mojemu mezowi chyba imponuja koledzy i ich mlodsze partnerki

nie bede prosic o rade , tak tylko chcialam sie wygadac moj maz ma 50 lat , jest typem faceta krawaciarza , zadbany szczuply 50 latek , jego kumple to tez ten sam typ , kilku z nich jest juz po rozwodzie , z poczatku moj maz ich zalowal , wrecz wyczuwalam ze byl dumny przy nich z siebie ze jednak on ma nadal mnie , ze jestesmy szczesliwym malzenstwem , ze jemu sie udalo a kolegom , no coz tak mu przykro i nagle mina mu zrzedla , okazalo sie ze koledzy chodza na randki z mlodszymi kobietami, maz zacza przezywac , opowiadal jak to kolega ma randke z mlodziutka jagniecinka och i ach przykro mi sie zrobilo zapytalam czy zazdrosci im ze oni sie spotykaja z 35 latkami a on siedzi z baba po 40 oczywiscie zmieszal sie , ze nie w ogole , kocha mnie i jestem naj i jedyna przecierz widze ze sie "jara " tymi randkami kolegow przykro mi w dalszym ciagu , jestem szczupla , dosc wysoka kobieta o miodowych dlugich wlosach , dbam o siebie , o cialo o twarz ale nie oszukujmy sie , nie doskocze 30latce

przejdzie mu. To taki żal, że wakacje się skończyły i przyszła słotna jesień. Powiedz mu, że takiego koło pięćdziesiątki łatwo oskubać, jak kobieta ma trzydzieśc***arę lat. Spytaj, czy chciałby taką mieć, żeby go skubała, a tak naprawdę widziała go w ten sam sposób, w jaki on dzisiaj patrzy na zadbane sześćdziesięciopięcioletnie działaczki uniwersytetów trzeciego wieku.

Chłop koło 50 jeśli dba o siebie - chodzi na siłownie, biega, pójdzie do frzyzjera i ma styl pod względem ubrań może być całkiem atrakcyjnym kąskiem. Najważniejsze żeby nie zdziadział przy prozie życia. Dla facetów czas jest dużo bardziej łaskawszy.

Ty zawsze chcesz się tylko wygadać, ale nudna jesteś i bez polotu, twoja schiza ma za wiele wcieleń, może to nie tylko zwykła schizofrenia, spadaj!

??? ale o co chodzi? ty zdrowa jestes? jakie zawsze chce sie wygadac , raczej pogadac, porozmawiac , to moj pierwszy temat, nie mam wplywu na to, ze moze ktos inny tez pisze ,ze chce sie wygadac lecz sie !

Facet w damskiej bieliźnie z dwubiegunówką i schizą?

Dwie uwagi. Facet po 50 który wie że ma bliżej niż dalej chętnie da się oskubać do pewnego poziomu oczywiście. Ludzie w tym wieku zarabiają już po to aby zostawić większy lub mniejszy spadek więc w sumie może dac się trochę oskubac. Po drugie. Spróbujcie jakiś "zabaw" z młodszymi. Zarowno dla Ciebie jak i dla niego.

Po drugie. Spróbujcie jakiś "zabaw" z młodszymi. Zarowno dla Ciebie jak i dla niego. x ja pierdziele , co za rada:O ty masz nasrane pod deklem?

W Polsce facet lekko po 50 roku życia wygląda jakby miał się zaraz do grobu położyć, ale na Zachodzie (Francja, UK, kraje beneluksu) trzymają się całkiem dobrze. Nie dziwie się, że niejedna 30 poleci na takiego :)

12:02 no widzisz. Ja czegoś takiego próbowałem już po 30 i dlatego ani nie zazdroszczę innym ani moja żona. Wszystko czego można w życiu spróbować, próbujemy razem :)

A mnie zawsze smieszy to pisanie że czas dla facetów jest laskawszy. Tylko czemu jakoś na ulicach nie widać tych super przystojnych 50 latkow. Wszystko takie dziadki z brzuchami i zakolami. Serio nie pojmuje gdzie c***iękni 50 latkowie? Nawet aktorzy z Hollywood co maja kasy jak lodu wyglądają staro po 50tce i tyją.

Heh, milo uslyszec ze 35 latka to mlodziutka jagniecinka, skoro dla wiekszosci 40-45 latkow to stare prochno.wybredny celebryta po 50 mialby najwyzej 32 latke, a 40 latek max 25.Jak dla mnie to zalosne, facet ktory nie ma kompleksow nie lata za mlodszymi tylko jak jest samotny szuka kobiety w swoim wieku, bo nie potrzebuje zeby ktos rekompensowal jego slabe punkty.To tak jak niektore kobiety koniecznie chca miec syna i zle traktuja corki, bo czuja sie gorsze od mezczyzn

Bo jak widzisz ich na ulicy to bierzesz ich za 40 latkow:))) Z resztą z kobietami jest podobnie. Jak są zadbane to można się pomylić co do wieku. U facetów jest o tyle prościej że jest proste przelozenie- kasa = lepsze ciuchy, kosmetyki itp . I nawet facet z brzuszkiem dobrze ubrany wygląd I zachęcająco.

Znam wielu panów po 50 tce. Ojcowie moich koleżanek, kolegów, faceci z pracy. Żaden z nich nie wyglada na 40. Dlatego bawi mnie to pisanie jak to mężczyźni pięknie się starzeją.

na Zachodzie (Francja, UK, kraje beneluksu) trzymają się całkiem dobrze x Mieszkam na zachodzie, pracuję z facetami w garniturkach i oświadczam, że "całkiem dobrze" trzymają się tylko dlatego, bo ubierają się w markowe ciuchy dobrej jakości i noszą drogie dodatki ;) To sprawia, że wydają się atrakcyjniejsi niż są w rzeczywistości, ale dla ich twarzy i ciał czas jest tak samo niełaskawy jak dla kobiet.

Chyba każdy w okolicach 50-tki odczuwa żal za młodością i mężczyźni i kobiety. Jasne, że starzenie się jest naturalne a zmarszczki to nie tragedia, ale jesteśmy tylko ludźmi i każdy lubi popatrzeć na młodość, siłę, energię i choćby pofantazjować. To nic nadzwyczajnego.

Zacytuję z pamięci coś co tu kiedyś przeczytałem. Weźcie średnio grubego 50 latka, z pomarszczona twarzą i pewnie pomarszczonym ciałem. Ubierzcie go w dobry garnitur, dobry zegarek, dobre perfumy i dajcie mu dobry samochód....... Weźcie średnio gruba 50 latka, z ppmarszczona twarzą i pewnie pomarszczonym ciałem. Uwierzcie ja w dobra sukienkę......I widać pomarszczone nogi i zmarszczki na szyji...:)))

Bo facet chodzi w golfie? Jak ma zmarsczona szyje nad kołnierzykiem to i nogi, nie trzeba ich widzieć.

pomarszczony to moze byc czlowiek 70letni a nie 50 letni , owszem zmarszczki na czole , wokol oczu , skora traci na jedrnosci , ale litosci w wieku 50 lat nie jest sie pomarszczonym