Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jak tak mozna

Chodzicie do kosciola z dziećmi? Zwraca im ktoś uwagę?

Polecane posty

Gość Jak tak mozna

Sama mam dziecko, obecnie przygotowujemy do komunii i musimy chodzić na mszę dla dzieci i jestem w szoku. Rozumiem że dziecko może płakać czy chodzić po kościele, ale to co dziś xobaczylam to przechodzilo wszelkie granice. Masz Kościół zawsze jest pięknie udekorowany kwiatami a 2 dziewczynki na oko 4-5 lat podvhodzily do ławek i zrywaly te kwiaty i rzucaly na podłogę :O szczerze miałam ochotę im coś powiedzieć ale pełno ludzi, kawałek dalej rodzice jednej i drugiej i nikt nie reagował i głupio mi było coś powiedzieć, ale chyba powinnam. Co byście zrobiły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie chodzę słuchać pedofili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Było wyjąć telefon i zacząć je nagrywać. Na pewno szybko znalezli by się oburzeni rodzice. A wtedy spokojnie mówicie, że albo przywołują dzieci do porządku i naprawiamy szkody. Albo pokazuje cie filmik władzom kościoła i oni już zareagują. Co za czasy. Kościół pełen dorosłych ludzi zastraszonych przez dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byśmy nie prowadzaly dzieci do koscioła, Umieraja tam z nudów i bezczynnosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie to wisi, nie mój cyrk, nie moje małpy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak tak mozna
Nie noszę tel do kościoła. Rozumiem że dziecko może nie umieć się zachować ale rodzic powinien nas nim panować. A nie matka odstrojona siedzi dumna i blada A dziecko dewastuje kosciol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest właśnie problem naszych czasów, brak wychowania w domu. To jest kartgodne jak dzieci zachowują się w obecności rodziców :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam tydzień temu podobna sytuację. Siedzielismy z dzieckiem z boku, obok nas działało 2 innych dzieci-nie znamy ich. I jak jakaś babka szła do komunii to nam zwróciła uwagę ze 500plus bierzemy a dzieci wychować nie umiemy. Żeby to nie był Kościół to bym jej parę słów powiedziała, A tak się ograniczylam i powiedziałam że to nie moje dzieci, bo mam tylko 1.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Probowałam chodzic ze swoimi kilkuletnimi dziecmi do kosciola. One akurat sa spokojne, ale widzialam, ze to dla nich męka, czas kompletnie nieproduktywny, nic z tego nie wynosiły oprócz znuzenia. Z kolei msze dla dzieci byl wrzskiem odpowiedzi na pytania ksiedza ( nie wiem dlaczego ksieza zawsze wolaja"głosniej, nie słyszę")i spiewaniem w kólko prymitywnych tekstów z "pokazywaniem". Na tych mszach skonczyl sie kontakt z ta instytucja. Dzieci mialy potem wolny wybor, kosciola nie wybrały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masakra chyba bym rozerwala bachora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×