Zalamanie

Witam , potrzebuje rady bo sama nie wiem co o tym myslec . Jestesmy z mezem juz 7 lat staralismy sie o dziecko 5 lat wkoncu sie udalo jestem w ciazy z blizniakami lecz z mezem prawie ze soba nie rozmawiamy gdy maz przychodzi z pracy siedzi I oglada cos na telefonie ja patrze w sciane nie mam z kim porozmawiac , nie kochamy sie odkad zaszlam w ciaze moze z raz , niby cieszy sie dziecmi ale nie dotyka mojego brzucha chyba ze mu o tym powiem . Mam wrazenie ze go nie podniecam I mnie nie kocha . A w dodatku siedzi mi w glowie jego byla . Bardzo ja kochal lecz ona go zdradzila jego matka mi kiedys powiedziala ze o. Nigdy nikogo niepokocha tak jak jej . Zreszta wlaczylam kiedys piosenke ktora mu sie konatzyla z nia nie wiedziAlkam o tym a on zaczol plakac zapytalam sie czy cos sie stalo on odparl ze przypomniala mu sie ona jakby mi ktotos w twarz dal . Na imprezie kiedys spotkalismy jej siostre pierwsze o co sie zapytal to o nia . Pomocy co ja mam o tym wszystkim myslec

A on nie spotkal ja jakos przypadkiem ostatnio? Moze uswiadomil sobie ze cie nie kocha ale jak juz dwojka dzieci w drodze to juz za pozno zeby cos zmienic np odejsc .

masz dylematy jak wiekszosc ludzi w zwiazkach.

masz dylematy jak wiekszosc ludzi w zwiazkach.

Nie wiem czy ja widzial poniewaz nie wolno mi wstawac bo mam ciaze zagrozona moge tylko lezec . Czuje sie jak smiec brak rozmowy uwagi zainteresowania . Nie czuje sie kochana jak mu o tym wspomne to sie denerwuje I mowi znow zaczynasz to samo no przeciez cie kocham...tylko szkoda ze to tylko slowa a nic poza tym

wstawać nie mozesz tylko leżeć ale denerwować się możesz bo widzę, ze cała ta sytuacja Cię dotknęła polecam rozmowę musisz próbować z nim pogadać tak szczerze no chyba że chcesz się zadręczać swoja drogą nie rozumiem twojego chlopa albo zamykam jeden rozdział zycia i pakuję w drugi albo daję sobie spokój a nie jeszcze dzieci na swiat sporowadzam

ja płakałam jak miałam 15 lat przy piosenkach omg:)

wspólczuję porozmawiać musicie jak ktoś wyżej napisał nie ma że Cię zbywa musisz mu powiedzieć jak się czujesz a jakby mnie nie chciał wysłuchać to bym mu list napisała i zostawiła go chociaż na jeden dzień

Wychodzicie za mąż za chłopców, a później macie żal, że nie są mężczyznami. Dzieciak, nie ważne ile ma lat.

Takiego sobie wybrałaś to o co żale?

Autorko ciąża leżąca, bliźniacza to logiczne, że większe zagrożenie przedwczesny porodem i leżysz. A co za tym idzie pewnie też nie możecie uprawiać seksu to niby czemu narzekasz na ten aspekt? A który to już tydzień ciąży? Długo tak leżysz? Bo wierzę, że brakuje Ci w ogóle ludzi, a mąż pewnie po całym dniu pracy jest zmęczony