Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ciągle krzyczę na 7 latkę mam wyrzuty sumienia

Polecane posty

Gość gość
Mam ciarki jak myślę o takim systemie, ale to jest dobry pomysł. Moim problemem było to, że rodzice traktowali mnie jak "normalne dziecko" chociaż normalnym dzieckiem nie byłam. Więc takie innowacyjne metody są fajne, chociaż pewnie będzie bunt na początku. No i dzieku będzie łatwiej, bo nauczy się pilnować czasu, jeżeli to neurologiczne zabirzenia koncentracji to "samo" nie poprawi się jeszcze z dobre 10 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja kupiłam synowi taki piórnik rozkładany na 4 czesci, ma w tym piórniku wszystko, ołówki, długopisy, kredki, linijkę, gumkę, strugaczka, nożyczki a na środku przylepilam kawałek samoprzylepnego rzepa, druga część na klej tak żeby również było na niego miejsce stałe w piórniku. Syn jak otworzy piórnik widzi wszystko co ma i łatwiej mu nad tym zapanować. Nie musi szukać po kieszonkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17 43 bardzo świetny komentarz. Dziękuję bardzo mi pomogłas. Dzis bez nagrody na laptopa ( głównie ogląda na nim bajki) czy tv ale miała 45 min na zabawę i 20 na po sprzątanie pokoju w nagrodę mogła długo siedzieć w brodziku. Była dziś miła nie pyskowala dlaczego? Myślę że dlatego E kupiłam jej tego gluta. Zobaczymy jak będzie jutro. Jutro kupie minutnik i wprowadzam sytem 17 43.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17.43 jakie zadania zaposujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu 17.43 Każdy musi chyba swój system wypracować, jest to trudne, zwłaszcza że są momenty że się wydaje że to nie działa. Człowiek chce się poddać. Ja dziecko nagradzamy 'materialnie', bo ma zaburzenia i w jego przypadku inne nagrody są nieskuteczne i nie przynoszą efektu. Łatwiej mu z takiej nagrody zrezygnować niż się podporządkować. Widzę, że nawet coraz częściej się zdarza, że syn sam odkłada tel przed czasem, albo gdy czas się skończy. Wcześniej nie było takiej opcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obowiązki na dany dzień i rzeczy niby proste i oczywiste, ale z którymi mój syn ma problem np. ładne zjedzenie posiłku, wyjście do szkoły bez protestów, Np na czwartek:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na czwartek np. Wyjście do szkoły bez marudzenia, zjedzenie śniadania w szkole, obiadu w domu, odrobienie zadania przed naszym powrotem z pracy, pościele nie łóżka, spokojne wyjście do logopedy, fryzjera itp. W ciągu dnia w miarę potrzeby coś dodaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To znowu ja - ta dorosła co była takim dzieckiem. Materialne nagrody są idealne dla takich dzieci, bo to coś co mogą potrzymać, fizycznie dostać i użyć wedle uznania. Czas z rodzicem nigdy nie powinien być nagrodą, to bardziej kara. Dziecko uczy się, że "coś fajnego robimy razem" tylko jak jest idealne, co podświadomie przekłada się na "kochają mnie tylko za coś".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, nie masz tak źle, skoro córka jest grzeczna gdy coś dostanie. Mój syn zaraz po otrzymaniu upragnionej rzeczy zapomina o wszystkich obietnicach i nie spełni nic z tego co mówił. Należałoby wtedy odebrać gifta, ale ja chyba taka akcje nie jestem jeszcze gotowa. Dlatego staram się nie dawać nagród 'przed'.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×