Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy tez przejmujecie sie tym ze was ktos obgaduje i plotkuje o was?

Polecane posty

Gość gość

Usłyszałam od sąsiadki ze inna sąsiadka mówiła o mnie bardzo źle do niej Ze jestem nieudanym dzieckiem swej porzadnej matki bo zyje bez ślubu z kimś kto pochodzi z rozbitej i biednej rodziny Do tego jestem nielubiana bo nie zagadam nigdy z nikim z wioski itd. A moje rodzenstwo jest inne bo pogadani i sympatyczni Przejelam sie trochę..nie ukrywam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, ale za taki tekst o moim partnerze dałąbym suce powód do plotek :P Kiedyś się przejmowałam, jak każdy chyba, potem dałam spokój. Jestem trochę dziwakiem i już różne plotki na swój temat słyszałam. Lepiej to olać/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja zawsze ploti i tego typu akcje mam w d***e :D z jednej strony sie ciesze ze o mnie gadaja to mi tylko pokazuje jak musze byc ciekawa osoba ze marnuja swoja energie na gadanie o mnie, a skoro jestem niby taka "zla" ;] to na co marnuja czas na bez sensu osobe ? , smieszą mnie takie kretynizmy i takie laski :D , zawsze mialam w d***e czy ktos mnie obgaduje bo po co ? przejmowac sie? takimi bakteriami :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi plotki zniszczyly życie Moja mama leczy sie na depresje i kiedy staralam sie o prace po studiach nikt nie chcial mnie przyjac w moim powiecie Potem zyczliwa mi osoba doniosla ze cala miescina gada ze jestem corka wariatki i skoro matka psychol to w genach na pewno to jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Plotki, szczegolnie w pracy moga czlowieka wyobcowac, nawet zniszczyc..Czasem to miecz obosieczny, nie warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakos nie chce mi sie wierzyc zeby ktos nie dal ci pracy przez depresje mamy. Teraz nawet w wiochach zabitych dechami wiedza czym jest depresja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Noestety mama chodziła do psychiatry Ktos ja tam widzial w kolejce wsrod pacjentow Nie wiedza dokladnie na co sie leczy Roznioslo sie ze wariatka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Juz nie wymyslaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I do pracy cie przez to nie przyjęli??? Bo uwierzę. Po prostu złe wypadalas na rozmowach i jakoś musiałaś to sobie wytłumaczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Starał am się o prace jako nauczyciel Nie bylo rozmow Swietne mam cv i roznioslam Nie przyjmowali mnie mimo ze tylko ja bylam kandydatka spełniająca wszystkie kryteria Potem sekretarka z jednej z tych szkół, ktora jest siostra znajomej powiedziałaze ssłyszała osobiście ze nie będą mnie brać pod uwagę bo znają moja matkę i geny robią swoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marawstala
Chyba nikt mnie nie obgaduje a przynajmniej o niczym nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Swietne cv? Jak bylas dopiero co po studiach? Nie tlumacz sie choroba matki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×