Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Podobam się przyjacielowi mojego faceta czy mi się tylko wydaje?

Polecane posty

Gość gość

Jeśli na ostatnim wyjeździe- gdzie byliśmy całą grupą, jak potrzebowałam pomocy np. żeby przejść po jakichś skałkach ( nieduzych, więc bym spokojnie sama przeszła), to sam mi podawał rękę, albo tez nawet kiedy raz wysiadałam z autobusu. Poza tym powiedział do mojego faceta coś w stylu, że ma super dziewczynę, kiedyś tez powiedział mu że będzie miał piekną żonę- nie przy mnie ,ale to slyszałam. Ostatnio jak szlismy po gorach to powiedział " teraz dziewczyny idą za mną, nie za Rafałem ( moj facet), tylko za mna", i wtedy mi wlasnie podal reke jak przechodzilam przez skalki. Kiedys dawno flirtowalismy ze sobą, ale teraz on ma dziewczyne, a ja faceta i to w dodatku jego przyjaciela... Także już raczej mnie nie podrywa, ale zastanawiam się czy sie mu podobam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na pewno mu się podobasz, pytanie, czy on podoba się Tobie? Skoro o tym piszesz, to widocznie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
głupoty, co wam jest wy gupie pitki, że odrobinę życzliwości od razu przewraca wam we łbach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jeszcze nie doszłam do meritum...czekam aż autorka odpowie sobie na podstawowe pytanie... poza tym...skąd w Tobie tyle nienawiści? Jest sobota, piękny dzień przed nami..posłuchaj fajnej muzyki, wypij kakao i wyluzuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A gdzie był wtedy Twój facet? Nie chodziliscie obok siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podoba mi się i nawet kiedyś się w nim podkochiwałam... Ale teraz jestem z tym jego przyjacielem , wiec już nie próbuje nic wiecej, a sam tez ma dziewczyne. Jak trzymał mnie za reke kiedy pomagal mi przechodzić np. przez te skałki to moj facet byl gdzies w poblizu, ale nie kolo nas bo nie szliśmy wszyscy razem po szlaku tylko sie troche rozdzielilismy tzn. o kilkanascie krokow moze Pewnie gdyby zauwazyl, ze trzyma mnie za reke to ten by powiedzial, ze chcial mi tylko pomoc i w sumie tak bylo, ale zastanawia mnie czy bylo to bardziej z grzecznosci czy sie mu podobam faktycznie. Najgorsze ,ze on tez juz ma dziewczyne, a nawet narzeczona, wiec pewnie i tak z tego nic nie bedzie, ale kiedys to wyraznie flirtowalismy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz faceta a myslisz o innym, no kuzwa, to wez zerwij ze swoim facetem a potem sie dowiedz czy sie temu podobasz. Zachowujesz sie jak puszczalska sucz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszyscy między 25, a 30 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fatalne zauroczenie. Będzie w Was rosnąć pożądanie, będzie was to męczyć latami, będzie przypadkowy dotym, z czasem może celowy. Takie niespełnione uczucie jest mega silne, bo żyjesz złudzeniami, analizujesz pierdoły, dodajesz do nich teorie, setki godzin wspominasz sekundy (np.o podanie ręki), marzysz. Taka znajoność obdarta jest ze zwykłości. Gdybyście mogli być razem w końcu nadeszłaby proza życia i pewnie rozstalibyście się i nawet o sobie nie pamiętali... Przeżyłam to w młodości- 5 lat wzdychania do nieosiągalnego "niego", kilka spotkań jako para wystarczyło żeby zupełnie wyleciał mi z głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matko, co za dziecinada:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To co piszesz jest dziwne, bo jeżeli jest się w szczęśliwym związku to nie myśli się o innych facetach cyt: "Najgorsze, że on tez już ma dziewczyne, a nawet narzeczona, wiec pewnie i tak z tego nic nie bedzie, ale kiedys to wyraznie flirtowalismy" Owszem, może to połaskotać własne ego, ale nic poza tym. Jeżeli nie jesteś pewna swoich uczuć do aktualnego faceta to może nie ma sensu tego dalej ciągnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie do obecnego faceta juz prawie nic nie czuję... Ale jemu z tą swoją dziewczyną chyba raczej dobrze sie układa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Także myśle, ze nie ma zamieru od niej odejsc. Ale wyczułam znow na tym wyjezdzie taka jakby iskre miedzy nami taka jak kiedys

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
puknij się w głowę autorko, ładna buzia nie oznacza że chce z Tobą być, wręcz widać że się bawi, ma dziewczynę, jest szczęśliwy i tyle, nie zamierza nic zmieniać, ale zapewne nie omieszka powiedzieć przyjacielowi, że jego laska się do niego ślini i zniknie szybko z towarzystwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się do niego ślinie? No raczej nie. To on mi podawał reke, czy mówił komplementy, a nie ja jemu, ja byłam dla niego tylko miła, ale nie okazywałam jakos jednoznacznie, ze mi sie podoba. Choć tak jak pisałam kiedys mnie podrywał, nawet chodzilismy za reke na takim jednym koncercie, siedzialam mu na kolanach, laskotal mnie jak sie wyglupialismy...Ale wtedy do niczego nie doszlo bo juz bylam z tym jego przyjacielem w zwiazku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mysle, ze tez ma obiekcie w stosunku do swojego przyjaciela i dlatego nic miedzy nami nie doszlo, ale gdyby nie to to moze inaczej by sie to wszystko potoczylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i co z tego że podał rękę? psychiczna jakaś jesteś czy zawsze sobie dorabiasz ideologię do normlanych zachowań?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możesz mu się podobać jak pewnie wiele innych dziewczyn ale to wszystko. Daj sobie spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:38- no bo tylko mnie podawał i tej swojej dziewczynie, reszcie dziewczyn tak nie pomagal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko ogarnij się :D podobać to nam się wiele osób może, to nie znaczy że chcemy z nimi być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli wyczułaś, ze mu sie podobasz to pewnie tak jest takie rzeczy sie czuje. Ale to nie oznacza, ze chce z toba byc, czy ze cokolwiek z tego wyjdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:15 Myślisz że tak będzie w każdym przypadku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak długo jesteś ze swoim facetem? Piszesz: "nawet chodzilismy za reke na takim jednym koncercie, siedzialam mu na kolanach, laskotal mnie jak sie wyglupialismy...Ale wtedy do niczego nie doszlo bo juz bylam z tym jego przyjacielem w zwiazku" Dziewczyno wy na pewno jesteście w przedziale wiekowym 25-30 lat? A gdzie był wtedy twój facet? Chciałabyś, żeby twój facet tak się zachowywał w stosunku do innej dziewczyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapytam tylko, to była gimnazjalna wycieczka? Po tym co piszesz, wnioskuję, że macie jakieś 14, 15 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie oni wszyscy tylko autorka zachowuje się jak 14stolatka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczerze mówiąc nie rozumiem dlaczego waszym zdaniem zachowuje sie jak nastolatka? To takie dziwne, ze on mi się podoba? Jednak nie wszystkie związki są na stałe i czasem ludzie zmieniają partnerow. Wiem, ze on prawdopodobnie nie odejdzie od swojej narzeczonej bo widze, ze uklada im sie dobrze, ale tak po prostu się rozmarzylam bo bardziej podoba mi się ten kolega niż mój facet i nie chodzi tu tylko o wyglad... Pewnie nic z tego nie bedzie, ale musialam sie wygadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co marnujesz czas swojemu facetowi? Zrób mu przysługę i od niego odejdź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zreszta naszczęście nie widuje go zbyt czesto bo może jeszcze bym przez to cierpiala... Wiem, ze ja mam faceta, w dodatku jego przyjaciela, a on narzeczona, ale cos mnie do niego ciagnie od zawsze, a od ostatniego wyjazdu znow cos zaiskrzylo... Choc moze to i lepiej , ze nigdy do niczego nie doszlo bo jeszcze teraz bylibysmy jacys skloceni, wiec moze niech zostanie jak jest faktycznie... On pewnie ożeni sie w koncu z ta swoja narzeczona, ja pewnie i tak odejde od swojego faceta i znajde sobie kogos innego i tak to bedzie wygladalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kto wie, czy nie będziecie wkrótce razem autorko, bo ten chłopak też jest zainteresowany. Kłopot w tym, jak to zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×