Bardzo błagam o pomoc

https://zrzutka.pl/3vzscy

wow, tata przez 12 lat za granica nie odłozył, żeby w Polsce zakład mechaniczny otworzyć, wiec córa zbiórke na zrzucie zakłada. Nie jest Ci zwyczajnie wstyd pośród ludzi, którzy zbieraja tam na ratowanie życia?

55 tysięcy podzielone przez 12 lat pracy daje 4600 zł rocznie, podzielone przez 12 miesięcy daje 380 zł. Uwaga, Kochani, Tata autorki postu pracując za granicą nie jest w stanie odłożyć 380 zł miesięcznie. Oj, wydaje mi się, że Tata ściemnia z tym warsztatem, po prostu nie chce mu się wracać do kraju.

Przecież 50 tys można odłożyć przez rok w Norwegii. Wydaje mi się, że ojcu się nie chce wracać do kraju i to tylko wymówka, że ma za mało kasy (albo prowadzi podwójne życie i ma drugą rodzinę za granica).

Dziecko,wierzysz ojcu,ze jak bedzie kasa to wroci? Mieszkam w Niemczech i widze,jak sie panowie tu urzadzili. Do domu jezdza rzadko,bo tu maja kobiete i wynajmuja mieszkanie. W razie przyjazdu rodzinki na wakacje, jedna ze stron sie wyprowadza. Moj znajomy tak sie urzadzil,gdyby nie wypadek bylby tu do konca zycia. Teraz goly i wesoly mieszka w domu,ktorego nie ukonczyl,a zaczal budowe,jeszcze za komuny.Nawet nie ma plotu. Ma co prawda mala emeryture,ale to co zarabial przehulal z kochanica,a teraz dziaduje. Kazdy dziad tak powinien skonczyc. Kobiety nie badzcie naiwne,bo jak maz rzadko przyjezdza,wlaczcie rozum. Twoj ojciec tez moze sie tak urzadzil i zwleka,bo co ma wam powiedziec? Przez tyle lat mam juz wybudowany ,urzadzony dom i odlozone pieniadze. W koncu jestem tu ,aby sie dorobic.Gdzie jest kasa twojego ojca? Dla mnie to oszust!

Dla mnie wszystkie te osoby, które zbierają na założenie firmy są żałosne:D i nóż sie otwiera w kieszeni:o

up

Kur.....a sami oszusci,leserzy.Brak slow.