Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie chce rodzic naturalnie!

Polecane posty

Gość gość

Wciąż mam koszmary, zawsze byla to moja fobia, jestem przerażona porodem.. a zwlaszcza naturalnym.. nie wyobrazam sobie rodzic i podziwiam kobiety, ktore to robia.. nie potrafie o tym nie myslec, nie płakać.. co zrobic by miec cesarke? Jestem swiadoma tego wyboru i nie uwazam by to bylo pojscie na latwizne, ale mniej przeraza mnie swiadomosc cesarki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prywatna klinika i cesarka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kompletnie Ciebie nie rozumiem, ja nie wyobrażam sobie rodzić inaczej niż sn. Jeżeli jednak jesteś pewna, że chcesz cc to pozostaje cc na życzenie, tak będzie uczciwie i pewnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba było nie grzeszyć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odpowiednia kwota i będziesz miała cc. Ja zapłaciłam ordynatorowi w szpitalu i miałam cc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem cie kochana, bo ja dopiero sie zdecydowalam na dziecko, jak lekarz obiecal, ze zrobi mi cesarke. Ale ja mieszkam za granica i tu jest wszystko prywatnie, takze moglam sobie zazyczyc.Najlepiej poszukaj lekarza w swoim miescie zeby chodzic prywatnie, takiego, ktory 'lubi' robic cesarki. Mozesz tez isc do psychiatry po zaswiadczenie o tokofobii-ktora u ciebie ewidentnie wystepuje. Jak mieszkalam jeszcze w PL, to zeby lekarz zrobil cesarke na zyczenie, zawolal 2 tys (srednie miasto wojewodzkie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W każdej prywatnej klinice możesz sobie zażyczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja rodziłam dwa razy. Pierwszy SN drugi cc ze wskazań medycznych. SN wspominam dobrze ale cc-dwa miesiące temu - to dla mnie koszmar. Nikt nie mówi o powikłania tylko większość chwali cc a prawda jest taka że to operacja które niesie wiele złego. U mnie wystąpiły: krwiaki pęcherza moczowego z zatrzymaniem moczu i naruszenie nerwów na brzuchu, nawet bawełniana bluzka tak mnie podrażnienia że muszę brać środki przeciwbólowe. Nie polecam CC!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak zajdziesz w ciążę, to wybierz lekarza, do którego będziesz chodziła prywatnie. Pogadaj z nim o swoich oczekiwaniach i nie powinien Ci robić problemów. Moje koleżanki nic nie płaciły za cc, jeśli do lekarza chodziły prywatnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak boisz się SN to nawet się nie zastanawiaj tylko opłać cesarkę, ja przez cała ciąże miałam wątpliwości co do porodu naturalnego ale zaryzykowałam i zdałam się na los - do tej pory żałuje, 11 godzinny , koszmarny poród zakończył się cesarką która była jak zbawienie, także słuchaj swojej intuicji i nie rób niczego na sile

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej, ważne jak się czujesz i jak zdecydujesz. Twoje ciało, ty wiesz co dobre, ty będziesz w tej sytuacji. W Polsce do cc musisz mieć wskazania medyczne - ale takie wskazanie może wypisać ginekolog prowadzący, może też kardiolog, okulista, psychiatra... Proponuję Ci jednak żebyś porozmawiała z zaufanym lekarzem o tym jak dokładnie wygląda poród naturalny a jak cesarka (to nie jest tak, że jedno boli a drugie nie, boli ale co innego i kiedy indziej). O tym jakie są za i przeciw obu opcji, żebyś wybrała świadomie a nie ze strachu. To jakie porody miały twoje koleżanki nic nie znaczy, krwawe historie z netu tez trzeba dzielić przez 3 - bywa różnie i nikt ci nie da gwarancji jak to przebiegnie u Ciebie. Powodzenia i będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez slyszalam o przypadkach, ze po prostu trzeba chodzic prywatnie do lekarza (ale takiego, ktory jest za cc, bo moga byc tez tacy co naciskaja na sn) i wtedy on ci wypisze skierowanie do cc, albo i nawet sam zrobi, jesli pracuje w szpitalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja nie dopuszczałam do siebie myśli o cesarce, urodziłam dwóch synów naturalne w odstępach 5 lat. Karmienie piersią i mam się super. Nie chciałam mieć rozcinania brzucha i macicy.. urodziłam bo tak natura nas stworzyła a wy tylko cesarski masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możesz rodzic siłami natury, nie musisz naturalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja oplacilam cc 7000zl ale Nfz refubduje i place 3500

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja na sama mysl o cc mam ciarki, przeciez po tej operacji podaja morfine. Trzy dni potrzymaja w szpitalu i kopa do domu i mecz sie sama. Rana goi sie kilka- kilkanascie dni i ciagnie. Pierwsza pionizacja to ponoc "rozkosz"zycia. Potem trzy miesiace nie mozna dzwigac i kolejne dwa lata uwazac zeby przypadkiem nie zaluczyc wpadki, bo ryzyko duze. Kolezanka miala cc piec dni przed moim sn, kiedy ja juz nie pamietalam o niczym nieprzyjemnym, ona narzekala ze dzwigla wozek przez dwa schody i tak ja zakulo ze zgiela sie w pol , a potem czula to miejsce jeszcze kilka dni. z kolei inna kolezanka miala jakies zakarzenie w ranie, wyleczone po 7 albo 8 miesiacach, bo odsylali od lekarza do lekarza, a w szpitalu umywali rece, zostaa jej taka blizna, jakby ktos jakosiarka przejechal. Ostatecznie sn nie boli tak bardzo jak to opisuje coponiektore panikary. Pierwsze dziecko rodzilam 13 h, drugie 5h w tym jeden porod z oksytocyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 19:50 Nie zawsze jest tak tragicznie z tą cesarka jak piszesz, ja jestembardzo zadowolona, fakt - rana ciągnie ale to jest ból do zniesienia i można normalnie funkcjonować, natomiast ból przy skurczach jak dla mnie to najgorszy ból jaki można sobie wyobrazić dosłownie jakby mi wnętrzności rozsadzało ( rodziłam naturalnie z oksytocyną ale gdy dziecku spadało tętno to zadecydowali o cesarce przy 9cm rozwarcia) gdybym wiedziała ze tak to wyglada bez wahania opłaciłabym cesarkę , i nie - nie jestem panikarą jak opisujesz bo sama pozytywnie nastawiałam się na sn ale ból mnie pokonał na tyle ze już traciłam świadomość, już nie mówiąc o oddychaniu na skurczu, to była makabra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też nie jestem za cesarką, wcześniej o tym myślałam i poczytałam sobie na ten temat. Za dużo konsekwencji może z tego wyniknąć, żeby od tak sobie się decydować. Jak jest konieczność, to co innego. Ja za to bym chciała mieć znieczulenie podane, bo wiem że jestem słabo odporna na ból i będzie mi bardzo ciężko go znieść, cały ten wysiłek.. Jednak szpital w naszym mieście nie ma w zwyczaju go podawać i ciężko będzie załatwić coś. Masakra, bo miasto 200tysięczne, a szpital taki mamy jaki mamy.. Niby porodówki odnowili, ale na personel kobiety się skarżą, na traktowanie, brak pomocy jak już dziecko się urodzi. Na samej porodówce podobno jeszcze jest ok personel, ale później jak się leży z dzieciaczkiem, to słyszałam opinie, że położne nic nie podpowiedzą, że jak ktoś o coś zapyta, to jakby za karę, z niechęcią odpowiedzą. Nie pomagają z ogarnięciem karmienia, jak dziecko płacze to im przeszkadza, a nic nie zrobią. No ale może nie wszystkie takie są. Nie wiem, ja kiedyś jak myślałam o porodzie, to byłam bardziej przerażona, teraz jak jestem w ciąży, to bardziej zadaniowo podchodzę do tego. Myślę sobie, że nie mam już wyjścia, trzeba się z tym pogodzić, że będę musiała urodzić i złe nastawienie tu nic nie zmieni, nie pomoże, a wręcz może zaszkodzić. Być może bliżej porodu będę panikować, nie wiem.. Zdaję sobie sprawę, że lekko nie będzie. Czasem miewałam bardzo bolesne miesiączki z bólami skurczowymi, zimnymi potami itd., to było okropne, mdlałam a pewnie nie jest to nawet 1/10 tego co czeka mnie na porodówce :o Stąd też myślę, że jestem słaba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wykup sobie CC.Ja rodziłam naturalnie 1sza córkę i nigdy więcej.Dwie następne CC. Strasznie żałuję tego porodu sn.Trauma, pokiereszowane dziecko, ja źle zszyta. Czy słyszałaś o porażeniu mózgowym u dziecka z CC? Nie. A po porodzie sn?Mnóstwo dzieci z powikłaniami. O tym się nie mówi, to taka nagonka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też Cię rozumiem , miałam 2 cc i jestem z tego powodu szczęśliwa, nie wyobrażam sobie rodzić naturalnie... po cieciu może i boli jakiś czas ale po kilku godzinach już pionizuja jak się dobrze czujesz to można iść pod prysznic jak nie to na drugi dzień... wiadomo rana ciągnie ale jak wszystko jest ok to po 4 dniach do domu i normalnie już funkcjonujesz . Mnie teraz czeka 3 cc i jakoś nie mam obaw . Wiem kiedy rodze, kiedy będę w domu :p możesz też iść do psychiatry żeby wypisal Ci zaświadczenie że masz jakąś fobie nie pamiętam nazwy ( przed naturalnym porodem) i nie musisz płacić grubej kasy za cc na życzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×