Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mąż mi wszystko wypomina? Jak wasi?

Polecane posty

Gość gość

Kurczę na ręce mi opadają. Muszę się wygadac. Razem z mężem pracujemy po 8 godzin. On za swoja wypłatę opłaca rachunki a ja za tą samą kwotę opłacam kilka innych rzeczy plus wszystkie zakupy. Każdemu z nas zostaje kilka stówek. Sprawiedliwie. Ja pracuje na nocne zmiany. Po przyjściu z pracy wracam do pracy. Nawet butów nie ściągam bo trzeba wyjść z psem, umyć stete garow która mi mąż zostawił, posprzątać naszykowac dziecko i zawieść podgacz gdy on godzinę siedzi na fb. Generalnie wszystkie obowiązki wykonuje ja. Od a do z. On wygodnie siedzi przed telewizorem. Pracuje od 2 lat od kiedy syn poszedł do przedszkola. Wydatki są po równo a ja i tak słyszę że w domu nigdy nic nie robiłam i nie robię. Ba. Najlepsze! Wypomina mi czas kiedy byłam w ciąży i po porodzie kiedy on pracował a jak nie. Ciągle mi wypomina że mnie utrzymuje. Kiedyś i teraz. Może kiedyś tak ale to chyba naturalne skoro byłam w ciąży i dziecko czekało na przedszkole ponieważ nie było nas stać na żłobek. Kurcze no wszystkie wydatki mamy na pół. Nawet raz mi powiedział że mam mu oddać. No śmiech na sali. Nawet nie można z nim porozmawiać bo jest prawdziwym furiatem. Dzisiaj znowu mi wypominal i z tego powodu przewrócił stół w nerwach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o jezu na co ci taki furiat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczerze współczuję, mój jest zupełnie inny, to prawda ostatnio stwierdziłam że święta mają tylko mężczyźni bo kobiety gotują sprzątają i usługują ale mój mąż zarabia nieporównywalnie wiecej niż ja ale ja moje pieniadze wydaje wyłącznie na swoje potrzeby oczywiście kupuje za nie prezenty dla męża( imieniny czy gwiazdka) ale wszystkie inne koszty pokrywa mąź i nigdy mi nic nie wymawia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to ty nie wiedziałaś za kogo wychodzisz?? Standard. Przed ślubem był inny?? Standard. Boże co się dzieje z tymi chlopami?? Wypomnij mu i wystaw rachunek za wszystkie godziny Twojego dbania o dom. Sprzątaczka, praczka, kucharka, niania, kochanka. I spróbuj powiedzieć że zmęczona jesteś. Brrrr...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko jesteś typowym przykładem głupiej polskiej baby która da się facetowi zeszmacić, zgnoić, poniżyć tak ze już bardziej się nie da, byle tylko był, byle tylko była iluzja związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym mu patelnię rozwaliła na łbie chwile po przewróceniu tego stołu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przez15 lat malzenstwa nawet nie podniosl o ton glosu. Jest na wszystkie bolaczki swiata. Wierny, lojalny, pracowity i mega wyrozumialy. Gdyby byl inny wolalabym umrzec z samotnosci, niz z takim chamem dzielic kazdy dzien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uff jak dobrze, ze meza nie mam. Jak widac kazdy chlop pomiata swoja zona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale Wy się Kobietki potraficie nie szanować, to aż smutne jest! Pogoń tego dziada, na co Ci taki "facet" . Więcej szacunku do siebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za to ile on zeżre spokojnie opłacisz rachunki plus alimenty na dziecko i spokojnie finansowo dasz radę! Naprawdę nie warto dawać się aż tak poniżać za opłacone rachunki!!! Trochę godności i honoru dziewczyno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak Cie tak czytam, to ciesze sie, ze nie mam meza :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie po co te teksty że autorka się szmaci dla męża... Trochę rozumu, myślę że jest wystarczająco przez niego poniżona. Jeśli jest furiatem nie odstawiaj broń boże żadnych zemst w domu typu (a co!? Nie zrobię obiadu a niech zobaczy!) to tylko pogorszy sytuację lub go sprowokuje. Chyba że postawisz gdzieś kamerkę bo potrzebujesz dowodów na jego agresję. Nie namawiam ale mogłoby Ci się to przydać jeżeli masz zamiar się z nim rozstać. Policz te wszystkie lata, wszystkie godziny. Każda z twoich funkcji ma swoją cenę za godzinę. Wystaw mu rachunek. Jeżeli będzie chciał kiedyś zwrotu pieniędzy za utrzymywanie Ciebie i dziecka to poproś go o zwrot zmarnowane na niego czasu... Na litość Boską. Wiedział z czym się wiąże seks tudzież założenie rodziny. Utrzymywanie Cię w tamtym okresie było jego zasranym obowiązkiem tak jak Twoim opieka na d dzieckiem i domem kiedy nie pracowałaś... Rodzina to wspólnota. WSPÓLNOTA. Skoro dziecko chodzi już do przedszkola to myślę że miał dużo czasu na oswojenie się z tym że rodzina to poświęcenie. Zarówno jednej jak i drugiej strony. A tak na marginesie - kopnelabym go w dupsko za przeproszeniem... Dzisiaj stół, jutro inny przedmiot, a co za jakiś czas? Wpier....dol??? Zastanów się. Żadne nerwy lub stres w pracy itp nie upoważnia go do takiego zachowania i traktowania Cię!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×