Problemy Małżeńskie

Witam. Jestem 13 lat po ślubie. Ciągle mam jakieś ostre utarczki z żoną. Przeważnie na tle spraw łóżkowych - od tego się zaczyna. Mamy 10 letnią córkę. Jakieś dwa lata po jej narodzinach żona założyła sobie spiralę antykoncepcyjną nie informując mnie o tym, pomimo że planowaliśmy drugie dziecko . Dopiero po kilku miesiącach negocjacji - czytaj bojów - ją zdjęła (przynajmniej tak twierdziła). Nie wiem co o tym myśleć. Jak zacznę rozkładać wszystko na "czynniki pierwsze" to dochodzę do absurdów. W łóżku to bida z nędzą.... tzn. odwala pańszczyznę i to z fochem. Sama nie przejawia żadnej inicjatywy. Zdarza się że tygodniami jadę na ręcznym żeby nie było awantury ale ile można ? To wszystko przekłada się na nasze codzienne relacje i widzę, że jest coraz gorzej. Nie wiem do czego to wszystko zmierza. Czy ona ma jakiś romans np. w pracy bo pracuje na 3 zmiany (noce również) czy to jakiś strach przed kolejną ciążą. Nie mam z kim o tym pogadać. Co o tym myślicie ?

Ja myślę , że to efekt pracy na trzy zmiany. Organizm zmęczony to i człowiekowi nic się nie chce i drażliwy jest.

Po 13 latach malzenstwa seks z partnerem jest dla wiekszosci kobiet nudny i wlasnie odrabiaja panszczyzne, zeby nie bylo trucia d**y. Ale wiekszosc kobiet sie do tego nie przyznaje, wlasnie dla swietego spokoju i zeby utrzymac zwiazek. Praca czy inne obowiazki nie maja z tym nic wspolnego, to tylko jedna z wielu wymowek.

Zaproponuj jej swing, zobaczysz jak zacznie mieć ochotę :) bo ochotę ma tyle że nie na ciebie

zmeczenie poza tym powiedz sobie facecie chce miec drugie dziecko, a ty kobieto prze z9 miesiecy chodz w ciazy i przezyj w k***e boelsny porod, czaisz roznice?\moz eona nie chce tego przechodzic jeszcze raz?

Najlepiej to porozmawiaj z nią, zbierz się na odwagę i powiedz to co tu, na początek nie atakuj oskarżeniami o romans, zapytaj czy boi się niechcianej ciąży, że brak Ci jej itd. rozmowa jest kluczem, zainteresuj się nią.