Jeden dzien odstepstwa od diety

Odchudzam się od tygodnia. Schudlam 1 kg i dziś niestety pochalnialam jak swinia od rana do wieczora bo bylam na lekkim kacu ( a wtedy mam apetyt ze looohooo) A wiec, nie chodzi mi o to, ze utyje przez ten jeden dzien. Absolutnie, niektórzy wręcz zalecają cheat day, chodzi mi o to, ze przez to dzisiejsze pofolgowanie mogę od jutra odpuscic i się boje :( Od początku tego roku schudłam 13 kg, potem pare miesięcy odpuscilam i przytylam 3 kg i teraz od tygodnia wzielam się za siebie i już kilogram ubyl. Zostalo mi niewiele do schudniecia a ja już dziś tak się nazarlam:/ to martwię się, ze od jutra zaczne zrec. Jeśli przydarzy wam się dzień obżarstwa to potraficie na drugi dzień normalnie się odchudzać czy już lecicie z pradem?