Czy warto odkładać założenie rodziny?

Mam 30 lat mój facet 36 i wiem że chciałabym mieć dziecko , on też chce . Ale powiedział że kiedy zaczniemy się starać to moja decyzja ponieważ to ja i tak będę w ciąży, będę musiałam przerwać pracę itp I już sama nie wiem .....niby fajnie żyć bez trosk wolnym ale czy jak sie zdecyduję za ileś tam lat czy już mi si całkiem nie będzie chciało. Tak bym mogła się zająć dzieckiem a potem mieć znów czas na pewne rzeczy. Oczywiście nie tak dużo jak teraz. Doradzcie jak Wy uważacie ?

A jak Ty uważasz? To Twoje życie, Twoje decyzje, Twojego faceta też. Ty będziesz w ciąży, ale dziecko będzie Wasze, jego życie też się zmieni

Szczerze mówiąc nie podoba mi się to że twój facet powiedział że ty będziesz musiała przerwać pracę. Co musi to na Rusi, nie słyszał o tacierzyńskim? Ja na twoim miejscu bardzo poważnie porozmawiałabym z facetem na temat podziału ról po narodzinach dziecka, żeby nie było że ty będziesz charować 24 godziny na dobę a on macho wróci z pracy i walnie się na kanapie. Bo coś mi intuicja podpowiada, że twój facet wszystko chce zwalić na ciebie, a od takich jak najdalej. Nie daj sobie wmówić że jesteś jego służącą albo gosposią.

daj mu się zapylić skarbie

To mu powiedz, że Ty będziesz musiała przerwać pracę, ale on będzie musiał kasę na życie przynosić i nie na dwie osoby ale trzy, więc czy on się tego podejmuje?;)z moim też się ciężko na te tematy rozmawia(a dokładniej wymienia zdania, bo rozmową tego nazwać nie można), ale wydaje mi się , że bierze się to z stad iż mężczyźni boją się że jak kobiecie będzie ciężko żyć tylko w pieluchach to nie chcą być oskarzani, że to ich "wina"...Osobiście sądzę, że jeśli ludzie świadomie decydują się na rodzicielstwo to nie może być mowy kto będzie miał gorzej a kto lepiej jako rodzic, bo czy w złych czy dobrych chwilach trzeba być razem