Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego dzieci ponad półroczne NIE MOGĄ być szczepione przeciw rotawirusom??!!

Polecane posty

Gość gość

j.w ....bo nie rozumiem tego??!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Według rekomendacji ekspertów europejskich optymalny czas podania pierwszej dawki szczepionki przeciw rotawirusom (dotyczy to zarówno preparatu Rotarix, jak i Rotateq) to okres pomiędzy ukończeniem 6. i 12. tygodnia życia. Zalecenie to wynika z faktu, że w badaniach poprzedzających wprowadzenie obu szczepionek u 97% dziec****erwsza dawka była podawana właśnie w tym wieku. U dzieci szczepionych nie obserwowano zwiększonego ryzyka wgłobienia jelit. Na podstawie tych badań obie szczepionki uznaje się za bezpieczne w tej grupie wiekowej. Brak jest natomiast jednoznacznych danych określających ryzyko wgłobienia jelit przy podaniu pierwszej dawki po skończeniu 3 miesięcy życia (nie określono bezpieczeństwa podania pierwszej dawki w tym wieku). Dlatego nie zaleca się rozpoczynania szczepienia przeciw rotawirusom u dzieci, które ukończyły 12. tydzień życia, mimo że w przypadku szczepionki Rotarix, w charakterystyce produktu nie ma bezwzględnego „zakazu”."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez sensu. Skoro u takich maleństw nie stwierdzono "nic złego" to u starszych tymbardziej powinno być OK! To wszystko jest po to żeby odrazu atakować rodzica i jego portfel! Żeby nie miał czasu zwlekać, bo dziecko szybko urośnie, a rodzic się rozmyśli. Tyle :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardziej chodzi o to, że potem szczepionka może już nie być skuteczna, bo np. dawka będzie za mała, układ odpornosciowy pracuje trochę inaczej czy coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może tak, skoro sobie zgadujemy: chodzi o to, że do 6 miesiąca życia dziecko nie ma wykształconej bariery krwe-mózg. Więcej syfu ze szczepionki zostanie w mózgu a ponieważ dziecko jest na tyle małe i niewiele "robi", to mama nawet się nie zorientuje, że maluch się słabiej rozwija, lub że coś z nim nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój pediatra wrecz zakazał mi tej szczepionki podac córce 12 lat temu, powiedział mi ze kiedys podawano ja starszym dzieciom i wiele z nich miało wgłobienie jelit.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestem jakąś przeciwniczką szczepień, ale po co na rotawirusy? To głupota. Są trzy wirusy wywołujące "jelitowke" i moja córka właśnie miała jedną mając 5 miesięcy. Wylądowała oczywiście w szpitalu i dostałam opieprz, że jej nie zaszczepilam na to! Aż wyrzutów sumienia dostałam, bo dziecko było w złym stanie bardzo. A okazało się, że to norowirus! I g by dała ta szczepionka. Tak samo szczepionka przeciw grypie, większość "gryp" to zwykle przeziębienia, a mąż zaszczepil się właśnie na to i co? Trzy miesiące później był w szpitalu z zagrożeniem życia. Wzywalam w nocy karetkę, gorączka 40,5, nie reagował na nic, jak go dobudzilam to chciał wstać do toalety i nie dał rady! Pomogłam mu iść na czworaka. Wirus paragrypy, tydzień w szpitalu na kroplowkach z lekarstwami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczepię tylko tym czym "muszę". Żadnego dodatkowego syfu w dziecko nie ładuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×