Gość gość Napisano Październik 10, 2018 Witam wszystkich. Od kilku miesięcy jestem w beznadziejnej sytuacji z facetem, który daje sprzeczne sygnały. W końcu powiedział ostatnio, że on nie może być w związku, bo wszystko już było, nie widzi sensu życia, jest przygnębiony. Rozumiem, że zostaliśmy kolegą-koleżanką. On dzwonił codziennie i taka gadka szmatka, co u niego u mnie. W piatek zadzwonił i powiedział, że zadzwoni niedzielę po południu, bo jutro przyjeżdża jego syn z innego miasta i synowa, więc oni troche sobie posiedzą. Ok. Ale sprawdziłam go i to oczywiście było kłamstwo, on pojechał do swojej partnerki do innego miasta, a która ma malego synka. W niedzielę nie odezwał się, w poniedziałek tez nie, zadzwonił wieczorem wczoraj, nie odebrałam, po czym wysłał smsa, że jutro zaprasza na wyjazd nad jezioro, bo bardzo ładna pogoda. I wiecie co nie rozumiem go, przecież nie musiał kłamać, przeciez nie jestesmy razem. Po co on kłamie. On nie wie że wiem, że to nie prawda, Nie wiem co zrobić, nie wiem. Jakies hipotezy dlaczego i jak się zachować? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach