Denerwuje mnie jeden koleś, kłótnia o dziewczyne...

Słuchajcie. On startuje do jednej laski chyba od roku. Ja do niej nie startuje, ale dobrze mi się z nią gada. On za każdym razem jak z nią rozmawiam to się z zazdrości wpie)rdala. Ja jej zalajkuje post na fb, to on tak samo + jeszcze komentarz doda. Jeszcze jakby to była jego dziewczyna to ok, ale on stara się do niej zarwać i jakoś słabo mu to wychodzi. Co ja mogę, że świetnie mi się z nią rozmawia?

Ale o co Ci chodzi? Przecież Ty do niej nie startujesz więc co Cię obchodzi co on robi?

Bo wk)urwia mnie, że ten typ jest taki natarczywy. To, że do niej nie zarywam nie znaczy, że nie chcę w spokoju z nią od czasu do czasu pogadać oraz nie chcę, żeby on myślał, że ja z nim rywalizuje.

To się z nią spotykaj bez niego.

To by była randka...

Jak nie chcesz do niej zarywać to daj jej spokój z tymi rozmowami, nie będziesz miał problemu z kolesiem a ona nie będzie robiła sobie nadziei.

Jakich nadziei. Oni się kumplują a tamten koleś się ośmiesza.

Nie wiesz co myśli dziewczyna.

Autorze, o co ci chodzi? Weź się więc chłopie za nią. Będzie wtedy tylko twoja. Jeżeli nie chcesz się za nią wziąć to przestań zachowywać się jak pies ogrodnika i pozwól cieszyć się szczęściem innemu.

Ja chcę z nią normalnie rozmawiać, a nie, że ten mi się w każde zdanie wp)ierdala

Ty jakiś nienormalny jesteś? Napisał Ci ktoś, gadaj z nią jak jego akurat nie ma.

ale on się cały czas kręci wokół niej xd

Po co tobie ona? Rozmawiaj z innymi, niezastąpiona jest? Przecież jest jak kłoda w rozmowie, wiec atrakcyjną partnerką do rozimowy nie jest ani dla ciebie ani dla niego.

Widocznie jej to nie przeszkadza, że cały czas się kręci. A jak Ci wchodzi w słowo to zwróć mu uwagę. Języka w buzi nie masz?

Skup się na młodej narzeczonej a.nie rozmawiasz z inną, ucz młoda, byś miał o czym faktycznie z nia rozmawiac a.nie tylko "rozmawiać", bo na "rozmowach" daleko nie zajedziiesz, gdy okaże się, że ma sieczkę w glowie jak typowa karyna z blokowiska, uroda nie pomoże nawet 10/10. A tej drugiej daj spokój, ani ty ani ten drugi nie macie prawa decydować o niej.

A ten drugi niech zajmie się swoimi mężatkami i wdową, które go chcą a nie rości sobie prawa do tej, do której nie ma żadnych praw. Jeden niech wychowuje sobie młoda karynę na żonę a drugi korzysta z darmowych dzi)wek a nie kłócą się o te, do której żaden nie ma praw.

dokształcanie narzeczonej, ale sie ubawiłam :)

Hahahahaha

P*****lnieta znowu grasuje haha.

15.54 zanim ocenisz innych spójrz na siebie i swoją narzeczoną, wtedy odechce ci się nazywać kogoś tak jak nazwałeś.

Nie mam narzeczonej bo nie jestem lesbijka. Widzisz? Lecz beret bo to konieczne.

Beret można zdjąć, ty mózgu nie wymienisz, wiesz o tym?

15.59 noszenie damskiej bielizny nie czyni z ciebie kobiety

A jajniki i macica?

Suka tez to.ma a kobieta nie jest, podobnie świnia.

Będę jednak przy swoim obstawac :D idiotko.

Zepsuliście mi temat... wku)rwiacie mnie bardziej, niż ten kolo

Oczekiwałeś poklasku? Jesteś taki sam jak on, niestety, dlaczego mnie to dziwi? :(

nie spamuj!!!

Up