Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość luiza2222

Ciąża zagrożona i dwójka dzieci w domu.

Polecane posty

Gość luiza2222

WItam, chciałbym zapytać się kobiet, które już mają dzieci i które miały kolejną ciążę, która się okazała zagrożona, jak sobie poradziły i czy w ogóle sobie poradziły. Jestem na samym początku ciąży. 6 tydzień. Nagle dostałam plamień, krwawień. Lekarz dał duphaston, magnez i kazal leżeć. No i tu się zaczynają schody. Mam dwójkę dzieci z poprzedniego małżeństwa, nad którymi opiekę przejął partner. Jest cudowny i nie widzę, żeby miał z tym jakiś problem. Ale bądźmy szczere, ja nie jestem w stanie leżeć 9 miesięcy. To się po prostu nie uda. Nie mamy tu mam, ojców, ciotek itd. Dziecko w brzuchu ważne i bardzo chciane, ale są jeszcze dzieci, które już chodzą po świecie i potrzebują opieki. Jak czytam fora to słyszę tylko, że dzidziuś jest najważniejszy, że jak lekarz mówi lezec to trzeba leżeć, ale to jest jakieś wyjęte poza realia domu, w którym życie toczy się na pełnych obrotach i nie ma nikogo do pomocy. Ktoś tak miał?Poradził sobie jakoś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w jakiem wieku dzieci ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zalezy co Ci jest. Plamienia w 6 tyg nie sa wcale niczym strasznym. Co innego jak masz łożysko nisko czy cos gorszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćluiza2222
4 i 9lat. Jedno w przedszkolu, drugie w szkole. Trzeba je pozawozić bo nie mamy tych placówek pod domem niestety. Mają swoje zajęcia raz w tygodniu dodatkowe, tez trzeba pozawozic. No i jeszcze sezon przeziebieniowy. Jak znam młodego to non stop bedzie w domu siedział. No też mam taką nadzieję, że to tylko progesteron i się wyrówna. Wiecie, po prostu mi się ryczeć chce jak lekarz do mnie mówi z wielką lekkością "idź kobieto i leż", a na moje, że mam dzieci patrzy jak na jakąś wyrodną babę, która olewa dziecko w brzuchu. Nie olewam, ale nie mogę sobie wyobrazić tego leżenia. No nijak. Chyba troche wylewam wam tu frustrację na świat. Może po prostu mi hormony uderzyły. ech...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Leżeć w 6 tygodniu to chyba przesada.. Co to da niby. Przecież to jest dwa tygodnie po niedoszłym okresie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, że to wyjęte poza realia, niestety. Mąż pracy nie rzuci, jedynie jeśli finanse wam pozwalają to zatrudnić pomoc do domu, i do dzieci lub chociaż tylko do domu lub tylko do dzieci. Jeśli nie, trudno, mąż musi sobie radzić jak miliony samotnych matek, ogarniać pracę, dom, i dzieci po pracy, a ty odpoczywaj tyle ile możesz, natomiast nie unikniesz pewnych obowiązków, nie ma bata. Myśmy to przeszli, bardzo dużym kosztem, bo dom zaniedbany był, a młodszy synek odsunął się ode mnie, gł9wnie te 9 miesięcy ciąży przegapil się w youtuba,piosenki dla dzieci i bajki edukacyjne. Trudno było mi.odbudować więź, ale jest już dobrze, jestem dwa miesiące po porodzie, i mam czas żeby ogarniać jako tako dom, czas dla najstarsego nastolatka, mnóstwo czasu spędzam na zabawie i zabawie poprzez naukę ze średnim synkiem, a i najmłodszy też ma ze mną więź, ciężkie czasy za nami. Owszem, ryzyko było, że poprzez noszenie synka na rękach, urodzę przedwcześnie, ale co innego miałam zrobić? Zresztą w trakcie ciąży dowiedzieliśmy się o chorobie tego młodszego syna, obecnie średniego syna, było ciężko, szpitale, rehabilitacja, leki, trudne chwile przez objawy choroby. Nie zdecyduję się na więcej dzieci choć mamy możliwości finamsowe czy mieszkaniowe na czwarte dziecko, ale nasz średni syn potrzebuje wsparcia, opieki, uwagi, nakładu naszej pracy i pieniędzy, a przede wszystkim czasu na utrzymanie choroby w ryzach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie do końca o leżenie jako takie chodzi, raczej o prowadzenie oszczędzającego trybu życia - dzieci poza domem, Ty odpoczywasz; nie podnosisz 4-latka; nie dźwigasz. I na spokojnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idz na usg, jezeli to krwiak i jest poniżej zarodka to nic się nie stanie, a przynajmniej nie powinno ,wedle najnowszych badan lezenie w ciazy wcale nie jest wskazane.Chyba ze zarodek jest pod krwiakiem, wówczas istnieje duze ryzyko ze dojdzie do odklejenia sie kosmówki i poronienia. Jezeli nie ma krwiaka, być moze zarodek jest uszkodzony i organizm szykuje się do wydalenia. Ja z krwiakiem przelezalam od 7 tyg, pierwsze kilka tygodni to byla masakra, potem przywyklam i tylko bol trzymal mnie w lozku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luiza2222
Dzięki dziewczyny. Widzę, że w dobre miejsce trafiłam. Badania kontrolne za parę dni. Idę do innego lekarza. Takiego do ktorego mam 100 proc zaufanie. Trzymajcie za mnie kciuki. To są te najgorsze kobiece dylematy. Bycie wyrodną matką, złą kobietą. Taki wybór, nie wybór. Oby się okazało, że mam się oszczędzać ale nie w granicach łóżka, ale chociaż mieszkania. Ślę uściski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luiza2222
Dzięki dziewczyny. Widzę, że w dobre miejsce trafiłam. Badania kontrolne za parę dni. Idę do innego lekarza. Takiego do ktorego mam 100 proc zaufanie. Trzymajcie za mnie kciuki. To są te najgorsze kobiece dylematy. Bycie wyrodną matką, złą kobietą. Taki wybór, nie wybór. Oby się okazało, że mam się oszczędzać ale nie w granicach łóżka, ale chociaż mieszkania. Ślę uściski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze możesz skupić się na zajęciach, które nie będa od Ciebie wymagały ruchu, np. pomoc dzieciom w nauce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Albo poszukać pracy zdalnej lub takiej którą możesz wykonywać leżąc, np. przepisywanie tekstów i z tych pieniędzy opłacić jakąs pomoc domową która np. dwa - trzy razy w tyg przyjdzie do waszego domu i odciąży męża w obowiązkach, ugotuje obiad posprząta itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Postaraj się chociaż leżeć wtedy kiedy dzieci są poza domem, możesz spędzać też z nimi czas siedząc, np. układać puzzle, klocki, czytać książki. Teraz okres jesienno-zimowy, więc dzieciaki więcej w domu będą niż na dworze. Powodzenia życzę i obyś nie musiała dużo leżeć, bo to jednak przekichane!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wypieprz je z domu, niech idą w świat bo tobie zachciało się kolejnego chłopa i rozmnażać kosztem tych pierwszych. Przecież małpo ruda dostajesz 500+ od podatników którzy ciebie nie pieprzyli to sobie najmij pomoc, mało ci małpo jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×