Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Problem

Polecane posty

Gość gość

Dzień dobry mam taki problem. Zostawiła mnie narzeczona z która planowałem ślub za rok. Poszło o to, że pożyczyłem rodzicom 40tys. na auto, a ona twierdzi, że nam by się bardziej przydały te pieniądze. Tylko tak naprawdę mieszkanie na start jest, 2 pokoje ona koniecznie chce 3, auto jest praca w miarę ok. Także przez najbliższe dwa lata te pieniadze nie beda nam potrzebne, tym bardziej ze z prezentów slubnych zawsze cos wpadnie. Slub mieli sponsorowac rodzice. Druga sprawa, że mieszkamy od siebie daleko 300km i jazda co weekend ciagnie troche funduszy, do tego na poczatku spałem w hotelu. Takze jeden wypad do niej to koszt 300-350zł miesiecznie wychodzi 1200-1600zł!! Jako że podjelismy wspolnie decyzje o zwiazku na odleglos dlatego poprosilem ja zeby czesc kosztow wziela na siebie bo z wypłaty juz zaczynam dostawac zadyszki. Chodzilo o sume 300zł także ja i tak bym ponosil lwia czesc kosztow. To mi powiedziała teraz ze jak ja nie miałem wstydu prosic od niej skoro miałem odłozone i pozyczyłem rodzica. To co miałem cała swoja wyplate na nia wydac pieniadze życia a ona nic? Do tego z tego tytułu że interesuje sie rodzicami a nie nami to stwierdziła ze jestem mami synkiem... Osobiście nie wyobrazam sobie zebym mogl nie pozyczyc tych pieniedzy. Mieszkanie nam dali, ba nawet wzieli kredyt zeby polowe za te mieszkanie oddac siostrze. Zawsze sa na kazde zawołanie czy to dla mnie czy siostry. Pieniedzy tez nie szczedza jak maja to daja, a sami mowia ze im nie potrzeba. Z autem wyszlo tak ze chcieli kupic tansze ale nie bylo nic sensownego i stwierdzili ze moze lepiej dolozyc i bedzie spokoj na jakis czas z mechanikami itd, poza tym czym auto nowsze to pewniejsze. takze z mojej strony to tak wdziecznosc, ona nazywa to rozdawaniem. Ze my wezniemy kredyt na mieszkanie bo nam nie potrzeba lepiej rozdac, w jakis amok wpadla. Do tego jej zdaniem nie liczac raty kredytu, i kosztów wczasów to 4 tys netto na miesiac tylko po to zeby zaplacic czynsz jakas naprawa auta, ciuchy jedzenie to mało dla 2 dorosłych i 2 dzieci... Juz nie wiem czy to ze mna jest cos nie tak czy to ona taka pazerna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość q odpowiedzi
To rodzice maja niby sponsorowac wesele a rok przed pozyczyli od ciebie 40 tys na auto? To za co oni chca to wesele wyprawic no i jeszcze splacac tobie raty? To jedno. Po drugie, to jakie oni to auto chca kupic, ze im brakuje 40 tys. :) Pewnie Mercedesa, zeby na weselu dobrze wygladac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kupili toyote avensis a z rentownoscia rodzicow nie bedzie problemu po prostu za moment beda mogli brac pozyczki w pracy takie na prawie zero procent i problem z glowy. kwestia tylko ze kobiecie malo i malo. Po co jej te pieniadze jak na razie ma mieszkanie i nowego jej nie potrzeba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oboje jesteście po połowie winni: 1) Ona - dlatego,że głównie to Ty pokrywasz koszty waszego widywania się co nie jest do końca w porządku bo jednak sporą sumkę sam wydajesz na te dojazdy - ona przecież też chociaż w jeden weekend na miesiąc mogłaby się poświęcić i z własnych pieniędzy wydać na podróż w Twoje strony - tu się z Tobą zgadzam 2) Ty - dlatego,że pożyczanie tak dużej kwoty rodzicom w rok przed ślubem gdzie jest masa wydatków teraz z tym związanych jest trochę mało rozsądne...bo super auto rodziców nie jest w tym momencie priorytetową sprawą tylko początek waszego wspólnego, nowego życia - i nawet jeśli macie jakieś auto i mieszkanie to nie zmienia to faktu,że te pieniądze można by było ulokować inaczej na korzyść np.waszego wspólnego dziecka itp.(dziwne,że twoi rodzice kupują takie drogie auto, na które ich nie stać,a niby mają ślub Ci sponsorowac...i pożyczają od Ciebie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to chcemy ulokować. Ja jestem cały czas za tym zeby kupic mieszkanie w duzym miescie pod wynajm i jak dziecko dorosnie to bedzie miało start w zyciu. ale takie mieszkania kosztuja i na wklad wlasny potrzeba przynajmniej z 80tys dlatego za nim dozbieramy te pieniadze mogli miec rodzice i spokojnie nas spłacic., bo to chwile zajmie z 2 lata na pewno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość q odpowiedzi
To rodzice wezma kredyt zeby ciebie splacic i drugi kredyt zeby ci zrobic wesele. Fajna rodzinka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×