Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

PO ukończeniu studi przestałem walczyć

Polecane posty

Gość gość

Całe studia walczyłem zdawałem egzaminy w amoku na siłę do przodu a w życiu mi się spało zero imprez kobieta toksyczna, z która przebywałem cale 3 lata w końcu tak ma innego tak mnie nie kochała aja ja kochałem 3 lata lubiłem po studiach to tak zepsułem bo to bez sensu było zresztą tak nie mam koleżanek, bo to psuje, bo poco mi koleżanki, gdy wola sypiać z innymi;/ tak szczerze to pracuje na budowie czasem sie brat śmieje ze w pracy trzeba myśleć, a nie to, co studia ;/ pracowałem na budowie każde wakacje i było ok teraz ta praca stała się mało opłacalna ;/ eh, ale wracając do tematu skończyłem studia babka w dziekanacie mnie op*********a ze źle coś wypełniłem i teraz mam juz siebie zupełnie dość angielskiego nie umie a na ostatnim stazu, jakim bylem to strasznie się do******lali jak jakieś gafy strzelałem z angielskiego ;/ nie mówiąc o pomyleniu miesiąca po angielsku i te jego wrzaski potem na mnie i to bycie na siłe, bo staż a koledzy to dawali rade aja znowu stałem się kozłem ofiarnym;/ i jakoś mnie zazdrość zżera jak widzę piękne kobiety nad jeziorem czy ludzi, którzy nigdy nie pracowali fizycznie tylko siedzą za biurkiem szczęśliwi, bo im praca daje radość ;/ eh kiedyś sie koledze skarżyły ze donie głupoty wypisuje xd jeszcze okres technikum i w sumie zerwał mi sie znimi kontakt teraz to takie piękne zadufane w sobie księżniczki na takie wyglądają, bo je nie znam zresztą tak mi już nie odpisują. i jakoś daremne to życie jest inni pokazują ze coś potrafią osiągnąć, że znaleźli miłość ze potrafią coś osiągnąć aja nic nie osiągnąłem nawet zdjęcia na fejsie nie mam, bo sie boje już tej strony same nieszczęścia na niej sa ;/ i w sumie jest coraz gorzej powoli w miłości mogłoby się cos zmienić, ale znów kolegów nie mam ;/ takie to p******e wszystko. ma ktoś ochotę pogadać ? opowiedział bym coś więcej ale musiałbym się mocniej rozpisać ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ludzie mają problemy ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ehh może to śmieszy cię nie było by ci do śmiechu jak lata od 20 do 24 zmarniałą byś na jedna kobietę straciła szanse na dziewice i na normalne dziewczyny na studiach wiesz jaka to cholerna strata przez to mogę mieć s******loną przyszłość;/... nigdy nie założyć rodziny... może to błache ale nie chce być sam całe życie;/ już tyle lat straciłem bez imprez bez kobiet:( poległem strasznie mam do siebie zal oto wszystko:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawe. Jestem z poprzedniej epoki i nie mam wyzszego wykształcenia, ale wiem ze mówi się studiów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×