Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dziwni ludzie

Polecane posty

Gość gość

Mój synek ma trzy miesiące. Po porodzie jak do kazdej mamy przyjeżdżalo mnustwo gości. Każdego z nich starałam się ugoscic żeby dobrze się czuł . Niedawno urodziły dwie kobiety z mojej rodziny, gdy zapowiedziałam się z wizytą to one pytały czy mój syn jest zdrowy żeby nie przeziebil się ich dzieci. Czy zadanie takiego pytania jest na miejscu? Mnie osobiście to obraziło i czy Wy na moim miejscu pojechali byście w odwiedziny? Poczułam się jakby mialy mnie za jakiegos głupka chyba wiadomo, że z chorym dzieckiem nigdzie bym nie pojechała. Zachowały się jakby ich dzieci były najważniejsze. Ja równie dobrze mogłam zapytać czy są zdrowi jak jechali do mnie w odwiedziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mogłabyś to napisać po polsku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że to normalne pytanie a ty przesadzasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie widzę w tym pytaniu nic zlego/obrazliwego, a Ty przesadzasz i owszem- dla nich- ich dzieci sa najważniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz zaczęła się jesień to i okres chorobowy to po prostu pytają. Jak ktoś rodził latem to raczej mniej osób choruje:) A poza tym normalne pytanie, ja co prawda go nie zadawałam, ale liczyłam, że wszyscy wiedzą, że do małych dzieci nie chodzi się przeziębionym czy chorym. Zresztą w ogóle jak ktoś jest chory, zakatarzony to raczej nie w głowie mu chodzenie w gości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalne pytanie. I tak ich dzieci dla nich są najważniejsze. Twoje dla ciebie nie? Nawet nie wiesz ile jest kobiet które jeżdżą z chorymi dziećmi. Do mnie ostatnio przyjechała koleżanka z dzieckiem z grypa żołądkowa. Dla niektórych katar to nie choroba. A niemowlak zaraz Coś złapie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z wszystkich możliwych dolegliwości to właśnie uważam katar za najbardziej uciążliwy i niestety zaraźliwy, a co dopiero u dzieci:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że to pytanie to prowokacja, bo każdy normalny rodzic noworodka się martwi czy dziecko nie zostanie zarażonem. Spotkałam się z takim pytaniem wielokrotnie, dla mnie to najnormalniejsza rzecz pod słońcem. Ja sama jak ktoś nas zaprosi uprzedzam, że moje dziecko ma np. katar i pytam czy komuś to nie przeszkadza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też uważam, że normalne pytanie. Sama pytałam i sama nie raz nie dwa byłam o to pytania. Do mnie nawet jak koleżanki, czy szwagierki przyjeżdżamy z dziecmi, a moje dzieci były chore czy przeziębione, mówiłam. Jedna tylko zawsze mówiła, a to innym razem odwiedzę, reszta przyjeżdżała. Najlepsza szwagierka była, jak raz jej powiedziałam, że córka chora powiedziała mi, że jak jej dziecko ma chorować, to będzie chore a jak nie to nie. I wiecie, młoda się nie zaraził, taka odporna chyba dlatego, że mama nie chucha i nie dmucha na nią bez powodu:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:20 szwagierka ma zdrowe podejście, tylko z drugiej strony my sami dorośli nie jeździmy do chorych, bo sobie mówimy, że jak mamy chorować to będziemy i tak:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tam rozumiem autorkę . Nikt debilem nie jest i kazdy normalny człowiek a juz tym bardziej rodzic rozumiem, ze nie jedzi sie z chorym dzieckiem do innych dzieci .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też pytam czy goście są zdrowi, normalne pytanie. Znajomi, rodzina też pytają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×