przyjaciółka toksyczna czy nie

mam wieloletnią przyjaciółkę, z przerwami mamy ze sobą kontakt od dzieciństwa. zdarzyło jej się raz mocno nadszarpnąć moje zaufanie, obgadując mnie dość okrutnie przez dłuższy czas z pewną fałszywą osobą. na ten moment sytuacja wygląda tak, że się przyznała, przeprosiła, powiedziała, że żałuje, że ma nauczkę i nie ma już kontaktu z tą osobą. obecnie mamy ze sobą normalny, częsty, serdeczny kontakt, niby wszystko ok. nurtuje mnie jedna rzecz - w liceum (kilka lat temu) zdarzało się jej robić mi zdjęcia z ukrycia np jak siedzę i wystaje mi brzuch czy jakieś niekorzystne zdjęcia twarzy itd. a potem śmiała się z tego przy mnie. obracałam to w żart i temat ucichł. uznałam to za taką przyjacielską uszczypliwość. ostatnio znów na wspólną grupę znajomych niby w żartach wstawiła zdjęcie gdzie się schylam, widać mój brzuch i nogi (wyglądają niekorzystnie, mimo że nie jestem gruba), znów zrobione z ukrycia parę tygodni temu, nie wiedziałam o nim, zrobiła je podczas naszego wspólnego wyjazdu w dwójkę. wstawiła to w odwecie za to ,że ją skrytykowałam (nie pochwaliłam jej pozowanego zdjęcia, które wstawiła wcześniej, skrytykowałam je, ponieważ szczerze uznałam je za żenujące, powód tej krytyki był racjonalny). zastanawiam się, czy pod tym humorem nie kryje się u niej próba dowartościowania się moim kosztem, leczenia swoich kompleksów? ona sama dba o siebie, ale wiem, że nie lubi swojego ciała, ma trochę kg za dużo. osobiście nie wyobrażam sobie robić zdjęć komukolwiek z ukrycia bez ich zgody, zwłaszcza jeśli nie chodziłoby o jakieś śmieszne/wyjątkowe ujęcie, tylko o zrobienie stricte zdjęcia na którym dominuje jakiś ich defekt typu robienie zdjęcia tylko brzucha, tylko nosa, czegokolwiek. co sądzicie? wiem, że problem wydumany, ale czuję się dziwnie, mając świadomość, że robiła mi je z ukrycia

To nie jest Twoja przyjaciółka. Przyjaciółka takich rzeczy nie robi.

teorytycznie wszystko poza tym jest w porządku, zwierzamy się sobie i tak dalej, dlatego to wydaje mi się dość trudna sytuacja

Typowa przyjaciolka wiesniara.

rozwiń