Nie mam komu zapisać spadku

Witam, jak w temacie, jestem Janusz, mam 58 lat, nowotwór i kilka miesięcy życia. Jestem sam, Mam trzy czteropokojowe mieszkania w centrum Warszawy i nie mam komu tego zapisać. Dzieci brak, rodzeństwa nie ma, rodzice nie żyją. Ktoś chętny przygarnąć? bo rydzykowi nie zapiszę.

Mozesz liczyc na mnie :*

Zrobie to dla Ciebie i zaopiekuje sie Twoimi mieszkaniami

Zrób coś dobrego i przekaż na organizacje pomagające chorym lub potrzebującym. Jak nie zdążysz państwo położy łapę i pójdzie na diety polityków. A jaki to nowotwór?

rak wątroby

Te wszystkie organizacje to złodzieje. Znaleźć kogoś biednego z dobrym sercem i dac. Ja bym chyba umarła ze szczęścia jakbym dostała chociaż kawalerkę na zadupiu. Niestety szczęścia w życiu nie mam ale może kogoś znajdziesz. Tylko intencji od razu swoich nie pokazuj.

Przekaż najbliższej Ci osobie, przyjaciołom / znajomym. Jeśli nie zapiszesz im, to łapę położy Państwo. Jestem w takiej samej sytuacji, tzn. nie będę miała komu przekazać majątku, więc zamierzam sprzedać przed śmiercią, a pieniądze zwyczajnie zniszczyć. Niech nieroby tyrają na siebie same, nie mam zamiaru nikomu pomagać, bo mnie nie pomógł w tym życiu nikt.

Nie znasz żadnego młodego małżeństwa z dziećmi które się po stancjach tula?

Ja chętnie przyjmę całość lub każda kwotę mogę podać nr konta. Obiecuje zorganizować super pogrzeb

18:03 Jak bym mogła nie dostać nic, a bym zorganizowała, więc spie*dalaj hieno!

Przekaż na jakiś słuszny cel, dla niepełnosprawnych albo sierot, to zrobisz trochę dobrego. Albo na jakieś hospicjum.

Rak wątroby to nie wyrok Janusz, nawet że zdrowego 1cm3 wątroby może się zregenerować. Są przerzuty co robiłeś co zrobili lekarze? Mojej mamie dali 5 lat temu kilka miesięcy życia, żyje do dziś bez chemii i bez radioterapii. Grunt to się nie poddawać, uzupełnić niedobory i odkwasić organizm, zmienić dietę. Pijesz, palisz?

Jaka hieno? Gość nie ma komu oddać to go uszczesliwie i będzie miał.

prowo! gostek patrzy co piszecie:D

Janusz dopóki żyjesz jest zawsze szansa. Załamałeś się, poddałeś i wiesz że nie masz dla kogo żyć. Wiesz co ja bym zrobiła na twoim miejscu? Sprzedałabym te mieszkania i za tą kasę wyjechałabym do Azji tam się leczyć, tam ziołolecznicywo i naturalne metody to nie te europejskie fabryki śmierci gdzie jedyne metody to wycinać, kroić przeszczepiać albo chemioterapia lub radioterapia. Chcesz żyć? Jeśli tak to walcz.

Ktoś kiedyś bedzie musiał zająć się Twoim pogrzebem, a pozniej dbacz o miejsce Twojego spoczynku...

Nawet jeśli to prowo to doskonale pokazuje ile ludzkie życie jest warte. Może dwie osoby spytały o zdrowie i radziło walczyć. Reszta jak sępy ja i ja i mi daj. Do roboty lewusy a Ty Janusz walcz choćby poza krajem.

Janusz możesz zapłacić urzędnikowi który wygłosi mowę lub zapisz siostrze która będzie podawać morfinę. Sępom z kafe wystaw fakulca.

Nie chcę pogrzebu, najbardziej to chciałbym być skremowany i rozsypany, ale w Polsce to nielegalne więc trzeba na Hawaje. Może i rak wątroby to nie wyrok, ale ja dużo piłem w swoim życiu, paliłem też intensywnie przez jakieś 27 lat i przynajmniej w Polsce chyba więcej ludzi jednak przegrywa walkę z rakiem.

Ktoś może chciałby jeszcze coś powiedzieć? Jest ktoś chętny, bo ja na prawdę nie wiem co mam z tymi mieszkaniami zrobić i nawet nie mam siły aby szukać jakiejś fundacji czy organizacji, której mogłyby się przydać pieniądze.

gość wczoraj Nawet jeśli to prowo to doskonale pokazuje ile ludzkie życie jest warte. Może dwie osoby spytały o zdrowie i radziło walczyć. Reszta jak sępy ja i ja i mi daj. Do roboty lewusy a Ty Janusz walcz choćby poza krajem. xxx Ludzkie życie jest wiele warte, ale w oczach ludzi empatycznych. Empatia jest powszechna, ale egoizm głośniej krzyczy i się rozpycha, co widzimy i tutaj. xxx Szczerze wątpię, aby to nie była kolejna prowokacja. Ale załóżmy, że nie jest. Zatem Januszu, walcz o siebie i nie gadaj o spadku. :)

Ja chętnie przygarnę, mam syna niepełnosprawnego w znacznym stopniu, którego wychowuje sama.

Przepisz na schroniska dla zwierząt.Bardzo cię proszę.

Janusz, to prawda co piszesz? Mam pare przepisow jak wyleczyc sie z raka, z Mama nie zdazylam, nie chciala brac, ale moze Ciebie da sie uratowac. A na poczatek kup sobie habaicyne, takie tabletki, i koniecznie ziola na oczyszczanie watroby z herbapolu, m.in. Ostropest plamisty Poszukaj tez wlewow dozylnych z witaminy c

A co jest temu synowi niepełnosprawnemu?

Dziadek korzystał z pomocy notariusz Cejrowskiej w celu sporządzenia testamentu. Załatwiła to niezwykle sprawnie i bezbłędnie. Szybka, skuteczna pomoc.