Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Przemo dlaczego temat o tym że psychiatra się z ciebie śmiał został skasowany ?

Polecane posty

Gość gość

Przeciez to był normalny temat. Odpisałam ci, że psychiatra zachował się bardzo nieprofesjonalnie, ale temat akurat skasowano...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo modki to debile i kasują na ślepo, nawet normalne tematy a durne prowokacje widzą tu tygodniami/miesiącami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet uśmiechanie się w tej sytuacji było chamskie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćagatka
Byłeś z matka na rozmowie u osychiatry? Mój psychiatra kazał jej wyjsc kiedyś a potem ona dopytywała co ja mówiłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście mitoman was wkręca nawet załóźmy ten kretyn poszedłby z mamą do psychiatry to psychiatra by poprosił żeby mama wyszła i bo sam porozmawiał z tym kretynem,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przemek jak ty wszędzie z mamusią łazisz to jak ty chcesz żyć samodzielnie, jak ty chcesz udźwignąć normalne życie, prace, własną rodzinę, przecież do tego potrzeba odpowiedzialności i dojrzałości a ty nie masz ani jednego ani drugiego a o zaradności nawet nie wspomnę, zrób coś wreszcie człowieku z sobą bo jak ci mama umrze to zginiesz, ja byłem na terapii grupowej z taką ciapą 40 letnią co był jak ty, wszystko mamusia za niego robiła, we wszystkim go wyręczała, wszędzie z nim latała, bo on jak ta dupa wołowa wszystkiego sie bał i niczego nie potrafił sam załatwić. Jak mu mama zmarła wpadł w depresje i ataki paniki lęku, on nawet nie potrafił sobie chleba posmarować, dla niego to była tragedia, bo nie potrafił podstawowych czynności wokół siebie zrobić, ubrany przychodził codziennie w to samo przez 2 miesiące terapii bo wyprać nie potrafił, nawet mu to do głowy nie przyszło że trzeba w ogóle wyprać, dopiero jak mu ktoś zwrócił uwagę i powiedział jak zrobić pranie, jak obsłużyć pralkę to dopiero zaczął sie inaczej ubierać, uczył sie wszystkiego jak małe dziecko, ale wyszedł z tego, ja jak byłem z nim na terapii to było 3 miesiące razem ale z tego co mówił to była już jego druga terapia, teraz wiem że nawet prace znalazł, po tylu latach bezrobocia..... można? można, ale trzeba chcieć się zmienić i chcieć zmienić swoje życie, ale on by tego wcześniej nie zrobił, przymusiła go sytuacja. Ciebie Przemek też musi przymusić sytuacja żebyś sie wziął za siebie? czekasz na śmierć mamy i ataki paniki? wtedy w podskokach polecisz po pomoc bo nie będziesz mógł wytrzymać sam ze sobą, naprawdę chcesz dalej latami wegetować i czekać na coś co cie przymusi do działania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×