Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nikt ze mną nie rozmawia w nowej pracy :(

Polecane posty

Gość gość

Od tygodnia mam nową pracę.. mam wrażenie, że osoby tam pracujące mnie nie lubią :( rozmawiają tylko między sobą.. jeżeli o coś spytam to.owszem odpowiedzą mi, ale nawet nie patrzą w oczy.. jeżeli o czymś rozmawiają to gdy ja coś powiem to często nie zwracają na to uwagi.. do tego zorientowałam się, że gdy rozmawiam z klientami to naśmiewają się ze mnie :( przyznam, że nie pracowałam nigdy na stanowisku gdzie ma się bezpośredni kontakt z klientami i bardzo mnie stresuje to wszystko i widać po mnie stres, oni też to widzą i uśmiechają się do siebie pod nosem.. ogólnie kiepsko mi idzie z wywiązywaniu się z moich obowiązków z ich wypowiedzi wynika, że oni wszystko pojęli dużo szybciej niż ja.. nie chcę zmieniac pracy o coś takiego.. jeżeli nadal nie będę sobie radzić to sami mi podziękują i wtedy będę szukać czegoś innego. Proszę podpowiedzcie mi tylko jak sobie poradzić w takiej sytuacji? Dodam, że jestem bardzo nieśmiała i czerwienie się przy stresie, trzęsą mi się ręce i głos drży.. oni mają z tego polew a ja w domu się zadręczam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pomyliłaś kategorie - to nie jest życie uczuciowe. Jeżeli jesteś taka tępa, to nie dziwie się, że nikt z tobą nie rozmawia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10.04 Uspokój się i nie obrażaj innych!! Kobieta nie daje sobie rady ze stresem więc postanowiła poprosić o pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przepraszam, że wyskoczyłam z takim tematem na tym forum, ale nie wiem gdzie szukać pomocy :( bardzo mnie ta sytuacja przytłacza i zamiast w weekend odpocząć to ja siedzę cała w nerwach bo jutro do pracy idę.. umówiłam się nawet do psychiatry, ale wizytę mam dopiero za 1,5 tygodnia bo takie są terminy. Kupiłam też w aptece ziołowe tabletki na uspokojenie, ale nie pomogły.. może ktoś mi podsunie jakąś radę jak sobie poradzić ze stresem w takiej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym zmienił pracę bo nie lubię takich sytuacji i debili w robocie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepiej poszukaj pracy bez bezpośredniego kontaktu z klientem skoro to dla ciebie takie trudne. Nie każdy się do tego nadaje. Przy szanownych kolegach udawaj ze cie to nie rusza i nie wysilaj się az tak, nie podlizuj im....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To normalne, ze na początku się stresujesz jak rozmawiasz z klientami, bo w końcu jesteś nie śmiała. Mysle, ze powinno to minąć po miesiącu. Tylko nie możesz się zadręczać ani zwracać uwagi na takich ludzi bez pokory i empatii. Przecież Cie nie zabija! Niech się śmieją, niech obgadują! Nie zwracaj na to uwagi. Masz mieć ich w dOpie i chodzić z uniesiona głowa! Będzie dobrze, wierze w Ciebie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To przykre, ze ludzie są dla siebie tacy podli :( ale cóż...takie życie. Nie możesz pokazać swojej słabości innym. Ze swoim słabościami musisz walczyć, bo inaczej będzie gorzej. Jak nie będzie reagować na te ich dziecinne zaczepki to bardziej ich to zaboli i dadzą spokoj po jakimś czasie. ignoruj ich ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przejmuj się, w życiu chodzi głównie o to, żeby się z niego cieszyć, popracuj jeszcze trochę i zobaczysz co dalej, początki są zawsze trudne, a jak nie to znajdź inna prace,po co niszczyć zdrowie i psychikę? No a koleżanki mogą być zazdrosne o twoja urodę albo o to, ze noże lepiej od nich wyglądasz, wiesz jakie są kobiety :) głowa do góry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym puściła się z szefem, wymusiła na nim kierownicze stanowisko i zaczęła gnębić a potem zwalniać tych wszystkich kmiotów, którzy się ze mnie naśmiewali. Ale to ja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
PS. Już raz tak zrobiłam, super uczucie. I te przeprosiny i płaszczenie się, myśleli, że coś wskórają :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
<-- podszyw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×