Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Toksyczna33

Zycie z balaganiarzem

Polecane posty

Gość Toksyczna33

Pomocy bo zaraz oszaleje...mam ogromne problemy w relacj5ach z mezem! On uwaza ze jestem toksyczna i wulgarna a ja juz po prostu nie daje rady...Maz jest strasznym balaganiarzem i niechlujem, przed slubem tez byl ale wtedy nie bylo to takie istotne, teraz gdy mamy dwojke malych dzieci i mnostwo pracy przy nich ja juz nie daje rady! Maz jest mily, sympatyczny, inteligentny, kochajacy nasze dzieci i naprawde poswieca im (w miare mozliwosci)swoj czas, zwlaszcza synowi gdy ja ogarniam mloda do snu. Kiedys zakochana bylam w jego oczach, usmiechu, delikatnych dloniach, w naszych rozmowach i smiechu... oj jak ja uwielbialam sie z nim smiac.Teraz juz nas nie ma, ja wg meza na nic juz nie zasluguje, pomimo tego ze staram sie jak moge z calego serca, poswiecilam sie w 100% dziieciom. Ostatnio gdy dostalam kwiaty wyrzucil je po chwilii do kosza bo nie zasluguje na nie poniewaz zwrocilam mu uwage.Maz dlugo pracowal nad pewnoscia siebie udalo mu sie, jest dosc narcystyczny w mniemaniu o sobie i nie znosi krytyki, odbiera ja jak atak i sam przechodzi do ataku a wtedy juz konflikt jest pewny bo ja znowu jestem holerykiem i nakrecam sie strasznie. Mamy male mieszkanie i bardzo latwo w nim o nieporzadek, maz nigdy nic nie odklada na miejsce. Jak bylismy narzeczenstwem kazdego dnia czegos szukal a to kluczy do auta, a to kluczy do domu, a to wejsciowki do pracy, a to telefonu, portfela, dokumentow itd. Ciagle kazdego dnia, duzo wysilku kosztowalo mnie to zeby go tego oduczyc, jest lepiej ale co 3 dni nadal czegos szuka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Toksyczna33
Taki typ! Maz sie zalatwia toaleta brudna, maz obcina paznokcie w wannie, nad zlewem, na podlodze a jego paznokcie sa tam gdzie byly obcinane tj. W wannie, zlewie albo podlodze(okropnosc)!maz sie goli, pianka, maszynki czy golarka porozrzucane po ca lej lazience, nigdy nie odklada na miejsce a zlew po goleniu jest caly w jego ogolonych wloskach (okropnosc)!codziennie wyciaga po kilka rolek papieru toaletowego i rozrzuca je po lazience, nigdy nie wyrzuca tekturek od papieru, gdy wychodzi z wanny nie wyciera sie recznikiem tylko owija sobie nim pupe i drepcze mokry po domu... nie pierze, nie sklada, potrafi tygodniami nie rozpakowac walizki, torbe sportowa oczuszcza przed teningiem, w szafie miesza czyste z brudnym, skarpetkami czysci buty,reka oczyszcza smarki dzieci, po domu chodzi w majtach i zazwyczaj widac mu pol pupy i mozna tak wymieniac bez konca... jak zwroce mu uwage to nie dosc ze nie posprzata to jeszcze wyzwie mnie od prostakow, ze zostane sama, zebym sobie znalazla lepszego jak mi nie pasuje! Gdy maz wraca z pracy okolo 18 pottzebuje pol godziny na toalete z gazetka czy telefonem, potem lezy przy synku i czyta mu albo patrzy jak mlody sie bawi czy tez uklada puzle lezac, rzadko siedzi, on tylko szuka okazji by lezec, lezec, lezec bo jest ZMECZONY! Slowo ZMECZONY jest uzywane wielokrotnie kazdego dnia przez meza! Jego obowiazek to wypakowac i zaladowac zmywarke wieczorem co robi na odwal tzn wszysyko odklada gdzie popadnie albo niedomyte do szafek, w zlewie syf straszny, blat przetrze kawalkiem papierem!! I gotowe a ostatnio to nawet juz nie robi bo jest ZMECZONY i kladzie sie mokry owiniety recznikiem do lozka... i moglabym tak w nieskonczonosc wymieniac... nie daje rady ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×