Brutalnie, czyli tak jak lubię.

Wczoraj wpadł do mnie kolega z pracy. Właściwie podrzucił mi firmowe dokumenty. Z grzeczności zaprosiłam go na kawę, chociaż nie przepadam za nim. To typ nieśmiałego flegmatyka. Nie odmówił, co trochę mnie zdenerwowało i zbiło z tropu. Rozmawiało się zaskakująco fajnie, do tego stopnia, że posunęliśmy się dalej w naszej znajomości i zamieniliśmy kawę na wino. Nie wiem nawet kiedy wstał ze swojego fotela, załapał mnie za włosy, najpierw delikatnie pocałował, a potem zdecydowanie mocniej kąsał moje wargi i szyję. Zimną rękę wsunął pod bluzkę i złapał za pierś, pieścił ****ardzo stanowczo i mało delikatnie. Kurde, skąd ten facet zna takie zabawy? pomyślałam i... byłam już jego. Chyba dostrzegł moją zgodę, bo sprawnie rozpiął moje dżinsy i bez ostrzeżenia wsunął palec w mokrą cipkę. Potem wyciągnął go i ostentacyjnie oblizał, tuż przed moją twarzą. Spytał "chcesz suko i ty spróbować swojego podnieceni?" Szeptem odpowiedziałam "proszę". "To najpierw przynieś świeczkę i zapałki" rozkazał. Miałam już iść do kuchni po świeczkę, ale on wtedy zażądał "masz iść na czworaka, jak suka!". Otumaniona podnieceniem zrobiłam jak kazał. Wróciłam ze świeczką, a on ściągnął ze mnie ciuchy. Zrobił to błyskawicznie. Kazał ułożyć mi się na dywanie. Najpierw polewał gorącym woskiem moje nabrzmiałe sutki, a potem, kiedy rozchyliłam uda, również cipkę. Znęcał się tak nade mną długo i w bardzo wymyślny sposób, a mnie ta zabawa wciągała coraz bardziej. Miałam kilka orgazmów, długo by opowiadać... Potem wyszedł. Dziś nawet nie zadzwonił. Nie wiem jak spojrzę mu jutro w pracy w oczy. Głupio mi strasznie. Jestem tym wszystkim oszołomiona i mam do was pytanie: jak usunąć ten cholerny wosk z dywanu? :-(

kusza:O

Kusza ja jepie pomysły kończą się jak widać, bo piertolisz o tym na każdym projekcie:D

..:-D

To Sami. Kochanie

Miałam również seks nie brutalny ale ostry. Chłopak i trójka kolegów zaproponowali seks grupowy. Troszkę nietypowy. Ja leżałam z związanymi oczyma na brzuchu i wałku by głębiej wchodzili a ich czwórka z moim chłopakiem stali z tyłu. Ja miałam zgadywać który jest we mnie. Gdy nie zgadłam przechodził w drugą dziurkę przygotowaną żelem analnie. Takiego zerżniecia nigdy nie miałam ale za to kilka wspaniałych orgazmów . Dopiero ostatniego zgadzam ale i tak poprosił o drugą dziurkę i się zgodziłam by nie był pokrzywdzony bo to był mój chłopak. Około tygodnie nie podejmowała seksualnej z chłopakiem tylko w pozycji 69 bo również dochodzę do orgazmu.

Oddaj do pralni, su\ko ;)