Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zakaz spotykania się z chłopakiem

Polecane posty

Gość gość

Mam chłopaka od roku, za tydzień mija nam rocznica. Mama o tym wiedziała, lubi go, nic do niego nie ma, wiele razy sama go do nas zapraszała żeby w czymś pomógł. A potem nagle gadała z sąsiadką, z którą się przyjaźni. No i ona nagadała jej, że jak to wygląda żeby w tym wieku kogoś mieć (mam 16) chociaż sama w wieku 18 wzięła ślub. Że ponoć widać jak ja za nim latam, że mu żyć nie daje i że to dziewczynie tak nie wypada. Mama się wkurzyła, pol dnia gadała o tej rozmowie, a na następny dzień zaprosiła mojego chłopaka. No i co? I mamy zakaz spotykania się sam na sam, jak już w większym towarzystwie, nie możemy nawet obok siebie usiąść nie mówiąc już o przytulaniu czy całowaniu i nawet na spacery sami nie możemy iść. To zniszczylo nasze plany na nadchodzącą rocznicę. Próbowałam rozmawiać z mama na wszystkie sposoby, ale nic do niej nie dociera. Mam już dość. Pozostaje czekać na te 2 lata na pełnoletnosc. Mieliscie kiedyś podobne sytuacje? Czy te 2 lata szybko miną? Jak spędzić ten czas? Przez ten cały zakaz możemy widzieć się tylko raz w tygodniu albo i rzadziej. Nie mam sił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak to jest na wioskach, zaraz do spowiedzi cię pośle :D A do szkoły koedukacyjnej chodzisz, czy żeńskiej? Może od razu do klasztoru niech cię wyślą :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już mam dość. To samo jej mówię. Może niech mi szkole zmieni jak jakiś chłopak mi się w niej spodoba. To już jest przegięcie. Ostatnio nawet nie pozwoliła mi wyjść z przyjacielem GEJEM na rolki, chociaż to jest nasz zwyczaj od niepamiętnych czasów. No bo, jak mówi "NIE KAŻDY WIE, ŻE JEST GEJEM, A CO LUDZIE POWIEDZĄ JAK WAS RAZEM ZOBACZĄ". Macie jakieś sposoby żeby te dwa lata szybko minęły? Mam dość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haloooo, jest ktoś to może pomóc albo jakoś pocieszyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chcę Cię straszyć, ale szczerze to uważam, że przez te dwa lata takiego słabszego kontaktu, coś się może zmienić na gorsze. Na czym polega ten zakaz? Co jakbyś się sprzeciwiła i wyszła? Najgorsze, że ona nie tyle sama ma problem z twoim chłopakiem, jak z tym co powiedzą ludzie. Rozmowa, rozmowa i rozmowa nie dawaj jej spokoju, aż będzie miała dość słuchania Cię i może się złamie. Nie wiem czy to byłoby dobre, ale pokazać, że bez spotkań z chłopakiem gorzej funkcjonuje są, chodzisz smutna, nie masz na nic siły i zaniedbujesz obowiązki. Albo czysty szantaż, obiecaj jej coś na czym jej zależy, w zamian za możliwość spotykania się z chłopakiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to jest normalne ze 16 latka juz sie ****a????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja z moim mężem tez zaczęliśmy się spotykać jak miałam 16 lat a on 21,moja mama tez trochę do tego tak podchodziła jak twoja,a nie daj Boże żebym w tym czasie zagadała z jakimś kolega czy się spotkała na ploty choćby,to tez było gadanie jak to wyglada itd co ludzie powiedzą,no i spotykaliśmy się po kryjomu przez pewien czas,u mojej babci nie raz,a ona nas kryła :-) Jakoś to przetrwaliśmy,mama po czasie odpuściła,jestesmy ze sobą już 13 lat,6 po ślubie,tak ze nie zamartwiaj się,jeśli to ten odpowiedni to dacie rade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Problem polega na tym, że to małe miasto gdzie każdy każdego zna i nie da się po kryjomu. To jest bardzo męczące, też się boję, że nasz związek przez to upadnie. Rozmawiam z nią cały czas, ale nie wiem jak ją przekonać. Mama jest bardzo uparta, więc chyba tylko pozostaje czekać do mojej osiemnastki. Co śmieszne, mama zdążyła już poznać jego rodziców, jego mama traktuje mnie już jak członka rodziny i nie robi problemu z tego. Ciągle płaczę, mam już dość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam zlota mame moge z nia o wszystkim porozmawiac do dzisiaj.Gdy mialam 14 lat tato zmarl i zostalam tylko z mama. Do 16 roku odrzucalam wszystkich podrywaczy Gdy skonczylam 16 lat zapozwoleniem mamy zaprosilam chlopaka do swojego pokoju, mamie sie bardzo spodobal byl 5 lat starszy. Mama bardzo dobrze mnie uswiadomila na temat sexu.Tak ze wiedzialam ze musze sie zabezpieczac a chlopak ma sobie gomke zakladac inaczej nie moge nog rozkladac,Zawsze po spotkaniu z chlopakiem musialam mamie zdac relacje jak bylo, Gdy poznalam innego chlopaka musiala go mama zaakceptowac.To byly wspaniale mlodziejcze czasy dzisiaj mam ju meza i dwuch malych urwisow.Teraz tylko maz mnie rruuucha az mi dddupaa podskakuje ale nie na dwa h/u/j/e a to bym chetnie sprobowala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×