Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Chyba przestaje lubić swoją przyjaciółkę. Warto to ciągnąć?

Polecane posty

Gość gość

Kiedy poznałysmy sie na początku studiów to była taka beztroska i wesoła, a teraz strasznie sie zmienila. Zrobiła się poważna, rzadko żartuje. Ludzie, którzy są mniej poważni od niej komentuje jako dziecinnych. Poza tym co zauwazylam zaczęła obmawiac przy mnie swoje pozostale kolezanki, niestety zwykle nagatywnie. Niezbyt mi sie to podoba bo jednak uważam, że nie powinna mówić źle o swoich koleżankach i to takich lepszych. Zaczęłam więc się zastanawiać czy o mnie przy innych tez nie mówi tego typu rzeczy... Poza tym wszystko ma byc tak jak ona chce i tyle, nie potrafi pojsc na kompromis tylko kiedy gdzies wyjdziemy to mamy isc tam gdzie ona chce, jeść tam gdzie ona chce itd. Czasem pojdzie na ustepstwo, ale wtedy komentuje, ze np. to byl glupi pomysl, albo ze gdzie indziej jedzenie jest lepsze itd. Waszym zdaniem warto to ciagnac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może i nie warto tego ciągnąć, ale przede wszystkim - zamiast myśleć i się domyślać - porozmawiaj z nią otwarcie i zapytaj, o co chodzi. Jeśli była Ci bliska przez parę lat, to się jej należy od Ciebie trochę zainteresowania. Może ma jakiś powód, może coś ją gryzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że obie się zmienilyscie i wasze kręgi nie mają już części wspólnej. Skoro przeszkadza ci jej zachowanie, po prostu ogranicz spotkanie się z nią. Ludzie się zmieniają i nie muszą być przyjaciółmi na zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakbym czytala o mojej...widzisz po prostu niektore kobiety w wiekiem "gnusnieja" robia sie marudne i zawistne. Moze zazdrosci Ci czegos? Moze cos ja gryzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wiem co ja gryzie, że ma trudną sytuacje w domu, no ale problemy miała od zawsze, a nie zawsze taka była... Teraz już nie jest wesoła jak kiedys tylko przewaznie na cos narzeka, albo na kogos... Uswiadomilam sobie, ze to juz nie ta sama osoba co kiedys.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A my jesteśmy i tak w młodym wieku bo jesteśmy po 20-stce, to ciekawe jaka będzie pozniej... W kazdym razie kiedys byla inna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wtedy najstarszy z woyów zakrzyknął zayyebiem krzyżakow! Do ataku koorrffa! Za Yagiełło i Litwe zginiem!! Podnioswszy miecz ruszył cwałem wprost na zachodni zastęp krzyżaków. Za nim ruszyła lekka jazda i wilenczycy, ktorzy na łupy wojenne liczyli. Słychac było okrzyki "Do boju kurrfa, zayebac krzyzaków". Pierwsza fala wpadła z impetem w zaskoczonych rycerzy krzyżackich. Straty były bardzo wielkie. Pierwsze dwa rzędy pospadały z koni. Jeden z rycerzy zakonu podjechał do podnoszącego się litwina z zamiarem ścięcia mu głowy. Widząc kolegę w opałach jeden z woyów podjechał od tyłu i krzycząc " ja cię zapiiieeeooolę koorfa" skoczył wbił mu nóż w plecy. " Ohh du Scheisse!!!" krzyknął krzyżacki najeźdźca konając. Spadł z konia i wyzionął ducha..... Było gorąco, 15 lipca godzina 12:28 roku pańskiego 1410......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty też na pewno jesteś inna niż kiedyś. No chyba, że dalej lubisz spotykać się z przyjaciółkami z piaskownicy i opowiadać w co się dziś bawilas ze swoim lalkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:53- pewnie troche tak, ale mimo wszystko mysle, ze jestem bardziej spontaniczna od niej. Bo tu nie chodzi o dziecinnosc, ale bycie taka mega powazna non stop wg mnie jest dosc nudne...I to niezaleznie od wieku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ją być może wkurza, to że jesteś taka dziecinna. Nie możesz jej mówić jaka ona ma być. Macie się wspierać, a nie układać życie jedna drugiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W takim razie chyba nie warto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie się zmieniają niestety tak już bywa... Też nie lubię zbyt powaznych osob, troche szalenstwa w zyciu czasem jest wskazane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×