Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ewa333333

Ale szybko robi się ciemno :(

Polecane posty

Gość Ewa333333

A jeszcze przesunięcie czasu jutro, to już w ogóle po pracy znowu w nocy będę wracać. Nawet na działeczkę nie pojadę ptaszkom nasypać, tylko w weekend, okropne. Czas wyciągać lampę przeciwdepresyjną z piwnicy ... Wy też tak źle znosicie jesienno-zimowe ciemności?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Coraz lepiej, po pierwsze tylko listopad jest najgorszy, taki bardzo mroczny ale juz przez swiatelka, swieczki, herbatki, kwitna przepieknie amarylisy no i porzadki, pierwsza powazna przymiarka do prezentow. Grudzien to juz Adwent, swiatelka, ozdoby, juz ostro prezenty, przepisy, menu na Swieta. No a w styczniu juz przybywa dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja lubię jesień, a zimę wręcz uwielbiam i dla mnie mogłaby być cały rok. Zmiana czasu natomiast jest beznadziejnym pomysłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tam wolę wiosnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też wiosnę, lato i czas letni. A nie, teraz po zmianie czasu będzie się ciemno robić o 17-stej albo i wcześniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa333333
mnie jakoś przedświąteczne porządki nie podniecają, kupowanie prezentów i wymyślanie tych samych, bo jednak tradycyjnych, dań - również poza tym, to kilka dni, a tego zimna, ciemna i deszczu - kilka miesięcy ohyda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie nie przeszkadza, że szybko robi się ciemno. Może dlatego, że należę do ponurych osób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie juz zwoza budki na kiermasz adwentowy. Kup aromatyzowane swiece, nowe perfumy. Ten nastroj swiat mozna rozciagnac na czas przed swietami. Ja tak robie i mnie to pomaga przeskoczyc z pazdziernika do stycznia. Narzekanie nic nie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie słyszałam, żeby u mnie były jakieś kiermasze adwentowe, poza tym ja nie z tej bajki jestem wiem, że narzekanie nic nie da, chciałam się tylko dowiedzieć, czy tylko ja mam taki podły nastrój późną jesienią i zimą, czy inni też, czyli nie odbiegam od normy bo może jednak odbiegam i należałoby pójść gdzieś się podleczyć psychicznie na przykład... świeczki, zapachy, no tak, zaraz kominek sobie uruchomię, na chwilkę pomaga byłam dziś na działce, 16 godzina, szarówa, łapy marzną, nawet gorąca herbata nie pomaga smuta, wielka smuta, wszystko zdycha, gnije, rozkłada się dobrze, że chociaż sikoreczki przyleciały na słonecznik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też mam działkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiedziałam, że lubienie tej czy innej pory roku świadczy zdrowiu psychicznym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie piszę o lubieniu, tylko o w zasadzie stałym obniżeniu nastroju i niechęci do wszelkiej aktywności fizycznej i umysłowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewcia333333
Koleżanka naraiła mi wibrator doo******czy że niby na poprawę nastroju ale nie wiem.Jak myślicie spróbować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale chyba jest coś takiego jak jesienna depresja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie dobija lato. Zawsze mam wtedy deprechę. Cieszę się, że już się skończyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem Cie, upaly tez dobrze na mnie nie wplywaja, jestem ciagle przegrzana i odwodniona, opuchnieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja upały kocham kiedyś myślałam, że nie ma dla mnie za wysokiej temperatury, ale jednak jest, o czym przekonałam się w sierpniu w Rzymie Powyżej 35 stopni czuję się trochę ospała ;) Ale poniżej 35 - chętnie przez cały rok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Upały są okropne, ale to swoją drogą. Ja lubię te chwile kiedy jest ciemno, mogę założyć kurtkę z dużym kapturem i wyjść z domu wiedząc, że raczej nikt mnie nie pozna. I zwyczajnie sobie łazić. Wiem, że ludzie tego nie rozumieją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tragiczne. Komediodramatyczne pseudomałżenstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak jest ciemno, zapalam w domu wszystkie światła i jest jasno jak w dzień, do tego lampka wina, coś dobrego do obejrzenia i życie piękne jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra, zabieram się do tego kominka, bo noc się faktycznie zrobiła w tzw. międzyczasie no i głodna jestem, do kuchni pora :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze mozna wyskoczyc chocby na zawsze cieple wyspy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lato najlepsze a na plazy jeszcze lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak na plaży? przeciez w upały na plaży nie da się wytrzymać woda jak zupa, na piasku nie można ustać gołą stopą akurat na plaży upał jest najmniej wskazany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×