Teściowa ma żółtą, zapuszczona wannę i kibel kiwa się na boki

na swojej zagrodzie to synowa będzie jak będzie na swoim z aktem własności

12:41 bo teściowa ma obowiązek kontrolowania, synowa jak zostanie teściową przejmie pałeczkę, taka prawda

Wy 2 ostatnie, nauczcie się czytać. Synowa jest na swojej zagrodzia, bo wszystkie z piszących tu mają swoje i zadna nie mieszka u teściowej. A obowiązek kontrolowania teściowej to w jakiej ustawie jest zapisany? Pokażcie podstawę prawną. Noo chyba, ze syn jest upośledzony i ubezwłasnowolniony na pismie, a nie tylko w mniemaniu durnej mamusi :)w przeciwnej raziestara robi von za drzwi.

12:41 bo teściowa ma obowiązek kontrolowania, synowa jak zostanie teściową przejmie pałeczkę, taka prawda xx chyba sobie kpiny urządzasz, teściowa to będzie miała kontrolę jak synowa się wkurzy i doniesie do sanepidu, że zasyfione mieszkanie teściowej stanowi skażenie biologiczne i zagrożenie epidemiologiczne dla całego budynku, albo jak jej wjedzie ekipą z karcherem, to dopiero będzie wstyd przed sąsiadami.

Jakaś idiotka was prowokuje a Wy to na serio bierzecie. Stara baba moze sobie nagrobek na cmentarzu skontrolowac, ktory juz dla siebie wyku;pila.

My wiemy że to provo ale nudą w pracy to robimy sobie głupi ubaw

Młode prukwy też mogą sobie tylko skontrolować miód w uszach, a nie obca chalupe

14:32 No tak 42 lata to czas kupić nagrobek, znowu uśmiałam się, wieje patologia tutaj, trzeba było wzenic się w arystokrację autorko, ale to za wysokie progi dla ciebie, na wsiach to dobrze jak nie ma wychodka z serduszkiem, tam to żółty klop byłby luksusem.

Rozchwiany klop to nie wina teściowej, tylko teścia:) i dzieci, synowej leni co to nie pomogą ale korzystają fleje.

jasne, klop teściowej rozchwiała synowa ktora przyjeżdza 2 razy w roku, chyba sobie kpisz!

nawet mieszkając razem to dzieci i teściowa tyle samo korzystają z kibla, a właścicielem klopa jak i całej zagrody jest ten co trzyma akt notarialny, więc tak czy siak teściowa jest jego właścicielką i ona ponosi winę za jego stan!

To ty kpisz nieuku, która to teściowa montuje klopy, teść i synek do dopy, a synowa len i fleja :) Dostaniesz hlamydii albo już masz :(

Są jeszcze takie teściowe wieśniary co w wannie zimioki trzymią zamiast sie w niej myć, to i klopidła mogą być żółte a nawet brunatne. To stan umysłu i kaganek oświaty zgaśnie jak tylko go tam wniesiesz. Synowa nie ma z tym nic wspólnego, bo starych drzew się nie przesadza. Jadac do takiego syfu można jeżdzić do kibla i pod prysznic na orlen 24h.

15:41 ty masz chlamydię postać galopującą, synowa nie mieszka u teściowej tylko przyjeżdza 2-3 razy w roku czytaj durna pało! A klopa teściowa rozchwiała swoim tłustym zadem. I go nie myje bo nie wie co to jest domestos.

Ciekawe czy wasze chłopy są czyste mając takie matki. I do tego wredne hipokrytki. Aż dziw bierze że wam tacy pasują skoro teściowe to wiedźmy.

Dzwoniłam do tej teściowej, twierdzi, że to synowa rozchwiala, bo 30 kilo w ciąży przytyla, a potem dopadł ja efekt jojo po diecie 1000 kcl i waży jak dobry świniak, a w wannie to kisi kapustke i troche zzolkla, wszyscy myją się w misce i jacy zdrowi, a synowa ma 9 rok depresję poporodowa i najmuje sprzątaczkę do kawalerki 32 m, teraz znowu brzemienna i nie ma co klopa wymieniać!

A co chłop ma do stanu kibla swojej matki, jest dorosły, a sprzątania można sie nauczyć nawet w wieku 30 lat.

15:49 może i dzwoniłas do teściowej ale jak widac dodzwoniłas sie do psychiatryka.

Stare wiejskie baby to fleje i sie nie myją, taki stan umysłu. Kiedyś przechodziłam koło poczekalni ginekologa na nfz to waliło rybami i moczem ze starych peezd waszych teściowych, że ho ho. Myją głowę tylko w sobote wieczorem, a rano psikaja sie "perfumą' i do kościoła, a potem mogą cały tydzień śmiedziec do woli. Tu nie chodzi o ceny wody. Bo nawet w sanatorium czy na zabiegach jak wodę mogą lac za darmo to i tak się nie myją, wiem, bo kolezanka jest pielęgniarką i mówiła. Muszą kartkę wieszac, bo staruchy nie wiedzą, że muszą się myć! Kible obszczywaja, bo nie trafiaja do srodka.

Mojej matce kiedyś ginekolog powiedział że jest jedyną zadbana kobieta która do niego przychodzi :D żenada w chüj.

Moja teściowa tez ma syf i dawniej gdy jechaliśmy tam na kilka dni to jej sprzątalam gotowałam palilismy w co.itp....Jednym słowem staraliśmy się ją maksymalnie odciążyć ale po jakimś czasie zauważyłam że szwagier który z nią mieszka palcem nie kiwnie i to przez cały okrągły rok .Wraca z pracy i siedzi .Teraz gdy jedziemy sprzątam tylko pokój gdzie śpimy i łazienkę z której korzystamy i trochę w kuchni żeby jakoś przeżyć i tyle ....jeździmy rzadko najczęściej na jeden nocleg.

teściowa jak ma syf to niech w syfie siedzi skoro tak lubi, synowa jakby jej posprzątała z dobrego serca żeby się nie przykleić do podłogi to jeszcze by usłyszała że się szarogęsi, kij wam w rzyć stare raszple, wdychajcie dalej swój smród ale same jak palec

A moja mama lekarz mówi, że dziewczyny przychodzą z tapeta na twarzy, doklejone rzęsy, hybrydy, a w uszach miód i brud wszędzie, syf total, starsze kobiety przychodzą zaś wypucowane i wypastowane aż miło.

16:16 Z tobą to i tak nikt nie chciałby się spotykać, chyba że koleżanki spod dworca

Moja babcia tez nie ma za czysto choć zawsze dbała o porządek ale po prostu wiek robi swoje wzrok nie ten i sił brakuje.Ja gdy jadę to niej to sprzątam ale dom duży to bym musiała co najmniej raz w miesiącu na trzy dni pojechać i do tego zasuwac od rana do nocy. Ale mam koleżankę która jak jeździ do swojej mamy to palcem nie kiwnie i każde święta weekendy siedzi w brudzie. Każdy ma prawo żyć pi swojemy

16:16 a potem się obudziłaś, hahaha

Sorry, jeśli nie dworzec, to na bank rynsztok, twoja mowa pasuje do rynsztoka, a żółta wanna i klop to też twoje klimaty, sama o tym piszesz.Ja od dziecka nie widziałam takich cudow, więc załóż topik dla patologii, tam znajdziesz zrozumienie.Ja nie łapie i nie rozumiem.

Starsi ludzie to inne pokolenie dla większości posprzątam musi być na Wielkanoc Bożena rodzenie i odpust....Dlatego tez ciężko młodym dogadać się ze starszymi bo młoda sprząta a starsza patrzy krzywo bo lepiej gdyby do kościoła poszła. Mieszkałam pół roku z teściowa i choć jest to złota kobieta to niestety ale nie dałabym rady.Sprzatala w soboty ,do piwnicy w kapciach i po domu też ,gdy mylam podłogę woda czarna .Toaleta czy wanna to samo w kuchni ścierka brudna śmierdzące gdy wrzucałem to a po co ta była dobra.....dużo by pisać .Inne pokolenie gdzie wszystko się używało do samego końca bo nic w sklepach nie było nam młodym z kolei zarzucają ze trwonimy kasę bo po co nowe talerze jak stare dobre .....Choć przyznam że znam sporo starszych pań bardzo eleganckich i dbających o czystosc

16:36 nie sugeruje się tym że ktoś zadbany.....takie panie tez potrafią mieć niezły syf w domu

16:37 A ty z sanepidu i zawsze masz nienagannie w domu, pogratulować, szkoda tylko, że z głową coś nie tak.