Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Odrzuciłam miłość

Polecane posty

Gość gość

Musze się gdzieś wyzalic. Odrzuciłam kogoś kogo kocham, z przyczyn niezależnych. Nie czułam się gotowa ani godna miłości. Skrzywdziłam go niechcący i dałam mylny obraz sytuacji. Wierzę że jeśli to przeznaczenie to los nas jeszcze spotka w lepszym czasie i miejscu. Czy mieliście kiedyś tak że dopiero kogoś zobaczyliście a już znaliscie? Uczucie, że ta osoba jest bliska? Mnie to przerazilo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja uczuć nie odrzucałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze chcesz sexu , mozemy sie zabawic ,bez uczuc i tez bedze fajnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8.26 Może porozmawiaj z nim i spróbuj wyjaśnić sytuację. Jeżeli ty go kochasz a on ciebie warto spróbować. Sytuacja cię przeraziła ale każdy zasługuje na miłość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję wam za to że jesteście. Chyba za późno już by z nim rozmawiać. Źle go potraktowałam. Zdystansowałam go. Widziałam jak go to zraniło, jak się odsunął ode mnie i zaczął ignorować. Teraz zachowuje się jakby nic się nie wydarzyło. Nie ma już miejsca na wyjaśnienia :( zresztą nie wiem czemu miałyby służyć skoro ja nie umiem być teraz w związku. Muszę wyleczyć rany psychiki. Strasznie przykra sytuacja. Nie potrafię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09:26 i jak sobie z tym radzisz? Napisz proszę coś więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10.18 Jest ciężko mam podobna sytuację wydaje mi się że źle się zrozumieliśmy albo poprostu się łudze. Po tym co pisał nie powinnam mieć żadnych nadziei. Wiem że to głupie ale nic na to nie poradzę może z czasem zapomnę. Od pierwszego dnia wydał mi się znajomy chodź go nie znałam i te uczucie. Nie mogę tego zrozumieć....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10.16 Czasem tak bywa że druga osoba specjalnie tak się zachowuje żeby pokazać twoje błędy( robi tak jak ty wcześniej) szczera rozmowa by pomogła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10.16 Dlaczego nie potrafisz być w związku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko a powiesz mi co to oznacza że nie jesteś gotowa na związek? bo mi jedna dziewczyna też tak powiedziała, myślałem że ona po prostu chce mnie spławić dlatego tak gadała, ale minęło 2 lata a ona nadal jest sama, ja w sumie wciąż na nią czekam, ciągle mam jakąś nadzieje że coś z tego będzie, chociaż w sumie tylko tak popiszemy od czasu do czasu ogólnikowo raczej, boje się gdzieś ją zaprosić czy coś bo może się znów wykręcać albo dalej powie że nie jest gotowa, ale co to oznacza to już nie wiadomo, a kobiety niestety tak mają że nie potrafią wprost powiedzieć facetowi żeby się odwalił, żeby dał spokój tylko ściemniają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10.50 Uuu to długo czekasz musisz naprawdę kochać. Dziwna sprawa a rozmawiałeś z nią czy coś do ciebie czuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10.39 nie wiem czy tak jest w tym przypadku. On chyba po prostu zrozumiał moje nie i się wycofał. Zabolało go. Postąpił słusznie i logicznie. Unikam go bo nie potrafię spojrzeć mu w oczy. 10.50 To oznacza lęk przed bliskością i zaufaniem. Lęk przed odrzuceniem. Samotność pozwala poukładać emocje i sprawy które kiedyś zostały zrujnowane. Odbudować siebie. Nie wszystkie kobiety kłamią mówiąc że nie są gotowe na związek. Czasami naprawdę tak jest. Nie myślałam że spotka mnie teraz coś takiego bo nikogo nawet nie szukam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11.33 Nic dziwnego że się wycofał jak dałaś mu do zrozumienia że nie. Każdy boi się odrzucenia a on mógł być twoim lekarstwem.... Czasem trzeba zaryzykować. A może jest tak że ty sama nie wież czego chcesz. Wież mój zrobił dokładnie to samo a ja dalej czekam jak długo nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czasem dokonuje się wyboru nie z własnej woli a potem się cierpi. Nie do końca rozumiem jego zachowanie. Dlaczego tak szybko mu przeszło? Żyję teraz jakby nic. Gdyby ktoś na niego spojrzał nie powiedziałby że on przeszedł zawód miłosny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×