Udawanie jest trudne

Ciężko jest udawać, że się nie kocha. Męczące to bardzo. Może gdyby powiedzieć, to byłoby lżej nawet jak nie ma na nic szans...

Ta przytulaj sie do kota kto Ci zabroni

to powiedz, będzie Tobie lżej

Dlaczego nie ma na nic szans?

Jak nie ma szans to bez sensu mówić cokolwiek. Każdy w sercu zachowa miłosną tajemnice. Kiedy mijac się będziemy przypadkiem i przypadkiem spojrzymy sobie w oczy nasze serca się uśmiechną na ciepło które je przeleci. Wtedy wiedzieć będziesz ty, że ta miłość to nie były żarty.

21:11 jak nie żarty to z nią porozmawiaj i tyle. Przestań z tymi prowokacjami...

:( nie chcę o tym myśleć.

Jak nie spóbujesz, to nie będziesz wiedział, czy masz szansę

bez analu ciężko udawać

Pimpel, ty zdrajco ohydny. Ruchssz panienki po barach, a ja przez cały miesiąc sama :(

A ja też jakby kocham może trochę, może trochę bardziej ale mówienie o tym nic by nie pomogło, bo ona kocha swojego chłopaka. Jedynie pokazuję, że o nią dbam, szanuję, pomagam. Przykład ostatnio, jak była na drabinie w swoich seksownych dżinsach, właśnie miałem otworzyć drzwi, bo wychodziłem ale nie zrobiłem tego. Powiedziałem, że nie otwieram teraz drzwi bo by Cię przewiało. Myślę, że spodobało jej się to, chociaż powiedziała że nie trzeba było. Z jej zachowania mogę wnioskować, że: lubi mnie, nie odrzuca mojej przyjaźni a nawet próbuje mnie rozweselać, rozgadać, ośmielić, bo wie o mnie jaki jestem, jestem cichy i nieśmiały, ona dusza towarzystwa.

No udawanie jest ciezkie to fakt,ja akurat tylko patrze na kolezanke z pracy i nie mam odwagi zrobic kolejnego kroku,bo jestem w zwiazku stalym a ona juz mnie zaczyna nienawidzic,ze tylko zwodzę ja.

Dziękuję bardzo, więcej mi przypominajcie takimi tematami jak mam do bani.

Oj ciężkie,ciężkie jak cholera :(

,,nie wiem czy dedykacja była dla mnie ale czuję to samo choć wiem że nie wolni mi...

Znowu ten zyeb..

....kochać się w Tobie ,to trudne

Nie wiem co gorsze, udawanie że się kogoś nie kocha kochając, czy udawanie, że się kocha nie kochając?

I to chujnia i to

22.20 pierwsze rodzi cierpienie, drugie frustracje i złość a w efekcie gniew i nienawiść u normalnych ludzi.

https://youtu.be/8QtIjcIIU_Y nie chce już udawać że nie kocham...to zbyt trudne

To właśnie się tak czuję, 2w1.

Jak się odkochać, bo widzę, że nic z tego nie będzie.

Może przestań p******ic o tym codziennie bez mala? Nie nakręcaj się jak nastolatek co żal.

a po czym twierdzisz ze nic nie będzie? szukasz wygodnego zycia widać a nie milosci i związku. Tak z wygodnego zycia to nic nie będzie Od razu powiedz jej ze chcesz ja wykorzystać. Zreszta ona to czuje.

22.34 nie odbieraj mi nadziei ...

Wzięła dla ciebie rozwód iles lat temu, z********a cale dnie by mieć co jesc a ty nawet jej nie pomożesz.

Nie pomagasz , tylko żądasz nagości i czasu , a skad ona ma to mieć jeśli sama zmaga się z z życiem. Jeste tak samo nieporadna jak ty w tym.

Nic jej nie dajesz , uświadom to sobie. Albo dajesz całość razem z trudami życia albo udawaj dalej i rób prowokacje, odwróci się od ciebie i tyle, a ty będziesz sam sobie winny.

nieporadna? nic podobnego!