Czy jestem szmata?

4 miesiące temu zerwałam z chłopakiem z którym byłam 3 lata. Ten związek mnie zmeczyl o D jakiegoś czasu szukam poprostu kogoś normalnego bo brakuje mi czułości. Umawiałam się na randki z tindera. Na jednych tylko rozmawiałam a na innych też się calowalam. Jednak doszło do tego że uprawialam seks z 4 mężczyznami w tym tylko z 2 byłam. Z 1 to była 4 randka i znaliśmy się miesiąc i poprostu czułam coś więcej. On nie i tylko mnie wykorzystał. I ostatnio po pijaku poszłam do łóżka z kolegą... Nie chciałam ale w końcu się ugielam. Więc moje pytanie brzmi. Czy jestem szmatą? Nigdy nie chciałam być i zawsze nie pochwalalam takiego zachowania ale boję się że sama się nią stałam... Moje koleżanki tylko po mnie jadą w tej sprawie ale zastanawiam się czy to nie zazdrość. Co myślicie?

Prowokacja bo nikt by sie nie chwalił

Przeciez tu jest aninimowa wiec moze sie chwalic czym chce. Nie nie jestes szmata.

Co to za pojecie szmata? Wez dziewczyno ogarnij sie. Moze na wiosce kobieta ma mieć jednego faceta męża na cale zycie. Normalne kobiety mają wielu facetow i nie sa szmatami. Szmata to ktos kto robi komuś krzywde.

Niestety jesteś, ale zawsze mozesz to zmienić. Kobieta ktora nie daje byle komu a z miłości to skarb.

jesteś Tak siebie traktujesz

Ja bym cię tak nie nazwała. Przecież nie zdradziłas nikogo, nie rozbilas rodziny. Z tym, ze jesli sie zle z tym czujesz, to zaprzestan. Jesli kogos poznasz, poczekaj z seksem, jesli nic z tego nie wyjdzie, to przynajmniej nie bedziesz miała zalu do siebie (jesli po tym chłopaku, co Cie porzucił zaraz po tym żałowałas). Ale na pewno unikaj takich akcji, jak seks beda pijana.

gość dziś Moze na wiosce kobieta ma mieć jednego faceta męża na cale zycie. Normalne kobiety mają wielu facetow i nie sa szmatami. X Chyba się zgubiłem w internecie i to już są jego krańce.

18:21 ja dalam z miłości. Tyle, ze on jest zonaty. Z byle kim nie sypiam. Serce nie sluga. Tez nie rozbilam nikomu rodziny