Ukrainki bardzo chwalą polskich ojców

Cześć, tak się zastanawiam, może to my jako Polki mamy tendencje do narzekania na naszych partnerów/mężów, wyolbrzymiać ich domniemany brak zaangażowania, pewną czasem nieporadność, ale ostatnio przybyły do nas Ukrainki do zakładu... i one są wręcz zachwycone polskimi ojcami. Dopytałam o szczegóły i okazało się, że za plus uważają, że odejmą sobie od ust by dziecku było lepiej, nie jest dla nich ujmą by wziąć wózek i iść do parku, potrafią dziecko wykąpać, nakarmić, zmienić pieluche i co ważne z wiekiem to zaangażowanie nie słabnie.Uważają, że Polak jest idealnym kandydatem na męża i ojca. Trochę traktowałam te deklaracje z kategorii, cóż, przyjechały, zachłysnęły się nowością a przy bliższym kontakcie zaczną narzekać. Teraz oglądam jutuberki polskojęzycznej z Ukrainy (nie chce reklamować, chociaz nie mam z tego żadnych profitów) i ona już po kilkuletniej obecności w Polsce potwierdza, że zauważalne jest, że polscy mężczyźni poświęcają potomstwu ogrom czasu i uwagi. To ja się pytam, skoro tyle kobiet z zewnątrz to zauważa, to mimo wszystko dlaczego tak wiele kobiet polskich narzeka? Mi to w sumie juz obojętne, gdyż zarówno mam męża i córeczkę, ale wielu polskim młodym kobietom wyrosły na rynku matrymonialnym konkurentki zza wschodniej granicy ;) Jak Wy uważacie?

pojadą jeszcze dalej na Zachód i przeżyją jeszcze większy szok poznawczy jak rodzinny może być facet, o krajach skandynawskich nie wspominam - nie to co polskie ogry i buldożery z wiecznymi pretensjami do świata

Aha. Bo wychodzą z dzieckiem na spacer. Sądząc po segmencie w jakim realizują się Ukrainki w Polsce i statystycznej wysokości płacy wiele im do szczęścia nie potrzeba. Takie polskie dziewuchy z prowincji byleby pracował, nie pił, nie bił a jak pieluche zmieni to ekstaza, normalnie kolana się uginaja. My Polki mamy prawo wymagać więcej, gdyż jesteśmy dobrą partią dla całej Europy.

„pojadą jeszcze dalej na Zachód i przeżyją jeszcze większy szok poznawczy jak rodzinny może być facet„ - ten zachod to ty znasz chyba z opowiesci; Niemcy, Szwajcarzy czy Austriacy to sie zatrzymali mentalnie w poprzedniej epoce, baba do garow, tacierzynski nie funkcjonuje, jak ojciec dzieci w weekend na plac zabaw na 2h wezmie to i tak sie stara bo mogl posadzic przed TV. o Wlochach to nawet szkoda wspominac bo to maminsynki uwieszone na maminej spodnicy.

Polki to dobra partia dla całej Europy? Dobry żart.

Wyjscie z wozkiem faceta w np.Brazylii to szok dla otoczenia

gość dziś Polki to dobra partia dla całej Europy? Dobry żart. xxx Oho, już jakiś frustrat bez powodzenia wśród Polek zabiera głos. Tak, Polki to świetna partia dla całej Europy, widzę to zwłaszcza po rdzennych mieszkańcach UK. Dlaczego? Bo jesteśmy jakże odmienne od rozleniwionych i zimnych Brytyjek. Dajemy ciepło rodzinne, jesteśmy oszczędne i gospodarne, spokojnie godzimy prowadzenie domu z pracą zawodową zachowując finansowa niezależność. Tylko wysiłkiem Polek ten kraj nad Wisłą się jeszcze jako tako trzyma.

o ja się pytam, skoro tyle kobiet z zewnątrz to zauważa, to mimo wszystko dlaczego tak wiele kobiet polskich narzeka? x byc moze to jest tak, ze im dalej na wschód Europy tym gorsze obyczaje? ciekawe swoja droga, co jest tego przyczyna. Tak samo słyszałam, ze na Ukrainie i w Rosji ludzie pija jeszcze znacznie wiecej i bez kultury niz w Polsce. Co nie oznacza, ze u nas nie ma nadal masy ludzi co się upija do nieprzytomnosci, i ze w krajach typu srodziemnomorskie jest znacznie wieksza kultura.

To niech się rzucają na polskich brzuchatych Heńków. Na męża każdy z UE, tylko nie Polak

A moje znajome pracują z Ukrainkami i one stwierdziły, że Polki są zaniedbane, bo się tak nie malują, nie dbają o paznokcie:). Tylko, że one preferują zupełnie inny makijaż/paznokcie jeśli wiecie o co chodzi to ja tam wole mój delikatny makijaż i krótkie, pomalowane bezbarwnym lakierem paznokcie:)

KAZDY WIE, ZE uKAINKI TO MARGINS I PATOLOGIA. ich uroda odstrasza a pl mezczyzno postrzegaja je przez pryzmat tirowek.

A która z tych Ukrainek ma dziecko z Polakiem ze tak wychwala Polaka jako ojca? Żadna? Po prostu wygadują bzdury w które chciałyby wierzyć!

mieszkam w SZWECJ oD 20 LAT , TUTAJ WYSZLAM ZA MAZ ZA SZWEDA i Polaka na meza by nigdy nie wziela , Polacy to fajne chlopaki do kumplowania , pozartowania , zalatwienia czegos np mi chlopaki w kilka godzin nowy taras polozyli a szwedy by sie pewnie dwa tygodnie babrali i pili kawke miedzy kazda deska a na koniec i tak wyszlo by krzywo no wiec Polacy to fajni chlopacy , ale material na meza i ojca zaden , niestety

A ja myślę, że nie ma co generalizowac. Czy to Ukrainiec, Niemiec czy Polak, wszedzie znajdzie się super mąż i ojciec. To nie zależy od narodowości. Dużo zależy od wartości jakie facet wynosi z domu rodzinnego. A nawet jeśli takich nie wyniesie z domu to pracuje nad sobą i ma świadomość jak powinno wyglądać życie rodzinne.

ukrainki u siebie maja patoli za mężów, nasi polacy sa ciut lepsi wiec sa zachwycone

Nie, nie mamy tendencji do narzekania, natomiast wiem jak jest na Ukrainie bo ukraincy pracują u moich rodziców i moi rodzice czasem tam jeżdżą - no więc jest tak: facet robi kobiecie dziecko i ją zostawia, w ogóle się nie poczuwa do własnego dziecka i obowiązku, takich kobiet samotnie wychowujących dzieci na ukrainie jest cała masa!!! Serio! poza tym faceci to często alkoholicy. Zresztą u nas alkoholikow też nie brak, a że jaśnie Pan jeden czy drugi czasem zajmie się dzieckiem to nie widzę w tym nic nienaturalnego ani nic czym należałoby się zachwycać, przecież dziecko znikąd się nie wzięło, matka nie moze być jedyna osoba która bierze za nie odpowiedzialność i je wychowuje. Więc nie wiem czy jest się czym podniecać jeśli polski ojciec jest porownany do ukraińskiego dawcy spermy i przez to stawiany jako wzór.

Polacy sa bardziej rodzinni od Ukraincow. Jako mezowie i ojcowie sa zdecydowanie lepsi. Pochodze z lubelskiego, wiec znam Ukraincow. To prawda, ze tam wiele kobiet samotnie wychowuje dzieci. Nigdy nie wyszlabym za Ukrainca. Zreszta za mezczyzne z Europy Zachodniej tez raczej nie, ale to dlatego, ze dla mnie wazne jest, by byc z jednego kregu kulturowego. Szkoda mi zycia na domysly, poznawanie partnera, np. czy jego zachowanie w danej sytuacji wynika z jego kultury, religii, wychowanie, czy moze z jego charakteru po prostu. Lubie klarowne sytuacje. Moj maz musi wyznawac podobne wartosci, miec podobne zwyczaje i tradycje. Dla mnie to wazne. I pisze Wam to Polka pracujaca w UK, ktoej maz Polak zostal w Polsce z dzieckiem piecioletnim, z ktorym wlasnie musi jechac do lekarza, bo choruje. Wiecej wiary w naszych panow, bo wcale nie sa tacy najgorsi.

gość dziś mieszkam w SZWECJ oD 20 LAT , TUTAJ WYSZLAM ZA MAZ ZA SZWEDA i Polaka na meza by nigdy nie wziela , Polacy to fajne chlopaki do kumplowania , pozartowania , zalatwienia czegos np mi chlopaki w kilka godzin nowy taras polozyli a szwedy by sie pewnie dwa tygodnie babrali i pili kawke miedzy kazda deska a na koniec i tak wyszlo by krzywo no wiec Polacy to fajni chlopacy , ale material na meza i ojca zaden , niestety xxx Coś w tym jest, Polak to dobry chłopak jako pierwsze emocje, doświadczenia, punkt odniesienia jeszcze za czasów nastoletnich. Później, gdy jest opcja podróżowania po całym świecie wychodzą ich wady i trzeba szukać faceta wśród innej puli genetycznej, bardziej opiekuńczego i zaradnego :)

14:24 to jaką to pulę genetyczną wybrałaś na męża:)?