Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Upadek z 1.5 metra

Polecane posty

Gość gość

Witam.Bylam dziś z 5 letnim dzieckiem na placu zabaw. Spadł z 1.5 m na powierzchnię wyłożona jakby dywanem. Płakał i narzekał na ból pleców.Pojechalismy na pogotowie.Lekarz oprócz minimalnego guza nic nie zobaczył, nie zlecił żadnych prześwietleń, bo stwierdził, że nie ma sensu go promieniować jak nie ma wskazań.syn zachowuje się normalnie ale mimo wszystko boje się.Widzialam upadek i wyglądał strasznie, myślałam że skończy się tragicznie.Niby dzieci są elastyczne.Czy powinnam chodzić koło 5 latka jak koło niemowlaka krok w krok?Mam straszne wyrzuty sumienia, że mogłam temu jakoś zapobiec.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem, moze lekarz sie zna i potrafi jakos zbadac palaptacyjnie. Ale b czesto słyszałam np. o upadkach z konia, ze po czasie sie okazywało ze pekł jeden z kregów, ktos z tym chodził i nie wiedział

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, mogłaś zrobić. Zapiąć go linią asekuracjną, a na dole rozłożyć materac... Daj spokój. Nie obwiniaj się, wypadki się zdarzają. Masz wyrzuty sumienia, bo byłaś obok, ale ten wypadek mógł równie dobrze zdarzyć się np. w przedszkolu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1,5 metra to trochę wysoko z czego dziecko spadło ? No gdybyś widziała że dziecko się gdzies wspina to pewnie byś reagowala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam wyrzuty sumienia i to straszne.Najgorzej, że ciągle myślę, a co jeśli coś się stało.....Spadł z takiej metalowej ciuchci. mówiłam mu pierw, żeby nie wchodził, bo może spaść. Ale jak to dziecko chciał jak inne dzieci się bawić. Pierwszy, drugi, piąty, dziewiąty raz tam się bawił a za dziesiątym spadł.Jak sobie poradzić z poczuciem winy?czy 5 latków trzeba pilnować krok w krok czy dać im możliwość rozwoju i próbowania nowych rzeczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieci muszą się rozwijać. Nie mogą też na wszystko słyszeć "nie" i wychpwywać się w strachu przed całym światem. Pewnie każda matka w takiej sytuacji miałaby wyrzuty sumienia, ale wypadki się zdarzają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja kolezanka spadla z czepaka, miala8 lat, w szpitalu nic nie wykryto, zmarla niedlugo po.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czepaka?:O trzeba trzepaka; to ewidentne zaniedbanie lekarzy:/ zwlaszcza jesli uderzyła głowa Autorko jesli nie uderzył głowa i nie czuł bólu np w jakie brzusznej, zeby robic usg, to chyba nie ma sensu sie zamartwiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Upadł jakby w pozycji leżącej, więc uderzył się głową. Dla lekarza mówił, że brzuch go boli, nogi, ale lekko się uśmiechał, więc lekarz nie wziął tego na poważnie.A co to znaczy jak brzuch boli?wstał dzisiaj, zachowuje się normalnie,nic go nie boli. On upadl na taki dywan jakby wyłożony na betonie, więc niby jakaś amortyzacja była.a co było przyczyną jej śmierci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja córka 3letnia pod koniec sierpnia też spadła na placu zabaw z mostka na gumową podłogę.Na sorze zrobili prześwietlenie ręki bo ją bolała.Okazało się że złamała kość przedramienna.1.5 miesiąca ręka w gipsie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Upadła na głowę czy tylko na rękę?Z jakiej wysokości?nie bałaś się jakiś powikłań?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wydrylujesz śliną mnie Otoczysz sprężystą łydką Upadniemy razem tak Jak jeszcze nigdy nisko o Upadniemy razem tak Jak jeszcze nigdy nisko o o o ooo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój syn w maju tego roku spadł z ok. 2,5 metrowej zjeżdżalni na placu zabaw. Był cały czas na oku, a jednak... Złamał rękę w łokciu i kości przedramienia. Konieczna była operacja. Wszystko zależy od tego, w jaki sposób dziecko upadło, czasem i upadek z naprawdę niskiej wysokości potrafi źle się skończyć (przypadek znajomej, która spadła w pracy z krzesła obrotowego i złamała sobie nogę w kolanie...).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Upadam, wciąż upadam I długo lecę w dół Podnoszę, się podnoszę Tak wiele muszę mieć sił Barwy dnia - ja w nich tonę Myśli wirują po głowie Chcę się swobodnie unosić Zrzucam tę betonowe buty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodzice mi opowiadali, że jak miała 4 lata to spadłam z wysokości ok 2 metrów na dywan, mama go przywiozła z Turcji, autobusem, bo w tamtych czasach ludzie autokarami jeździli do Turcji po rożny towar i nim handlowali tu, w Polsce i między innymi przywiozła dywan i tak się wszystkim spodobał, że go zostawiliśmy w domu ale nie wiem co się z nim stało, już go u nas nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale Tobie się nic nie stało?czemu spadlaś z 2metrow?napewno był to piękny dywan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie martw się, jak nie ma żadnych objawów to napewno nic mu się nie stało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrób RTG. Ja mam 30 lat, do tej pory zero problemów, ostatnio włączyły mi się bóle połowy głowy, RTG a potem rezonans wykazały zaleczone pęknięcie kręgu szyjnego z czasów dzieciństwa i zwiazane z nim przepukliny szyjne (najpewniej upadek z huśtawki w przedszkolu, niczego innego mogącego dać podobny uraz ani rodzice ani ja nie kojarzymy), nikt wtedy tego nie zbadał, a ja się teraz będę bujać z tym do końca życia bo będzie tylko gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×