Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Maż podcina mi ciagle skrzydła

Polecane posty

Gość xyzed
I po co te wszystkie rady skoro autorka i tak zostanie z mężem ,bo go przecież kocha :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Troche mnie smieszy ze masz 30 lat i uwazasz sie za młoda (mlode to sa 20latki) i masz staz na koncie i jestes bez dzieci. Czym Ty sie tyle lat zajmowalas? Ja z nudow bym poszla do pracy. Ile mozna latac na miotle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
30 lat to jeszcze mloda kobieta, daj spokoj! I nie chodzi o to, zeby sie rozwodzic. Czasem mozna sie dogadac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodatkowo napiszę Ci,że Twoi maz jest TOKSYCZNY chce Ciebie od siebie uzaleznic i mu to wychodzi. Robi z Ciebie sierotke Marysie, ktora bez niego sobie nie poradzi- nie wierz w to!! Kazdy na pocztaku w nowej pracy bladzi we mgle jezeli nie otrzyma dostatecznego szkolenia (a badzmy szczerzy w wiekoszsci firm nikt nikogo nie szkoli bo nie ma to czau) ale pozniejszym czasie powierzone czynnosci wykonuje sie z zamknietymi oczami- dlatego nie daj sobie wmowic ze sobie nie dasz rady. Studia skoczylas wiec z praca sobie tez dasz rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Popieram kobitki i nie dajcie się wykorzystywac ja to przerabiam i nie mam siły by się sprzeciwić bo jak się sprzeciwia szybko to dla takiego osobnika już coś nie tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może strach ją paraliżuje by się odważyć odejść od niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A po zatym trzeba mieć coś na start by odejść pracę i mieszkanie to podstawa a jak się siedzi w domu wychowuje dzieci to musisz liczyć tylko na wypłatę od męża więc nie dajcie się kobitki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kornelia54
Dziewczyno, powiedz mu szczerze ze ty tez masz jakas wartosc i nie boj mu sie postawic, zarzuc mu jakas ripostą zeby nie poczul sie ze wygrywa nad toba. Kolezanka mojej siostry tak miala podobnie. Razem ze swoim mezem byla dosc dlugo ale on co chwile jej dosrywal ze sie do niczego nie nadaje i tez byl zazdrosny. W twoim przypadku bym go kopnela w tylek i robila swoje bez zadnego pitolenia o tym jaka jestem lub nie jestem i co mam robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wierz mi że dawno już bym to zrobiła tylko to jest typek który wszystkich stawia na nogi mamusie i tatusia i przychodzą do mnie z pretensjamii co się dzieje a syneks robi maślane oczka i ja jestem ta z ła bo siedzę w domu kasę dostaje i jeszcze narzekam jak on dopierdzielał przed ślubem kiedy byłam z córką w ciąży to ja nigdy nie szłam na skargi bo to między nami sprawy a on zaraz z byle czym lata rodzice kupili mu bloki ma pracę jest zadowolony ja nie mam nic kiedy wyrażam mu swoje zdanie to on z tekstem jak ci nie pasuje śpiewała chętnie jakbym miała pracę mieszkania chętnie bym śpie przełącznik i niech mamusia mu pierze sprząta to ja będzie szanowna ł ja jestem taką osobą że o mnie potrafi wszystko wmówić a mnie strach paraliżuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem czy zostanę z mężem, może narazie tak, nie wiem czy na zawsze. Mam jakichś tam innych adoratorów, ale kiedy jest się po ślubie to już wszystko wydaje się być trudniejsze... Ale na pewno chcę mu udowodnić, że się myli i że sobie poradzę. Jestem na niego strasznie zła za to, że tak próbuje podkopywać moje poczucie wartości bo gdybym była słaba psychicznie pewnie bym w to uwierzyla. 13:43 -Tak jak pisałam pracowałam, ale nie mam doświadczenia oprócz stażu w pracy biurowej bo studia mogłam skonczyc dopiero w tym roku, no ale uznałam, ze lepiej pozno niz wcale i moze te kilka lat opoźnienia nie przekresla moich planow, mam taka nadzieje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wpis z 14:57 to podszyw, to nie ja pisałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żebym śpiewała sorki za byki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest skomplikowane on jest miły ale po cichu ma długi język

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak się pobralismy to zawsze na kawę wypada poprosić teściów to ja 2 razy dziennie z modem latałam by rys na podłodze nie było widać bo teśćia zawsze raźiło w oczy bo podłoga porysowana a to pranie nie tak powieszone itp kiedy ją sobie takich sytuacji nie życzyłam to jemu mówiłam żeby coś się odezwał to odp śpiewała sama powiedz jak ja powiedziałam to o byle co się czepiam wogóle nie liczy) się z moim zdaniem bo zawsze było zapytam mamusi jak mi to nie pasowało to wielkie formy były.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To wszystko się skumulowało był na początku babiarz em lubił pokazywać jaki to nie on jest a teraz jest pewny siebie i nie jedz tam bo po co np bo wiatr wieje co do czego to słownie potrafi mnie tak sparaliżować że a nie wiem co mam odp jak mi nie pasuje to mam spieprzac najlepiej bym nie pracował a do ludzi nie wychodziła bo po co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najgorsze u nie życzę takiej sytuacji pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:27, 15:25 też podszywy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Super portal z randkami online - randkujemy.cf zobacz juz teraz! Bez oplat!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×