Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jestem chrzestna czy wypada mi iść na urodziny dziecka bez zaproszenia

Polecane posty

Gość gość

Na Roczek mnie zaprosili na 2 urodziny tez. Po 3 urodzinach jest juz 3 tygodnie i cisza. Ma prezent nie wiem czy wypada? Jak to jest i was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, że wypada. Tylko zadzwoń wcześniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym nie szla, dopiero dala "spozniony prezent", albo zwyczajniec "prezent od cioci" gdy kiedys tam zaprosza. Ludzie to sepy, jak przyzwyczaisz to..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak wy się zachowujecie w takiej sytuacji? Chrzestni sami powinni pamiętać o urodzinach? Czy rodzice powinni zapraszać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, wypada, a nawet trzeba.Idziesz do dziecka, ono bardzo się ucieszy, a dorosłymi nie przejmuj sie. Nie musisz nawet uprzedzać, upewnij się tylko czy są w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nie ma większego chamstwa niż wwalanie się komuś do domu bez uprzedzenia :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mimo zdaniem, chamstwem jest nie pamiętać o urodzinach dziecka.Do domu znajomi, rodzina może wpadać bez uprzedzenia.Zamiadt siedzieć na kafeterii trzeba zająć się domem, musi zaesze być tak w domu jakby za chwilę ktoś miał przyjść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś No faktycznie chamskie ze strony autorki, że w dniu urodzin dziecka nie zadzwoniła żeby złożyć życzenia. A podwójnie chamskie będzie jak uda, że sobie nagle przypomniała i przylezie bez zaproszenia (może do ciebie można przychodzić jak do obory, ja tam sobie cenię swoją i cudzą prywatność).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie poszłam w dniu urodzin i czekam do tej pory aż mnie zaprasza dlatego ze co roku mnie zapraszają wie nie wiem jak się teraz zachować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może nie wyprawiali urodzin dla całej rodziny, tylko dziadków zaprosili, stąd też brak Twojego zaproszenia. Jak chcesz to zadzwoń i zapytaj czy możesz wpaść, bo masz prezent. Możesz również go dac dopiero na święta. Czym się przejmujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W dniu urodzin zadzwonilas zlozyc życzenia? Bo jak tak, to trzeba bylo zaputac kiedy mozesz prezent podrzucic, jak nie to zachowalas sie prostacko. Boze, ludzie, wy i wasze problemy z komunikacja powalaja z nog. Chyba logiczne, ze nie zwala sie nikomu do domu ot tak, tylko dzwoni i pyta, a jak oni nie zapraszali to nalezy zadzwonic z zyczeniami, pokazac, ze sie pamieta o urodzinach chrzestniaka i tyle, bo teraz to wyszlas na chama, zes nie zlozyla zyczen, a oni mogli miec milion powodow zeby w tym roku nie urzadzac zadnej imprezy (choroba ktoregos z nich, prpblemy finansowe, wizyty lekarskie lub pobyty w szpitalu, etc)'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chamstwem jest nie zaproszenie chrzestnej na urodziny dziecka. To rodziców dziecko i to oni powinni zaprosić rodzinę, a nie rodzina się wpraszac. Co to za tłumaczenie, że ktoś powinien pamiętać o cudzym dziecku jak rodzice mają w tyłku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha chrzestni mają pamiętać o dziecku, a dziecko wraz z rodzicami o chrzestnych nie musi. Haha ale się uśmiałam. Te podwójne standardy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może żadnych urodzin nie wyprawiaja. Zadzwoń z zyczeniami i tyle. Ewentualny prezent dasz przy okazji. Po co tworzycie problemy? Mam wrażenie że dla matek z kafe byle g****o jest powodem do roztrzasania i robienia z igly widły. Jak jakiś baby że wsi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A jak urodzin nikt nie wyprawiał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaproszenie daje się tylko na roczek a później to już nie trzeba zaproszenia.Idzie się bez zaproszenia,ale oczywiście wcześniej zadzwoń i umów się że na przykład przyjdziesz w sobotę o 16:00 na urodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wszystko chyba zalezy od regionu. U nas zaprasza sie na urodziny. Zazwyczaj robi sie urodziny w weekend wiec podaje sie dzien i konkretna godzine. Jezeli sie nie robi urodzin dziecku z jakiegos powodu to tez sie dzwonie z informacja, zeby sie goscie nie gniewali. Brak zaproszenia i totalna cisza to sygnal ze gosc jest niechciany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:14 czyli jak masz dziecko to musisz sie liczyc z tym ze ludzie ci beda chodzic do domu przez tydzien? Kazdy o innej porze, jak mu bedzie pasowalo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zadzwon, zlóz Zyczenia. Jak zaprosza, toi przyjdz, Nie kazdy urzadza 3latkowi urodziny,Nie musza tego obchodzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:55 Tak, jeśli nie umiesz zadzwonić i ustalić dzień urodzin jako dzień odwiedzin z życzeniami lub dzień mprezy.Matka nie nauczyła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zadzwonić do 3 latka? Durnoty!!! Isc złożyć życzenia, dać prezent, a jak nie ma imprezy, to żadna strata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To może ja, z roli matki. Mam 2 dzieci. Robiłam tylko roczki, potem urodzin nie urządzałam. Na roczki zapraszałam. Moje rodzeństwo (siostra i brat, chrzestni jednego i drugiego) przychodzą do chłopaków, przychodzi też zawsze z upominkiem ciocia (siostra męża). Przychodzą bo chcą ale wcześniej informują, że będą. Oczywiście wiem dlaczego będą więc robię jakieś ciasto, troszkę sałaty (coś aby ich ugościć). Byłoby mi źle gdyby przyszli bez zapowiedzi. Jednak przynoszą prezent i czułabym się bardzo niekomfortowo częstując ich tylko kawą. Wydaje mi się, że fajnie by było zadzwonić czy są w domu bo się wybierasz. Nie poczęstują niczym to trudno ale przynajmniej nie postawisz nikogo w kłopotliwej sytuacji. A pytanie czy iść? - oczywiście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A i jeszcze z punktu chrzestnej. Swoim chrześniakom daję prezenty z okazji Mikołajek. Do 2 klasy przyjeżdżałam do nich z prezentem, po 2 klasie przy okazji spotkań w Boże Narodzenie daję im pieniądze. Ale i "moje dzieciaki" o mnie pamiętają i zawsze z okazji imienin dostaję od nich życzenia i piękne kwiaty. Teraz mam kolejnego malucha - i będę stosować tą samą zasadę. Z życzeniami urodzinowymi do tych starszych zaczęłam dzwonić jak były ciut starsze. Telefon do ledwo 3-latka - średnio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×