Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dziecko ? Teraz ?

Polecane posty

Gość gość
Licencjat z prawa???? Studia prawnicze są studiami jednolitymi. Trwają pięć lat i nie występuje na nich podział na studia licencjackie i magisterskie. Coś tu nie pasuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na kryminalistyce i kryminologii jest podział, bo to nie jest typowe prawo, tylko jego specjalność. Według norm 5 tydzień. 5 tydzień pokrywa się z miesiączką, 6 nie. Przynajmniej ja tak sądzę. Wydaje mi się, że okres nie spóźnił się aż tyle. Pokłóciłam się z partnerem. A dokładnie on ma pretensje o moje podejście do ciąży i do tego dziecka. Według niego mamy co kochać i tyle. A ja ? Ja nie czuje nic, jest mi obojętne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obojętne Ci nie jest, bo już trochę czasu jeczysz na ten temat. Wrzuć w końcu na luz. Z Twoich wypowiedzi wynika, że jesteś jeszcze niedojrzała. Ta kryminologia to na UG?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obojętne Ci nie jest, bo już trochę czasu jeczysz na ten temat. Wrzuć w końcu na luz. Z Twoich wypowiedzi wynika, że jesteś jeszcze niedojrzała. Ta kryminologia to na UG?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlodamama29
Autorko. Twoj Partner jesy starszy od ciebie czy oboje macie po 23 lata? . On ma podejście widzę normalne :/ dojrzałe. Powiedział ci coś bardzo cennego "mamy co kochać" = to ze macie z czego się cieszyć i dacie sobie rade a jak dziadkowie sie ucieszą to też sami nie będziecie na pewno ! . Widzę jak moja tesciowa szaleje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlodamama29
Szczerze wybacz ale odczuwam prowokacje . :( nie wiem czemu. Ale twoje podejście jest mam wrażenie takie hmmm dla mnie nie zrozumiałe. Masz wsparcie partnera docen to. Bo skoro faktycznie byl by nie odpowiedzialny jego reakcja bylaby przeciwienstwem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najszczersze wyrazy współczucia... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteśmy w tym samym wieku. To nie jest tak,że nie doceniam jego podejścia. Jestem coraz bardziej przerażona tym wszystkim co nas czeka. Jaką ja będę mamą? Czy podołam? Ja jestem w takim szoku,że nie potrafię się cieszyć. Winie siebie o to, bo być może powinnam cieszyć się, ale nie potrafię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlodamama29
Słuchaj a co ci da myślenie teraz o tym i zadręczanje ? Musisz sie z tym zmierzyć proste... :) po prostu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Muszę się zmierzyć, masz rację. W każdym bądź razie bardzo Wam dziękuję za wsparcie. A co do lekarza, umówiłam się do innego w poniedziałek na 7 rano. Wolę upewnić się czy wszystko jest ok. Pierścień może nieść powikłania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dociekliwa_90
Autorko, bardzo dobrze zrobiłaś z wczesną wizytą. 5 tydzień to za wcześnie na serduszko, ale być może będzie widać pęcherzyk, a to bardzo ważne przy wykluczeniu ciąży pozamacicznej. Co do zarzutów o dziecinne podejście - akurat ja uważam, że nie każda kobieta skacze z radości na widok 2 kresek, nie każda kobieta lubi dzieci itd. Pewnie chodzi Ci o pewne oczekiwania wobec życia i ogólne życiowe plany, "nie tak miało być" lub coś w tym stylu (tak zgaduję ;-)). Rozumiem to. Będziesz musiała wszystko sobie przewartościować i ułożyć na nowo. Co mogę więcej powiedzieć... Gratuluję ciąży, trzymam kciuki za powodzenie i życzę zdrowia. Daj w poniedziałek znać co powiedział lekarz. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlodamama29
Dociekliwa :D u mnie w piątym widziałam już małą kropeczusie bijącego serdusia :D tak ze może coś autorka dojrzy. Ale nie zawsze sie da :/ kazda ciąża jest inna. Ale widok nie ukrywam fajny :D ale przerażający ze w moim ciele biją tak potocznie dwa serca :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dociekliwa_90
Mlodamama29, wow. No to może autorka coś zobaczy. ♥️ Autorko, a takie jeszcze mam pytanie... Mogę spytać czy zapomniałaś wyjąć krążek po 3 tygodniach? Mówi się, że taki pierścień to bdb metoda antykoncepcji, ale wiadomo, że nie daje 100% pewności. Tak tylko pytam z czystej ciekawości, trochę mnie ciekawi temat wpadek. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja lubię dzieci, ale grzeczne;) i najlepiej trochę większe nic noworodki, trochę mniejsze niż gadające 4 łatki ;). Ale dobrze zgadał,,Nie tak miało być". Zmieni się wszystko . Krążek był założony w terminie i wyjęty również w terminie. Daty dodatkowo zapisuje sobie w kalendarzu. Coś poszło nie tak. A może po prostu tak miało być?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dociekliwa_90
Autorko, trochę niefortunnie to napisałam, miałam dopisać, że pewnie będziesz dobrą mamą. Coz, to pewnie tak miało być. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlodamama29
Moze wlasnie tak mialo byc ?:) Ja ci zdradzę sekret swój ze nie ukladalo mi się z moim już teraz mężem rozwazalismy nawet rozstanie i odwolac slub. Az tu nagle dwie kreski :D uznaliśmy że ten dzidziuś to taka nasza chyba Nadzieja. Na odbudowanie porządnych relacji i uznalismy ze wlansie tak mialo byc. GDYBY nie synek nie wiem jak to by bylo a teraz jestem bardzo szczęśliwa że to wszystko przetrwalo. Że tak sie stalo. Dociekliwa no szyblo zobaczylam serduszko malutkie ale się ruszalo :D. Generalnie bardzi szybko sie dowiedzialam oi ciąży bo w 3 tygodniu xD i przez 2 tyg się męczyłam czy to czasem nie ciąża pozamaciczna czy puste jajo :( ale jednak uf nie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nam układa się dobrze. Wiecie nawet marzy mi się synek, który byłby małą kopią swojego taty. I chciałabym wychować go tak samo dobrze jak moja teściowa. Widzicie raz myślę o aborcji, a raz o synku podobnym do partnera. Masakra jakaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlodamama29
Autorko synek nie synek najwazniejsze by bylo zdrowe. Ja chcial coreczke a, bedzie synek xD i teraz nie zamienilabym na corke synka :D jak widzę ubranka i wyobrazam sobie jak go stroje to w zyciu córki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem. Płeć nie ma dla mnie większego znaczenia byle zdrowe, ale kiedyś powiedziałam mu, że chciałabym mieć syna z nim takiego jak on. Idealnego (zapominając o niespuszczaniu deski, zostawiamiu ubrań na fotelu i kilku jeszcze wad). Czy będzie córka czy syn nieważne. Ale marzyć chyba można?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fajnego masz tego faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlodamama29
23:33 nie wiem czy to ty autorko czy podszyw, :D no ale marzyć zawsze można a z wadami zaletami jest różnie ;] nie koniecznie wasze bedzie mialo wady i zalety po was... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nie może mieć wady i zalety po sąsiedzie lub listonoszu. Mlodamama29 skończ już pisać bo nie da się ciebie czytać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego tak piszesz o tym swoim facecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedzcie mi jak można uświadomić dzievko że jest nie zaplanowane i z wpadki ? Ja tego nie rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dluzszygosc
Gosc 9:25 Kurna nie rozsmieszaj mnie bo ten temat juz mnie dluzszy czas bawi ? Autorka która pisze raz tak a raz tak nie jest śmieszna ? MLODAMAMA29 ma racje. Może byc rowniez do dziadkow podobny ;) nie musi byc jak kropla w kropke matka czy ojciec. I smieszy mnie to co napisala autorka ze marzy o synku ktory nie bedzie opuszczac deski jak jej facet buhahahahaha buhahahaha prosze cie. Przecież to śmieszne dla mnie. Uśmiałem się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlodamama29
Gosciu wyzej wyluzuj. Wlasnie oto to mi chodzilo że moze po dziadkach miec jakies zalety wasy :/ a nie ze po.listonoszy czy cos... ;) moj brat wogole do ojca i matki nie podobny tylko do wujka... np ;) i sie smieja wszyscy ze taki jak chrzesny jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dociekliwa pytasz jak autorka wpadła przy krążku. Po pierwsze krążek jest antykoncepcją o najmniejszej ilości hormonów. Może dla autorki jest po prostu za słaby. Często wystarczy brać furalginę, żeby osłabić antykoncepcję. X 10:51 ojoj, jak można. Normalnie. Jak dziecko czuje, że jest kochane i ma normalne zdrowe relacje z rodzicami, to nie bój żaby, taka informacja go nie zabije.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój partner nigdy nie usłyszał, że żałują jego narodzin. Dziecko w pewnym wieku domyśla się, że skoro urodziło się pół roku po ślubie coś jest na rzeczy. Moja teściowa nie ukrywa wpadki z lat młodzienczych, kiedyś mówiła do nas, żebyśmy bawili się jak najdłużej, bo oni musieli szybko dorosnąć. Mają dwójkę dzieci, mój partner nigdy nie sprawił im problemów, dobrze wychowany, dobrze uczący się. Z drugim mają problemy. Ich relacje nie są tak dobre jak z partnerem. O tej desce toaletowej napisałam, żeby nie było że mam idealnego partnera. Ale wiecie co ? Kocham go, ma wady jak każdy. Wśród znajomych nie spotkałam drugiego takiego faceta. Jest dżentelmenem co rzadko się zdarza wśród facetów w naszym wieku. Rozumiecie o czym piszę ? Co do krążka i wpadki brałam antybiotyk być może on osłabił działanie. W ten sposób zabezpieczamy się od dłuższego czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dociekliwa_90
Gościu z 15:26, piszesz: "Dociekliwa pytasz jak autorka wpadła przy krążku. Po pierwsze krążek jest antykoncepcją o najmniejszej ilości hormonów. Może dla autorki jest po prostu za słaby. Często wystarczy brać furalginę, żeby osłabić antykoncepcję". Tak, pierścień w grupie hormonalnych środków antykoncepcyjnych (obok spirali i tabletek) zawiera najmniej hormonów, ale za to pomijana jest tu droga przez układ pokarmowy, jak to ma miejsce łykając tabletki. Skuteczności krążka jest porównywalna do tabletek. Trzeba mieć świadomość, że żadna metoda nie daje 100% gwarancji. Autorko, robisz jutro betę, żeby sprawdzić przyrost?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak robię bete, idę do lekarza przed pracą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×