Widzę go zawsze gdy zamknę oczy.

Od 2lat jestem wdową. Mój mąż zginął w wypadku samochodowym 3lata po naszym ślubie. Pomimo upływu lat wciąż mam wrażenie jakby stało się to wczoraj. Od tamtego czasu jestem ciągle na środkach uspokajających oraz pod stałą opieką psychologa. Niestety nic nie pomaga i ciągle widzę swojego męża. Mam problemy z apetytem, snem a także coraz częściej przyłapuje się na sięganiu po alkohol. Pomimo wsparcia od rodziny czuję się samotna i niezrozumiana. Od jego śmierci nie mogę zebrać się do posprzątania mieszkania, nie wyobrażam sobie, żeby jego rzeczy były mi odebrane. Widzę go zawsze gdy zamknę oczy oraz słyszę jego głos w głowie. Po długich namysłach postanowiłam napisać na forum, ponieważ może jest tu ktoś kto miał podobny przypadek i będzie w stanie mi pomóc.