Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zaglądanie do wózka

Polecane posty

Gość gość

Mam niemowlaka i dużo z nim spaceruję. Zauważyłam, że ludzie mają obsesje i muszą zerknąć do środka. Nie wiem czego się spodziewają? UFO? Też to zauwazylyscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie zazwyczaj czuja sympatię do malych dzievi. Nie widze nic zlego ze zerkna do wózka. Przeszkadzaloby mi gdyby chcieli dotykać. Zaslon i ukryj dziecko najlepiej. Jak na ciebie ktos spojrzy to tez ci przeszkadza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli patrza, to z zyczliwosci A ty im pewnie odpowiadasz obrazona miną. No coz ludzie sa tacy i tacy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo ludzie czuja do małych dzieci sympatię, pozytywne uczucia. Ja mam już 3latke a często zaglądam do wózków. Przypominaja mi się chwilę kiedy córka była malutka. Nie bój się, nie zjedzą Ci dziecka. Wyluzuj. Dziecko podrosnie a sama będziesz patrzeć do wózków hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nasz synek jak się urodził miał czarne gęste włosy prawie do ramion a na dodatek był śliczny. Na oddziale był sławny a jak wyszliśmy z nim na spacer z odsłoniętą gondolą to co chwilę ludzie się zatrzymywali. Jedna pani w centrum handlowym chciała małego do reklamy zatrudnić ;) to było miłe zainteresowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zaglądam do wózka jak widzę że rodzic lub rodzice idą też z drugim dzieckiem. Zawsze mnie ciekawi czy udało im się mieć parkę. Mój mąż ma to samo, jakoś tak naturalnie zawsze spoglądam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki za odp :) mnie to po prostu jakoś krępuje. Ale postaram się przyzwyczaić. A minę mam zmęczoną a nie obrażoną ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie zaglądam obcym ludziom do wózków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś przykra. Szkoda ze ludzie nie wiedzą tego czego się czepiasz. Zawsze spotykałam się z sympatią gdy ludzie interesowali się moimi córkami niemowlętami.Zawsze było to sympatyczne, może ciekawskie, ale miłe, to naturalne! Masz łatwe życie albo jesteś bardzo czepialska skoro przeszkadzają ci takie d**erele na które normalnie nie zwraca się uwagi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mojej kuzynce zagladali ale niestety z czystego wscibstwa, bo ma dziecko kolorowe. wiec w Polsce sie gapili jak nie wie na co, no chyba na ufo wlasnie. A jedna kobieta z wnuczka swoja nawet pokazal palcem I pwoeidziala do wnuczki "zobacz, jakie czarne malenstwo" no kuurrrrrrrde. dzicz. Polska dzicz. moja kuzynka odparowala tamtej kobiecie " A co, pani wnuczka za blada?" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie tez było to dziwne. Jakby przestrzeń osobista moja i dziecka była naruszona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez tego nie lubilam. Na moje to nie sympatia tylko czyste WSCIPSTWO. Ludzie chca zobaczyc czy dzieciak ładny czy brzydki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"WSCIPSTWO" powiadasz ... :D :D :D :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na male szczeniaczki czy kociaki tez ludzie patrza. Tak mamy :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie nikt obcy nie zakładał do wózka. Ja zaglądam tylko mamom które znam, albo tym, z którymi jestem chociaż na "dzień dobry". Ale to też nie z ciekawości, ale żeby zamienić parę zdań z takiej zwyczajnej, społecznej potrzeby :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie przegięciem było tylko jak wyszłam pierwszy raz latem na spacer do parku z 6-dniowym maleństwem i na chwilę wyciągnęłam je z wózka a akurat szły jakieś babcie i zachwycone i mnie jedna zapytała czy może za rączkę potrzymać maluszka. Grzecznie odmówiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze mnie ciekawi czy udało im się mieć parkę. Mój mąż ma to samo xxxxxxxxxxxxxxxxxxx I co, jak nie ma parki, to razem z niedojepanym mężem składacie kondolencje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zaglądam do wózków :) Lubie popatrzeć na takie maluszki :) Tylko niektóre matki sa mega przewrażliwione i zachowują sie jak histeryczki .Spojrzysz na dziecko, uśmiechniesz sie (z sympatii do małych dzieci i czasów jak moje bylo male ) to ta juz ryj wykrzywiony .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo to Polska własnie. " Nie wypada" nie tylko spojrzec do wozka, ale usmiechnac sie na ulicy do kogos obcego, a zagadać to prawie obraza. Ludzie tak naparwde nie sa az tak zainteresowani dzieckiem, zwlaszcza obcym, to po prostu sympatyczny odr********* integracja, co w normalnej matce wywołuje pozytywne odczucia. Nie na darmo sie mowi, ze Polak Polakowi wilkiem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×