Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wiecznie jeczacy 14 miesieczniak Co robie nie tak?

Polecane posty

Gość gość

Jestem na urlopue wychowawczym. Opiekuje sie caly dzien synkiem, ktory non stop pojekuje, mam wrazenie ze jest wiecznie niezadowolony, chce jedno, marudzi, wymusza, za chwile chce cos innego. Jestem z nim caly tydzien sama, maz wraca na weekendy. Poza nim nikt nie zajmuje sie synem. Zreszta on zle toleruje obcych. Mam byc z jeszcze rok na tym urlopie, ale szczerze watpie czy wytrzymam. Jakie sa wasze dzieci w tym wieku? Tez takie jeczybuly? Wieczorem to juz masakra, zmeczony i tylko na rece, na rece i buzia w podkowke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj tak w tym wieku też mój był meczybula:) teraz ma ponad 2 lata i jest o wiele lepiej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naprawde? Bedzie kiedys lepiej....? Bo ja dzis szcxerze mowiac tylko czekam az on zasnie :-( jestem kiepska matka :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja ma 13 miesięcy i od małego uśmiechnięta zadowolona zaczepia na spacerach inne dzieci, starszych.uśmiechy rozdawała nawet w samolocie gdy reszta dzieci płakała wiec powiem ci szczerze ze to zależy od charakteru dziecka jego usposobienia. Moja tez ma gorsze chwile ale jest praktycznie nie placzacym dzieckiem czasami pojęczy jak jest śpiąca i jak jej czwórki idą ale ogólnie jest strasznie wesołym dzieckiem . Musisz przeczekać ale podejrzewam ze potem bedziesz miała bunt dwu latka trzy latka itd taki charakter troche współczuje no ale kto da rade jak nie matka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj syn ma 18 mcy i zaczal teraz wrzeszczec jak wyciagam go z kapieli, gdy widzi ze idziemy do domu ( kocha wode, kocha byc na dworze). Ogolnie jak mu sie czegos zabroni to tez czasem wpada w szal. Wtedy albo odwracam jego uwage albo po prostu nie zwracam uwagi, przechodzi mu i przychodzi sie tulic. A glosik to mu bozia dala taki ze o matko. Chyba zamiast wlosow hehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam takiego jęczącego dzieciaka, wiecznie niezadowolony, mreczacy, ale on nie mówi wcale. Ma rok i 8 miesięcy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poczytaj o zaburzeniach integracji sensoryczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pod tym względem nasze matki i teściowe były mniej podatne na szantaże. Jak najedzony, pieluszka zmieniona, chory nie jest to nie ma prawa płakać. A jak ryczy? Niech się wypłacze. Zorientuje sie, że niewiele daje takie wymuszanie to i terror się skończy. Tylko, że wiele z nas nie daje rady i jest jak jest :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ryczy to nie reaguj i tyle. Jak zorientuje się, że wymuszanie nie przynosi spodziewanego efektu zaprzestanie podobnych praktyk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:58 czytalam o tych zaburzenich i nie do konca rozumiem zwiazek. Czyli dziecko dostarcza sobie bodzcow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czasem maluch tak jeczy jak swedza go dziasla i ida zeby. Czy od poczatku byl taki? Moj byl zawsze pogodny i spokojny, ale przymarudzal przy zebach i raz bardzo plakal a bylo to zapalenie ucha. Poza tym mialam bardzo nieklopotliwe dziecko. Jesli wykluczylas, ze nic twojemu maluszkowi nie jest, to kaprysi i jak ktos zauwazyl, probuje sobie matke wytresowac. Czyni tak, bo jestes wobec niego ulegla. Musisz byc wobec dziecka bardziej stanowcza i wprowadzic mu pewna rutyne, dzieci lubia rutyne. Ja swojego wieczorem szykowalam do snu, mycie, czesto ciepla butla i szedl do lozeczka w swoim pokoju, kladlam go na boczku, otulalam, calowalam i jeszcze przez chwile glaskalam mu plecki. Zawsze blogo zasypial. A jesli sie przebudzal i wolal, szlam do niego na chwilke, nawet w srodku nocy i bylam z nim az sie uspokoil i przysypial, nigdy nie bralam do swojego lozka. Na twoim miejscu nie doszukiwalabym sie zadnych zaburzen ani syndromow jak ktos sugeruje wyzej, tylko najpierw sprobowalabym innych metod wychowawczych. Porozkladaj mu zabawki i ksiazeczki, pusc muzyke klasyczna, chocby z radia, naucz go aby potrafil sam sie zajac i pobawic a nie tylko ujezdzac matke i naucz sie mowic nie. Nie zgadzam sie tez z teoria, ze dziecko ma lezec w lozku i ryczec az sie wyryczy. Nie ma powodu aby az ryczalo Zmeczone dziecko idzie do lozeczka z checia i w miare szybko zasypia, szczegolnie w spokojej, bezpiecznej atmosferze. Jesli dzieciak sie drze, to znaczy, ze cos sie dzieje, jest mokre, glodne, chore lub przestraszone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje dziecko odkąd skończyło miesiąc zaczęło wiecznie dawać znać o sobie. Najpierw popłakiwanie a jak była starsza to wieczne buczenie i jęczenie. Żadnych zaburzeń nie ma. Teraz jest pogodnym przedszkolakiem z masą humorów ale i tak jest super. Wyrośnie. Tylko potrzeba czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie, wyrośnie. Moja też była obrynczona tak, że teraz ma 6 lat a ja nie chcę drugiego dziecka. W dzień noworodki dużo śpią. Jasne. Moja dwa razy drzemka po 15 minut i oczy wielkie. Spać po 23 szła. Byłam tak zmęczona że nie macie pojęcia. Wciąż marudna, przewinieta nakarmiona a niezadowolona. To był koszmar mam do dziś uraz. Teraz jest o niebo lepiej. Było lepiej już po roczku. Potem był bunt dwu latka, trzy latka i czterolatka haha czyli cały czas. Teraz daj radę. Trzeba to przeżyć. Mąż chce drugie dziecko więc czuje ze czeka mnie powtórka ale nie jest powiedziane że drugie też takie będzie. Tym się pocieszam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dodam że jak obcykala noszenie na pionowo to zapomnijcie o leczeniu. Krzyż mnie nawalal bo pulpet z niej był a ja ją nosić musiałam bo Darla się że sąsiedzi by oszaleli. Zacisnij żeby bo czasami może się okazać że z dnia na dzień dziecko zmieni się i będzie Ci lzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×