Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy ubezpieczenie w szkole jest obowiazkowe?

Polecane posty

Gość gość

Corka jest w pięciolatkach. Jak na razie byla tylko 4 dni w przedszkolu bo jest chora,dzwonila teraz do mnie babka ze szkoly i przypomina o ubezpieczeniu. Ja mowie ze nie bede placic. A ona to gdzie pani dziecko ubezpieczy,jak bedzie jakis wypadek podczas wycieczki czy cos. A ja mowie przeciez ubezpieczona w NFZ jest to nie rozumiem o co chodzi. Nie chce tego placic bo ona non stop choruje,moze z 2 wycieczki beda a kolezanki corka zlamala noge to dali 100zl odszkodowania a ile najezdzila sie z nia po lekarzach to jej. Ale poczulam sie przymuszona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jest obowiązkowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam, że jak coś się stanie to nfz nie wypłaca pieniędzy, ubezpieczenie nfz pozwala na opiekę lekarską jedynie, dopiero dodatkowe umożliwia korzystanie ze świadczeń w razie wypadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jest obowiązkowe, nie musisz się tłumaczyć, po prostu jasno mówisz że dziekujesz ale nie będziecie korzystać. Jakby były jeszcze jakieś uwagi później powiedz że przecież nie zgłaszałas dziecka do dodatkowego ubezpieczenia. U nas w szkole było wyraźnie powiedziane że dodatkowe ubezpieczenie (mamy opcję NNW i OC) jest dobrowolne i zainteresowani rodzice powinni wpłacić do konkretnego terminu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja chodziłam 12 lat do szkoły bez ubezpieczenia a tez baby wydzwaniała do mojej mamy o truly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie w szkole nikt nic nie mówi, jest na stronie oferta, numer konta i termin, kto chce ten znajdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorki posta. Mój dorosły syn też był taki mądry i nie ubezpieczyć się. Zachorował na chłoniak. NFZ co prawda refunduje koszt chemioterapii i radioterapii i innych mega drogich procedur. Ale gdyby miał polisę to zgarnął y kupę kasy. Np za zachorowania. Za każdy dzień pobytu w szpitalu i za iinee pierdy. Podliczyl nawet ostatnio i wyszło mu ze miałby około 20 tys. A wszystko przez to że nie chciał zapłacić składki 60 zł na rok. Wnioski pozostawiam tobie. Mój syn to dorosły 20 latek. I gdybym wiedziała że nie ma polisy to założyłabym mu u siebie w pracy. Tutaj to ty decydujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przepraszam za literówki. Dodam tylko że pomimo tego że obecnie kasy u nas mało, kończymy dom, młodszy jeszcze do szkoły to na polisę zawsze pieniądze są odlozone. Nie straszne ale wypadki chodzą po ludziach. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nie jest obowiązkowe. Mój syn (5l) w tamtym roku już nie był ubezpieczony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 9:19 Za ciężkie choroby dostaje się gdy jest już bardzo złe z kimś-jakieś 80% nie odbiera tej kasy bo umiera. W przypadku ubezpieczeń obejmujących pobyty szpitalne, ciężkie choroby czy operacje chirurgiczne składka 60zl to może być na miesiąc a nie na rok. Ubezpieczenie nie jest obowiązkowe ale szkoła/przedszkole może odmówić zabrania nieubezpieczonego dziecka na wycieczkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak wypadki chodzą po ludziach a pierwsze co to człowiek odrazu myśli już o kasie. Ile się da zgarnąć za tą nogę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomysł np o skomplikowanym złamaniu, długim pobycie w szpitalu, zab operacyjnym itd. No nie wiem twoja decyzja. P. S. Do poprzednika syn ma się dobrze. Proponuję doczytać o chłoniak. Dla mnie zdrowie i bezpieczeństwo dziecka to priorytet. Młodszy ma pokusę. Płacę indywidualnie 70 zł na rok. Obejmuje wszystko 70:12,to w skali miesiąca wychodzi około 6 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polisę. Nie myśli o kasie, ale łatwiej byłoby mu gdyby ja miał. Koszt dojazdu przez Mc na radioterapie, codzienne naświetlania to 10 minut, a jazdy 1,5 godz w jedną stronę, to okolo2500 tys.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście jest ono dobrowolne i to twoja i męża decyzja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nIE JEST OBIOowiazkowe. Problem polega na tym, ze ubezp na NFZ nie obejmuje np wypadku na wycieczce, w szkole jesli takowy by sie zdarzyl to pokrywasz 100% kosztow leczenia dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 9:27 Naucz się czytać ze zrozumiem. Nie napisałam że twój syn umrze tylko że za ciężkie choroby płacą gdy jest źle, więc nie licz tej kasy bo byście jej nie dostali. Sprawdz też dobrze wyłączenia w swojej polisie, bo od 20 lat jestem brokerem i nie ma zyciowek za 60zl rocznie. Nnw owszem może być w tej cenie, ale nawet grupowki na preferencyjnych warunkach nie są tak tanie- a znam dosc dobrze ofertę co najmniej 20 firm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Dojazd jest darmowy. Ze szpitala.Pzyjadą i odwiozą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 9:31 Bzdura. Jeśli wypadek na terenie RP to ubezpieczenie zdrowotne pokrywa koszty leczenia oraz późniejsza rehabilitację (inną sprawa ze termin rehabilitacji z NFZ może być za rok).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi w przedszkolu mówili, żet o tyczy się wycieczek dziecka jedynie ZAGRANICZNYCH. Odrazu zaznaczali też, że nie jest obowiązkowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Te broker od siedmiu boleści wezsie doucz globie. boś głupi i niedouczony jak kwit węglowy. broker siedzi na kafe zamiast naganiac klientów. akurat. buhahaha....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rehabilitacja i terminy. Zapomnij. Za złamanie 5 srodstopia wzięłam 1500 zł. Było chociaż na prywatną rehabilitację. A tak to czekałabym dwa lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
serio szkoda wam 50 zł na cały rok ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Do 9:27 x Ale ona nie pisze o życiówce, tylko o tym zwykłym ubezpieczeniu w szkole. Widocznie w tym pakiecie za rok szkolny było ubezpieczenie od ciężkiej choroby. A to, że syn ma teraz 20 lat, to nie oznacza, że sytuacja nie dotyczyła go dwa, trzy lata wcześniej, czyli wtedy kiedy jeszcze chodził do szkoły. xxx Autorko nie musisz ubezpieczać dziecka, ale na żadną wycieczkę nie pójdzie, nie pojedzie, do kina, do teatru itd, nigdzie go nie wezmą, bo żadna nauczycielka nie będzie tego brała sobie na głowę. Jak idziesz do pracy, to pracodawca parę złotych miesięcznie też płaci na twoje ubezpieczenie wypadkowe. Nie myl tego z NFZ. Ubezpieczenie w szkole i w przedszkolu to właśnie ubezpieczenie wypadkowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak wyobraz sobie ze siedzę i nie muszę naganiac klientów bo sami do mnie przychodzą, a w przerwach mogę sobie wejść na kafe, wp itd. Znam regulaminy i wyłączenia oraz coś więcej niż informacje z ulotek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ubezpieczenie,które my mamy działa nie tylko jak jest dziecko w przedszkolu, ale także poza nim. W tym również na wakacjach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas w szkole nieobowiazkowe.Koszt52 zl.Ja ubezpieczylam indywidualnie gdzie indziej zaplacilam 37 zl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś gość dziś Do 9:27 x Ale ona nie pisze o życiówce, tylko o tym zwykłym ubezpieczeniu w szkole. Widocznie w tym pakiecie za rok szkolny było ubezpieczenie od ciężkiej choroby. A to, że syn ma teraz 20 lat, to nie oznacza, że sytuacja nie dotyczyła go dwa, trzy lata wcześniej, czyli wtedy kiedy jeszcze chodził do szkoły. xxx Autorko nie musisz ubezpieczać dziecka, ale na żadną wycieczkę nie pójdzie, nie pojedzie, do kina, do teatru itd, nigdzie go nie wezmą, bo żadna nauczycielka nie będzie tego brała sobie na głowę. Jak idziesz do pracy, to pracodawca parę złotych miesięcznie też płaci na twoje ubezpieczenie wypadkowe. Nie myl tego z NFZ. Ubezpieczenie w szkole i w przedszkolu to właśnie ubezpieczenie wypadkowe. X Jak to na wycieczkę nie wezmą? Moje dziecko jeździło. Nie miało ubezpieczenia, nawet nie pytali czy je opłaciliśmy. U mnie trzeba samemu znaleźć sobie ubezpieczenie, nie ma żadnego grupowego. Ploty siejecie a same dobrze nie wiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Unas też dziala 24 na dobę. 70 zł na rok. Za samochód OC place w granicach tysiąc na rok. Do poprzedników _w polisie chłoniak był właśnie wymieniony jako ciężkie zachorowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurcze naprawdę wam szkoda te parę złotych na rok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapytam jeszcze raz Naprawde szkoda wam 50 zł na ubezpieczenie WŁASNEGO DZIECKA ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×