Uzależnienie od piłki nożnej.

Cześć, może którąś z Was dotknęła taka sytuacja i podzielicie się tym ze mną. Zatem od dłuższego czasu obserwuję u swojego faceta pewne zmiany-złe zmiany. Codziennie spędza na telefonie bardzo dużo czasu, co nie spojrzę w telefon, to albo ogląda jakies mecze, albo gra w grę która imituje grę w piłkę, obstawia mecze, udziela się w grupach na temat piłki nożnej. Jest niedostępny w życiu codziennym, mówię coś do niego to mam wrażenie, ze mnie nie słucha. Na obstawianie meczy nie wydaje dużo ( jego zdaniem) moim zdaniem to nawet 100 zł ( dziennie po 2,4,5 zł ) to dużo. Nie potrafię do niego dotrzeć, uważa, że to nic złego. Mówi, ze każdy facet co tydzień uczęszcza do pubu i ogląda mecze. Mam wrażenie, że mężczyzna z którym jestem jest całkiem innym człowiekiem jakiego poznałam. Nie wyobrażam sobie takiego życia. A co dopiero kiedy przyjdzie dziecko na świat, boje się, ze zostanę sama, że będę miała problemy z nim. Dodam, że kompletnie przez to się nie dogadujemy, są kłótnie Non stop. Kolegów sobie dobiera takich, którzy z nim usiądą i porozmawiają o piłce. Ciagle jest zamyślony, zajęty. Ten telefon mu zabiera wszystko. Całe życie. Dziewczyny, czy ja przesadzam, czy naprawdę mam rację ?

A co robicie razem?

Czyli jest prawdopodobnie uzalezniony od hazardu. Popytaj na forach tej tematyce poswieconej.

Tak to hazard

Mało rzeczy robimy razem. Nie mogę powiedzieć, ze biega do zakładów bukmacherskich bo tak nie jest. Ale jak dzisiaj widziałam jego konto to, dziennie 2 zł-5 zl wydaje na bukmacherce internetowej. Miesięcznie to się uzbiera trochę...A telefon z jego rąk nie wychodzi. Jedynce co robimy razem to śpimy, jemy. A coraz rzadziej rozmawiamy.