Pytanie o związek po 30

Od niedawna jestem rozwiedziony i szukam kobiety. Nie wiem dlaczego ale jak trafiam na panny 30 plus to podświadomie mi sie wydaje ze skoro są do tej pory panna i tzn że musiały się nieźle puszczać. Nie chce wyjść na idiote i ofiarę gdzie puszczająca się panna nagle chce stabilizacji i trafi na mnie. Co o tym sądzicie?

takim myśleniem już wyszedłeś na idiotę...

No myślę, że źle myślisz. Mogły być w związkach, które po prostu się zakończyły, mogły chcieć odpocząć jakiś czas od facetów, mogły stawiać im takie wymagania, że żaden nie sprostał, możliwości jest wiele.

No właśnie...to,że obecne 18-20latki mają już za sobą wielu partnerów seksualnych w tak młodym wieku, to nie oznacza,że kobiety ok.30 mają tyle samo lub więcej...zwróć uwagę,że 10 lat temu czasy byly inny i kobiety tak się nie k***iły na lewo i prawo jak teraz. Większość 30latek ma zazwyczaj ok.2-3 partenrów za sobą w tym wieku, gdzie obecne nastolatki mają już przebieg ok 10.....

Ja wiem że na chłodno rzecz ujmując to jest tysiące różnych możliwości. Ale takie mam, irracjonalne, wrażenie. A np z rozwodkami jest inaczej. I teraz jak to moje irracjonalne wrażenie zmienić. Pytać się o byłych, żyć w jakie Ja niepewności czy może pogodzić się z tym że pewnie miała ich wielu. Sam nie wiem jak to sobie wytłumaczyć.

Myślę, ze z rozwódką znajdziesz wspólny język : )

ale kiedy wale gruche pod Liese Ann zawsze dochodze wiec tonie prawda co mowicie...

Generalnie to masz rację, z rozwodkami mi się lepiej rozmawia. Ale tu znowu jest inny problem. I tak coś czuje że sobie chyba odpuszczę związki chociaż chciałbym.

Związek to największa głupota świata. Jak sobie wyobrażasz żyć non stop z tą samą osobą? Chyba, że miałaby ona tak cenne zalety jak mądrość, uczciwość, pracowitość. Takich jest bardzo mało, może z 1% ogółu.

Chyba masz rację, niedawno wziąłes rozwód... Pobadz trochę sam : )

Ale sexu się chce :)) A z byle kim nie jestem zainteresowany.

To SE kup dmuchana lale : )

Pier.....olisz znajdujesz dziewczyne, jest ladna a przynajmniej znosna, pamietaj ze piekno to kwestia gustu, dobra w lozku mila, gotuje obiad ,robotna to sie cieszysz i zyjesz z nia.. nie rozkminiasz co robila wczesniej.. bo rownie dobrze kobiety popatrza na ciebie.. 30lat rozwodnik zalosne.. jedna c**e lizal tyle czasu , bylby dobry w lozku i mial kase by sie nie rozsgali itd..takze nie rozkminiaj bo masz jedno zycie a nawet jak masz milion yo skoro ich nie pamietasz defacto masz jedno xd myslisz ze jak znajdziesz 30 letnia dziewice to cos zmieni.. moj kolega byl z dziewica 5lat a i tak go zdardzila bo chciala zobaczyc jak z innym jest..ze ciasniejsza.. dziewictwo nie ma na to wplywu.. jak juz to budwa pochwy lub ciaza.. a ten mi o rozepchanej pochwiw.. ta bo kazdy facet ma 35 czy 40cm grubosci butelki od coli xd

11:48 tylko ze taka kobieta jak o jakiej piszesz nie jest panna w wieku lat 30. Takie szybko wychodzą za mąż.

Po prostu, jeśli chcesz mieć szczęśliwy związek, musisz się zmienić, zacząć myśleć, nie kategoryzować kretyńsko ludzi. p.s. większość rozwodów jest z winy mężczyzn , rozwiedziony facet w 95% = zdradzający chooy

Tez mialem dziewice jakies 2tygodnie .. okazala sie ... po rozdziewiczeniu plus alkohol ehh.. a moja obecna ogien i robotna mila itd. Wgl dziewczyny nawet za malolata sobie porzafnie zwalic nie moga czy dildo sie pobawic bo blone zniszcza.. ja bedac laska mialbym to gdzies.. czego ja z moim penisem nie robilem za mlodu xd wgl jakim trzeba byc zjebem zeby patrzec na kobiete 20 w0 czy 40 lat pod wzgledem a ile miala facetow itd.. statystycznie jak laska miala 1 partnera stalego to on ja wiecej razy ******* niz jacys dlczepiani xd

gość1222 dziś Pier.....olisz znajdujesz dziewczyne, jest ladna a przynajmniej znosna, pamietaj ze piekno to kwestia gustu, dobra w lozku mila, gotuje obiad ,robotna to sie cieszysz i zyjesz z nia.. nie rozkminiasz co robila wczesniej.. bo rownie dobrze kobiety popatrza na ciebie.. 30lat rozwodnik zalosne.. jedna c**e lizal tyle czasu , bylby dobry w lozku i mial kase by sie nie rozsgali itd.. xxx gość dziś 11:48 tylko ze taka kobieta jak o jakiej piszesz nie jest panna w wieku lat 30. Takie szybko wychodzą za mąż. xxx Eeee... raczej nie. Wystarczy, że - panna kiedyś była niepewna siebie, to raczej nie miała powodzenia - była dumna i nie zmuszała faceta do ślubu, to często została porzucona po długim konkubinacie (potem facet często chce wrócić, a one już nie chcą) - teraz jest fajna, ale kiedyś nie była (była gruba i nie miała powodzenia, ale schudła i jest laska etc). Znam mnóstwo ładnych i miłych starych panien, które mają dobrze poukładane w głowie i sporo wrednych czy brzydkich, niedojrzałych mężatek

Tylko taka kobieta ma juz meza.. boze zrozumcie.. wy dalej jak te debile nic nie rozumiecie.. jak spotkac dziewczyne i 5 osob wam powie ze nie u ie gotowac to uwierzycie.. ja ja naucze gotowac albo odbije to sobie w inny sposob.. a takie p********ie fajne sa zajete .. bo czemu mialyby byc same itd.. sa tony samotnych kobiet wpedzonych przez takich ciuli jak wy w kompleksy.. zamiast w kobietach szukac rozkoszy wy piszecie jakies pierdply o dziewicach.a. czyli o kawalku skory.. k***a 2 wlozenie jest takie jak z kazda inna.. dziewictwo nie ma wp,ywu na charakter.. to jest troche jak z alkoholikiem .. moze nie pic 20lat ale jak juz zacznie.... pieprzycie ze nie umia gotowac , nauczcie je, zacheccie.. moj kuzyn wzial sobie taka dziewczynw... no powiedzialbym z 4 na 10 i to po znajomosci.. dzis ma 8 na 10 wiecie czemu.. bo sie starala dla niego.. i yo wy tepe cepy jest najwazniejsze .. szukajcie kobiety ktora sie dla was stara.. ktora dla was nauczy sie gotowac, schudnie , bedzie pracowac itd

Też trochę naciagasz. Nie wierzę w to że ktoś do jakiegoś wieku był zakompleksiony a później super laska się zrobiła. Tak samo jak nie wierzę że nikt nie poznał się na "brzydkim kaczatku" do 30.

Chlopie a jak laska np ma 30lat i zawszr byla gruba.. jakas puszysta .. i miala na tyle rozumu iz wiedziala ze na imprezie posluzy jako ... potwor tez ma otwor to siedziala w domu.. wiesz ile jest takich kobiet.. po prostu jak nie masz dla kogo gotowac obiadu, albo chudnac to.. czesto brakuje ci motywacji.. ale po co dla kogo.. nie chce ci sie wierzyc.. zacznij chodzic po sklepach zagadywac do kobiet raz zazartuj raz zapytaj powaznie.. bo na wiare to mozna kosciol zbudowac

gość dziś Też trochę naciagasz. Nie wierzę w to że ktoś do jakiegoś wieku był zakompleksiony a później super laska się zrobiła. Tak samo jak nie wierzę że nikt nie poznał się na "brzydkim kaczatku" do 30. x Możesz sobie nie wierzyć, ale znam mnóstwo takich kobiet. W drugą stronę też. Ludzie się zmieniają, niektórzy mocno.

a ja mam koleżankę, która ma 32 i jest niebzykata.

W sumie to smutne bo mam prawie 30 lat ale z drugiej strony łapie się na tym samym w stosunku do mężczyzn.

Historia wyssana z palca... masz 30 lat+, jesteś od niedawna rozwiedziony i pierwsze nad czym się zastanawiasz, to znalezienie kolejnej kobiety na stałe? no błagam... pobaw się chłopie, ochłoń po związku i co najważniejsze - dojrzej... bo rozterki jak na osobę po 30stce, masz wyjątkowo przyziemne.

bazienka, to weź go po koleżeńsku rozprawicz.

Ja mam dwie kolezanki dziewice w wieku 37 i 36 lat...

Hciaubym rohać kaszaloty