Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak myślicie ile jest w Polsce osób bez religii?

Polecane posty

Gość gość

Zastanawiam się ile może być w Polsce osób bez religii (np. ateistów, agnostyków). Myślicie że dużo? Bo ja szczerze mówiąc odbieram wrażenie że nie. Szczerze mówiąc spotykam samych katolików i to w dużej części bardzo religijnych, choć nie wszyscy się tym afiszują, ale spora część tak. A wy jak sądzicie dużo jestyw Polsce ateistów, agnostyków i osób bez religii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem tego zywym przykladem i rozpiera mnie z tego powodu duma :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy się nad tym nie zastanawiałam. Mojego męża rodzina jest niewierząca. Moja mama to biegajaca katoliczka co tydzień do kościoła. Mój tata powoli przestaje wierzyć...przez te wszystkie wybryki księży. Fakt, że wiara to jedno, a księża to drugie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety za malo. Przewazaja katole i to jest chyba najwiekszy problem w Polsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem ateistą ale się z tym nie afiszuję jakoś specjalnie i dumny też w sumie nie, po prostu jestem ateistą i to moja sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem agnostyczką, ale w Polsce nie można za dużo o tym mówić bo zaraz znajdzie się grupa kaznodziejów którzy zaczną cię nawracać. Ja pochodzę z religijnej rodziny, choć moja mama od pewnego czasu nie chodzi do kościoła ale jak twierdzi ma z tego powodu wyrzuty sumienia. Za to moja babcia, moje ciocie, w tym również większość moich kuzynów lata do kościoła co niedzielę. Większość moich znajomych to katolicy, niektórzy z nich cholernie się z tym obnoszą, ale są też tacy którzy się tym nie afiszują. Ogólnie wydaje mi się że jest mało takich osób, większość w Polsce to dewocja, którym łza się w oku kręci na myśl o Janie Pawle II (ja go nienawidzę) i ich serca biją w rytm dzwonów kościelnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Niestety za malo. Przewazaja katole i to jest chyba najwiekszy problem w Polsce. " x to chyba dla ciebie jest problem. zawsze mnie zdumiewało to jak oszołomy nie mogą się pogodzić z tym że nie wszyscy widzą świat tak jak oni. te płacze "wojujących bezbożników" o tym jak to im ciężko żyć w "katolskim kraju" są doprawdy żenujące. ja tam sobie żyje, nie wierzę w boga, do kościoła nie chodzę i nikt minie tam nie zapędza i jakoś, gdziekolwiek bym się nie rozglądał to nie widzę tych "straszliwych prześladowań" jakim są podobno poddawani w polsce ateiści. dziwny widać jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×