Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Niedotlenienie okołoporodowe

Polecane posty

Gość gość

Moj syn urodzin sie 8go sierpnia silami natury, porod trwal 16h. Rozpoznanie: Encefalopatia niedotlenieniowo-niedokrwienna, niewydolność oddechowa, niewydolność krążenia. Wrodzone zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych. Urodzony w stanie ciężkim, oceniony na 1-4-4-4 pkt w skali Apgar. Nie oddychał. Byl podłączony do respiratora. Konsekwencje niedotlenienia: brak reakcji wymiotnej, odruch ssania słaby, silne kąsanie. Syn karmiony przez sondę. Przy próbach karmienia z neurologopedą zjadał około 25 ml, na 100 ml które powinien zjeść. Ze względu na ryzyko zachłystowego zapalenie płuc przestali próbować. Po niedotlenieniu w mózgu pojawiły się jamki malacyjne. Uszkodzony rdzeń przedłużony. Zbytnie napięcie mięśniowe. Słabo płacze, po swojemu. Nie uśmiecha się. Aktualnie ma 6 tygodni. Czy ktoś miał podobną sytuację? Jak taki maluch się rozwijał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety ale masz kalekie dziecko:( współczuje ci, bo powinni robic cesarkę w czasie, a nie czekać nie wiem na co:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powinno byc rehabilitowane od początku, tak mysle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Slabo placze, po swojemu - co to znaczy? Na usmiech ma jeszxze troche czasu. Na razie jedyne co mozna zrobic to czekac. Na dzien dzisiejszy chyba za wiele Ci nie powiedza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Syn kolezanki urodzil sie w stanie krytycznym, mial chyba 2 pkt. Na poczatku nie wiadomo bylo czy bedzie mowi, chodzil itp. Dzis ma lat 11, ma dyslekcje i jakis rodzaj padaczki mio cos tam, tzn. bez drgawek ciala, tylko ma takie zawieszki i drganie powiek. Poza tym nie odstaje od rowiesnikow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój synek też nie oddychał sam, miał zamartwicę okołoporodową, skali Apgar nie pamiętam dokładnie, ale też w pierwszej ocenie dostał 1, potem 4. Rozwija się w normie. Nie wiem jaki mógłby być gdyby nie ciężki poród. Teraz ma 4 lata i nie odbiega od normy, chociaż późno zaczął mówić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak go karmisz? Jal zachowuje sie w ciagu dnia? Współczuję, trzymaj sie dzielnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapisz synka jak najszybciej do Osrodka Wczesnej Interwencji tez OWI, moze byc pod inna nazwa podobna. Przyjmuja juz noworodki, kazdy dzien ma znaczenia, bedziesz z nim chodzic na rehabilitację plus pokaza ci jak sama rehabilitowac w domu codziennie, nawet kilka razy. To bardzo wazne, szukaj specjalistów, duzo mozna osiagnac wczesna i systematyczna terapia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja synka rodzilam przez cc w 35 tygodniu. W pierwszej minucie 4 punkty później rosło do 9. Po przecieciu pepowiny odlatywal, był reanimowany. Nie płakał. Karmiony był na początku sondą bo przy karmieniu butelka miał spadki saturacji. Ale tak było około tydzień. Oddychal przy pomocy cepapa 1 dzień. Później już sam ale w inkubatorze. W główce miał 2 krwiaki, torbiele (różnie to nazywali przy mnie) 1 stopnia. W 5 miesiącu już nie miał tego,wchlonelo się. Mój syn od urodzenia był bardzo spokojny, nie płakał tylko tak skrzeczal. Zresztą do dziś jest bardzo spokojny i płacze tylko kiedy coś go zdenerwuj***ardzo lub się uderzy. Bardzo słabo się ruszał. Był skulony, szyi praktycznie nie było widać. Od 3 miesiąca jeździliśmy na rehabilitację bo miał napięcie mięśniowe i asymetrie. Bardzo mu to pomogło. Teraz ma prawie rok i można powiedzieć że nadgonil rowiesnikow. Jeśli chodzi o rozwój intelektualny to widzę że jest troszkę do tyłu. Ale ciągle robi postępy więc się nie martwię o to. Wiem że gdyby nie cc to by nie przeżył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dam Ci dobra rade- rehabilitacja tylko metoda vojty. Ciezko na sercu jak sie cwiczy, ale skutecznosc wielka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam syna lat 10 po dużo większych przejściach. Dokładnie to o opisujesz + waga serca, trzy operacje na koncie, wiele pobytów w szpitalu. Wszystko jest obecnie w jak najlepszym porządku. 4klase zaczął na ten moment kilkoma już piątkami. Zachowanie ma średnie, jest czesto niegrzeczny, ale oceny super. W domu pomocny choć pyskaty. Normalne dziecko. Jak pomyślę co przeszliśmy to trudno teraz w to uwierzyć..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 21:38 ma rację. Metoda vojty jest świetna. Bardzo efektowna ale i bardzo ciężka. Gdy z synem robiliśmy vojte było widać efekty. Gdy miesiąc mieliśmy ćwiczenia z bobata (jakoś tak) to efekty były znacznie mniejsze. Później na szczęście wróciliśmy do vojty. Znajdź dobrego rehabilitanta i ćwicz sumiennie z dzieckiem w domu. To będzie trudne ale warte swojej ceny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kazda sytuacja jest inna. Moj syn tez miał b duze niedotlenienie, ma teraz 16 lat, i funkcjonuje jak 2 letnie dziecko. Nie mówi, nie potrafi sie sam ubrac, nawet nie rozumie tv. Tez mial w mózgu te rózne jamy, do tego sie pojawił zespół Westa, czyli padaczka. Powinniscie koniecznie pozwac lekarzy, sa grupy prawników co sie w tym specjalizuja. Teraz juz z tym łatwiej, a wiesz jak ci będa potrzebne pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×