Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy bardziej żałujecie seksu, który uprawialiście czy którego nie uprawialiście?

Polecane posty

Gość gość
Podtrzymuję moje zdanie. Kobieta może stwierdzić "lubię fellatio KIEDY czuję wtedy wzrost podniecenia, bo podniecenie odczuwam przyjemnie". A zatem może je lubić pod warunkiem, że coś temu towarzyszy. Jak już mówiłam nie towarzyszy to z powodu penisa w ustach, tylko z powodu ogólniej pojętej czynności seksualnej. No i to by trzeba zbadać czy ten wzrost faktycznie następuje, bo może być tak jak pisała Karolina, że kobieta jest pobudzona przez wcześniejszą aktywność i to pobudzenie się utrzymuje. Od samego robienia loda kiedy nie ma się ochoty na seks to raczej kobiecie krew nie zaczyna szybciej krążyć. W reszcie widzę że znów odszedłeś od merytoryki, więc ja się żegnam w tym momencie KM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze może prościej ujmę swoją myśl: kobiety odczuwają przyjemnie swoje podniecenie seksualne o ile wystąpi podczas fellatio, a nie samo wykonywanie fellatio - tj wrażenia dotykowe i smakowe płynące z pobudzania penisa za pomocą ust. KM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina K
Rescator555 dziś Podstawowe zasadnicze pytanie na ktore moze mi ktos odpowie: Po co facet mialby wchodzic w trwaly zwiazek, w ktorym powinien sie spodziewac problemow z seksem? PO CO!!! >>> Może odpowiesz mi: po co kobieta miałaby w ogóle wchodzić w trwały związek, w którym powinna się spodziewać problemów z seksem? PO CO??? Kobieta zawsze musi liczyć się z tym, że w końcu jej partnera dosięgną problemy z erekcją, a nie każdemu zdrowie pozwoli na łykanie niebieskiej pigułki. „Wiec prosze o potwierdzenie, czy w twojej wyobrazni miesci sie to, ze nawet gdy jest dobry w lozku, moze znalezc sie w takiej sytuacji?” >>> Jest mi niezwykle ciężko wyobrazić sobie sytuacje, w której kobieta, która wie co to znaczy mieć orgazm i miewająca je z partnerem, nagle traci chęć na seks dający jej te orgazmy. Po prostu natura ludzka jest taka, że dążymy do przyjemności, zwłaszcza jeżeli ta przyjemność jest na wyciągnięcie ręki. I będę obstawać przy swoim zdaniu, że nagła niechęć do seksu bierze się albo z problemów zdrowotnych, typu zaburzenia hormonalne, depresja (leczy się to) albo z problemów w związku i złej atmosfery, która przekłada się na problemy łóżkowe. „Moja odpowiedz byla taka:.. Nic na to nie odpowiedzialas, wiec moze bys to zrobila teraz. Jaka jest twoja odpowiedz na taki tekst faceta?” >>> Rozumiem, że powiedziałbyś mi pewnego dnia, że nie jesteś usatysfakcjonowany naszym życiem seksualnym i musimy coś z tym zrobić? Myślę, że w takiej sytuacji wysłuchałabym twoich oczekiwań, a jeżeli ich spełnienie nie mieściłoby się w moich możliwościach, a Ty byś przyznał, że nie możesz w związku z tym dochować wierności i jesteś ze mną bardzo nieszczęśliwy, to na pewno zwróciłabym ci wolność. Choć z praktycznego aspektu wolałabym rozwód bez orzekania o winie, chociażby po to, by nie obrzucać się publicznie błotem. „No prosze, jacy wszyscy zgodni, bo ja tez sie z tym zgadzam, oczywiscie, ze dzieje sie cos zlego. Podobnie jak i wtedy, gdy seks jest uprawiany tak rzadko, ze jeden z partnerow jest niezaspokojony… Bardzo mozliwe, ze po prostu przestala go kochac i to jest prawdziwy powod. Albo po prostu ma go w tyle bo jest egoistka, ktora nie powinna wchodzic w zwiazek.” >>> Właśnie o tym mówimy, musi dziać się coś złego. Trzeba ustalić, co to takiego i spróbować to naprawić, zamiast obiecywać sobie „udostępnianie na życzenie”. Tylko większość mężczyzn zamiast szukać poza łóżkowej przyczyny, koncentruje całą swoją uwagę na awanturowaniu się o niedobór seksu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina K
„Znowu MANIPULANTKO pominelas kluczowe slowo w moim opisie sytuacji : “…ze jej wystarczy raz, ale z PRZYJEMNOSCIA zaspokoi go jeszcze cztery razy w taki czy inny sposob, do ustalenia.” Nie potrafisz zyc bez krecenia i manipulacji, czy tylko nie potrafisz pisac bez tego” >>> Rozumiem, że nie chcesz albo nie jesteś w stanie przyjąć do wiadomości, że w przypadku kobiety nie ma czegoś takiego jak „z przyjemnością robię mu loda, bez ochoty na loda”, bo to nie jest dla niej przyjemność. I żadna normalna kobieta mając wybór między zrobieniem facetowi loda, a odbyciem z nim stosunku, nie wybierze loda. Posłuchaj zdania kobiet na ten temat, albo z ciekawości zrób komuś loda i zobacz, jakie wrażenia zmysłowe temu towarzyszą i wtedy wrócimy do rozmowy. A odnośnie Twojej wcześniejszej wypowiedzi, dodam jeszcze, że według mnie ma bardzo duże znaczenie czy to kobieta inicjuje loda czy facet. Zresztą to działa w obie strony. To „dawca” miłości oralnej jest narażony na ewentualne nieprzyjemności, a nie „biorca”, więc logiczne powinno być to, że to osoba wykonująca tą czynność jest jej inicjatorem i robi to tylko wtedy, kiedy ma na to ochotę. „Niby dlaczego mialby sobie odpuszczac? Na znak “solidarnosci” ? To co, przy tych dwoch razach dodatkowych dla niej, nie bedzie skrajnie podlym egoista, ktory wiedzac itd… ,dopiero bedzie przy tym trzecim? Gdzie tu logika? Co niby jej sie stanie przez ten dodatkowy raz? Rozwiazania moga nigdy nie znalezc.” >>> A co by się stało gdyby sobie czasem odpuścił??? Dlaczego ma to robić? Nie wiem. Może dlatego, że wchodząc w związek nie można oczekiwać, że zawsze będzie się dostawało to czego się chce. Jeżeli ktoś seks z partnerką, która „nie ma ochoty na seks i uprawia go bez podniety” nazywa „ochotą na sprawienie mu przyjemności” to traktuje swoją partnerkę dosłownie tak jak prostytutkę, bo to jest analogiczne podejście do seksu. Tylko tam za każdy numerek trzeba zapłacić, a żonę się bierze raz w dniu ślubu i wymaga obiecania „bezproblemowego udostępniania” aż do śmierci. Miłość tak nie działa. Spytałam Cię kiedyś czy gdybyś zaczął mieć problemy z erekcją, partnerka powinna zacząć żądać byś zadowalał ją np. oralnie lub leciał po viagrę (oczywiście, odpowiedziałeś twierdząco oraz, że nie masz problemu z minetą, którą lubisz robić). Ale wyobraź sobie, że masz problemy z erekcją niezwiązane z wiekiem, tylko np. z dużym stresem, czujesz się fatalnie, jesteś sfrustrowany, wiesz, że to przejściowa sytuacja, ale będzie trwała może kilka tygodni. Czy w tej sytuacji nie oczekiwałbyś, że partnerka okaże zrozumienie i nie da Ci po sobie poznać swojej tęsknoty za seksem, że będzie się starała dodać ci otuchy i pomóc wszelkimi sposobami wrócić do formy, ale tak, żeby nie urazić twojej męskiej dumy? Czy wolałbyś może, żeby robiła Ci wymówki i awantury z powodu niedyspozycji, namawiała na łykanie viagry i w kółko powtarzała, że jest niezaspokojona . Myślisz, że która jej reakcja spowodowałaby szybszy powrót do udanego pożycia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Moim zdaniem sytuacja "penis w ustach" moze byc bardziej podniecajaca niz "jezyk w ustach", mimo czegos tam zakodowanego.Ale oczywiscie co kto lubi. " Re: rozumiem, że lubisz bardziej to pierwsze. Ale zrób ankietę wśród kobiet z pytaniem, co bardziej lubią : robić loda ukochanemu, czy całować się z ukochanym. Ja jestem pewna wyniku. XXX Jeszcze moje pytanie: W jaki sposób twoja miłość do partnerki przejawia się w obszarze seksu w sytuacji, gdy wiesz, że większość zbliżeń odbywa ona na zasadzie udostępniania się, przy tym wspomnianym spadku libido. Powtórzę: w jaki sposób przejawia się wtedy twoja miłość do niej, w obszarze seksu? K M

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rescator555
@gość wczoraj , gość wczoraj Podtrzymuję moje zdanie.<< Tak, oczywiscie masz racje. Felatio to okropne swinstwo. Jest be be i fuj fuj. I jesli nawet czesc kobiet to lubi, to tylko im sie wydaje, ze lubia, albo lubia z nieslusznych powodow. Bo w zadnym wypadku nie powinny lubic. A seks to tez smieszne ruchy niegodne filozofa. Jak to powiedzial pewien amerykanski aktor? @gość wczoraj Re: rozumiem, że lubisz bardziej to pierwsze. Ale zrób ankietę wśród kobiet z pytaniem, co bardziej lubią : robić loda ukochanemu, czy całować się z ukochanym. Ja jestem pewna wyniku. << Lubie jedno i drugie ale gdybym musial zrezygnowac z czegos do konca zycia, to zrezygnowal bym z loda. Na szczescie nie musze rezygnowac ani odpowiadac na pytania czy bardziej kocham mamusie czy tatusia. XXX >>Jeszcze moje pytanie: W jaki sposób twoja miłość do partnerki przejawia się w obszarze seksu w sytuacji, gdy wiesz, że większość zbliżeń odbywa ona na zasadzie udostępniania się, przy tym wspomnianym spadku libido. Powtórzę: w jaki sposób przejawia się wtedy twoja miłość do niej, w obszarze seksu?K M<< Swietne pytanie !!! Moglbym odpowiedziec ze w zaden i, ze moja milosc do partnerki przejawia sie wtedy akurat w innych obszarach i to tez by bylo w porzadku. Ale nie jest to prawda, bo odczuwam wdziecznosc, ze dba o moje potrzeby, upewniam sie o jej milosci, wiec wplywa to pozytywnie takze na moje uczucie do niej. Mysle: jaka ona jest kochana, nadstawia sie zeby zrobic mi dobrze, jeszcze rusza pupa tak jak lubie (no dobra, bez pornograficznych detali ). Jaki jestem szczesliwy, ze ma taka cudowna zone. I to podtrzymuje moje uczucie. To sie nazywa budowanie wiezi i temu takze sluzy seks. Aha, jeszcze jedno. Na miejscu faceta, o ktorym byla mowa pomyslalbym jeszcze: “dlaczego bylem taki wredny, ze nie chcialem jechac do tesciowej” “ona tak dba o mnie, a ja jej odmowilem. Wiecej tego nie zrobie ”. No to teraz zapytaj jeszcze co moim zdaniem mysli kobieta w tej sytuacji ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rescator555
@Karolina K wczoraj >>> Rozumiem, że nie chcesz albo nie jesteś w stanie przyjąć do wiadomości, że w przypadku kobiety nie ma czegoś takiego jak „z przyjemnością robię mu loda, bez ochoty na loda…<< A czy ja gdzies pisalem, ze facet ma sie upierac przy zrobieniu loda? Jesli kobieta woli zdjac majtki na szybki numerek to fajnie. A jesli w trakcie nabierze ochoty na dluzszy stosunek to jeszcze fajniej. >>> A co by się stało gdyby sobie czasem odpuścił??? …<< Pewnie nic, poza jakims tam dodatkowym ladunkiem frustacji. No ale jesli ta frustacja jest potrzebna by kobieta lepiej sie poczula…. >> Może dlatego, że wchodząc w związek nie można oczekiwać, że zawsze będzie się dostawało to czego się chce.<< Ale mozna oczekiwac, ze nie bedzie mu sie czegos odmawialo bez waznej przyczyny. >> Jeżeli ktoś seks z partnerką, która „nie ma ochoty na seks i uprawia go bez podniety” nazywa „ochotą na sprawienie mu przyjemności” to traktuje swoją partnerkę dosłownie tak jak prostytutkę, bo to jest analogiczne podejście do seksu.<< Naprawde sadzisz, ze ze prostytutka daje, bo odczuwa przyjemnosc ze zrobienia dobrze klientowi ??? Natomiast w przypadku zony owszem, facet ma prawo tak uwazac. Bo milosc wlasnie TAK dziala. A tak przy okazji, za posiadanie zony tez placi sie caly czas w taki czy inny sposob i to nie tylko finansowo. I pewnie z prostytutka bylo by taniej. >>Czy w tej sytuacji nie oczekiwałbyś, że partnerka okaże zrozumienie ..?<< Mysle, ze prawdziwa kobieta wie doskonale czego w sytuacji stresu czy frustracji oczekuje prawdziwy facet i z pewnoscia nie jest to udawanie, ze ona nie potrzebuje seksu. Pisalem ci o jaskiniowcu wracajacym z polowania czy o odpoczynku wojownika. I nawet jesli facet ma klopot z erekcja, to wlasnie wolalby po cichu lyknac viagre i doprowadzic do rozkoszy chetna kobiete, zeby w ten sposob poprawic swoj nastroj. W literaturze czy w filmie jest wiele przykladow dzialan madrej kobiety w takim przypadku (moge przytoczyc), ale widocznie po feminizmie juz tego nie rozumiecie. No chyba, ze nie mowimy o prawdziwym facecie tylko o babie, to moze wtedy rzeczywiscie niech “obie” siada i placza ;-).@Karolina K wczoraj >>> Rozumiem, że nie chcesz albo nie jesteś w stanie przyjąć do wiadomości, że w przypadku kobiety nie ma czegoś takiego jak „z przyjemnością robię mu loda, bez ochoty na loda…<< A czy ja gdzies pisalem, ze facet ma sie upierac przy zrobieniu loda? Jesli kobieta woli zdjac majtki na szybki numerek to fajnie. A jesli w trakcie nabierze ochoty na dluzszy stosunek to jeszcze fajniej. >>> A co by się stało gdyby sobie czasem odpuścił??? …<< Pewnie nic, poza jakims tam dodatkowym ladunkiem frustacji. No ale jesli ta frustacja jest potrzebna by kobieta lepiej sie poczula…. >> Może dlatego, że wchodząc w związek nie można oczekiwać, że zawsze będzie się dostawało to czego się chce.<< Ale mozna oczekiwac, ze nie bedzie mu sie czegos odmawialo bez waznej przyczyny. >> Jeżeli ktoś seks z partnerką, która „nie ma ochoty na seks i uprawia go bez podniety” nazywa „ochotą na sprawienie mu przyjemności” to traktuje swoją partnerkę dosłownie tak jak prostytutkę, bo to jest analogiczne podejście do seksu.<< Naprawde sadzisz, ze ze prostytutka daje, bo odczuwa przyjemnosc ze zrobienia dobrze klientowi ??? Natomiast w przypadku zony owszem, facet ma prawo tak uwazac. Bo milosc wlasnie TAK dziala. A tak przy okazji, za posiadanie zony tez placi sie caly czas w taki czy inny sposob i to nie tylko finansowo. I pewnie z prostytutka bylo by taniej. >>Czy w tej sytuacji nie oczekiwałbyś, że partnerka okaże zrozumienie ..?<< Mysle, ze prawdziwa kobieta wie doskonale czego w sytuacji stresu czy frustracji oczekuje prawdziwy facet i z pewnoscia nie jest to udawanie, ze ona nie potrzebuje seksu. Pisalem ci o jaskiniowcu wracajacym z polowania czy o odpoczynku wojownika. I nawet jesli facet ma klopot z erekcja, to wlasnie wolalby po cichu lyknac viagre i doprowadzic do rozkoszy chetna kobiete, zeby w ten sposob poprawic swoj nastroj. W literaturze czy w filmie jest wiele przykladow dzialan madrej kobiety w takim przypadku (moge przytoczyc), ale widocznie po feminizmie juz tego nie rozumiecie. No chyba, ze nie mowimy o prawdziwym facecie tylko o babie, to moze wtedy rzeczywiscie niech “obie” siada i placza ;-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Nawet pani ktora dawala mi “szarady” napisala “Zdaje sobie sprawę, że z powodu braku seksu mężczyzna może chodzić sfrustrowany” i gotowa byla do uprawiania seksu “bez ochoty” X Nie do końca doczytałeś. Napisalam: "Zdaje sobie sprawę, że z powodu braku seksu mężczyzna może chodzić sfrustrowany, ale może też tak być że dla kobiety uprawiającej seks bez ochoty na seks też na dłuższą metę może być męczący. Jeżeli w moim małżeństwie wystąpiłaby sytuacja, że jednemu z nas znacznie spadło libido (mi lub mężowi) to raczej zaproponowałabym tygodniowe dopasowywanie się : jeden tydzień uprawiamy seks tak często jak chce osoba z wyższym libido, a drugi tydzień tak jak chce ta z niższym. Nie wiem czy wyszedlby taki kompromis, ale bym spróbowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Podtrzymuję moje zdanie.<< Tak, oczywiscie masz racje. Felatio to okropne swinstwo. Jest be be i fuj fuj. I jesli nawet czesc kobiet to lubi, to tylko im sie wydaje, ze lubia, albo lubia z nieslusznych powodow. Bo w zadnym wypadku nie powinny lubic. A seks to tez smieszne ruchy niegodne filozofa. Jak to powiedzial pewien amerykanski aktor?" Re: "Stasiu, jak mogłeś to zrobić.... A tak, bo ja jestem nierozsądny, głupi, a w ogóle to najgorszy na świecie!" XXX "Powtórzę: w jaki sposób przejawia się wtedy twoja miłość do niej?" "Odczuwam wdziecznosc, ze dba o moje potrzeby, upewniam sie o jej milosci, wiec wplywa to pozytywnie takze na moje uczucie do niej. Mysle: jaka ona jest kochana" Re: jak było w tym kawale o narcyzach? "To może dosyć już o mnie, porozmawiajmy teraz o tobie. Co ci się we mnie najbardziej podoba?" KM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rescator555
gość dziś "Nawet pani ktora dawala mi “szarady” napisala “Zdaje sobie sprawę, że z powodu braku seksu mężczyzna może chodzić sfrustrowany” i gotowa byla do uprawiania seksu “bez ochoty” X Nie do końca doczytałeś. Napisalam: "Zdaje sobie sprawę, że ...., ale bym spróbowała.<<< A mozesz w paru zdaniach wyjasnic w jaki sposob to, czego niby nie doczytalem zmienia sens moje wypowiedzi? Bylas gotowa uprawiac seks "bez ochoty" co drugi tydzien czy , po to by twoj facet nie byl sfrustrowany czy tez nie? A moze jak tu jestes, to przy okazji odpowiesz na pytania, ktore zadalem wczesniej a ktore pozostaly bez odpowiadzi. "No prosze, i w takiej sytuacji pogodzila bys sie z tym, ze uprawiala bys co drugi tydzien seks nie majac ochoty. Czy tak? Zakladajac, ze to tobie by spadlo to libido a nie mezowi. I co gdyby taki kompromis nie wyszedl, bo ty bys miala z tym problem? Co wtedy zrobicie? Oraz jeszcze nastepne pytanie: czy taka sytuacja (spadku twojego libido), nie zaszla juz jakis czas temu i uprawiacie seks tylko wtedy gdy ty chcesz, a maz chcialby czesciej?" @gość dziś Glupie kawaly, ktorych zwiazek z wypowiedziami widzisz tylko ty sama, to najlepiej opowiadaj u cioci na imieninach. Moze tam docenia twoj "dowcip" i poznasz kolejnego dupka. Bo ich poziom bedzie dla niego akurat. A tak w ogole, to chcialbym przeprosic, ze moje wpisy ukazuje sie czasami tak troche dziwnie, z powtorzeniami albo dziwnym ukladem wierszy. To problemy techniczne z internetem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kto nie widzi związku, to raczej jego wina. "Jak się przejawia twoja miłość do niej?" "Czuję mocniej, że ona mnie kocha." No hahaha, to się udałeś. Intelektualnie "wdeptaleś mnie w ziemię" :D A treść typu "jesteś durna i zasługujesz na dupka. Nie napisałaś nigdy nic sensownego. Przepraszam was bardzo za wszystkie literówki". Jakie to ego, jakie buractwo, ohyda! KM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Nie do końca doczytałeś. Napisalam: "Zdaje sobie sprawę, że ...., ale bym spróbowała.<<< A mozesz w paru zdaniach wyjasnic w jaki sposob to, czego niby nie doczytalem zmienia sens moje wypowiedzi? Bylas gotowa uprawiac seks "bez ochoty" co drugi tydzien czy , po to by twoj facet nie byl sfrustrowany czy tez nie? A moze jak tu jestes, to przy okazji odpowiesz na pytania, ktore zadalem wczesniej a ktore pozostaly bez odpowiadzi. "No prosze, i w takiej sytuacji pogodzila bys sie z tym, ze uprawiala bys co drugi tydzien seks nie majac ochoty. Czy tak? Zakladajac, ze to tobie by spadlo to libido a nie mezowi. I co gdyby taki kompromis nie wyszedl, bo ty bys miala z tym problem? Co wtedy zrobicie? Oraz jeszcze nastepne pytanie: czy taka sytuacja (spadku twojego libido), nie zaszla juz jakis czas temu i uprawiacie seks tylko wtedy gdy ty chcesz, a maz chcialby czesciej?" X A to, że nie "gotowa bylabym do uprawiania seksu “bez ochoty” tylko spobowalabym . Nie wiem czy bym się pogodziła- okazałoby się. Gdyby kompromis nie wyszedł to pewnie byśmy się rozstali bo nie akceptowalabym zdrady męża - bez orzekania o winie bo jeżeli lekarze nic by na to nie mogli poradzic to co ja bym była winna. Chwilowy spadek libido miałam po urodzeniu dzieci (karmienie piersią i zmęczenie nocnym wstawieniem), ale mąż też był bardziej zmęczony opieką nad dzieckiem , więc aż tak mu to nie doskwierało (oczywiście nie chodzi o to, że w ogóle nie miałam ochoty)- długo to nie trwało całe szczęście (potem powtórka po drugim dziecku). Takiego długiego spadku nie miałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rescator555
gość dziś Prostuje: nawet najgorszy d**ek nie zasluzyl sobie na to by byc z kims takim. Nie wolno stosowac kar niezwyklych i okrutnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina K
Rescator555 dziś „Po to, ze wchodzac w zwiazek, dostaje cos, na czym zdecydowanej wielkosci kobiet zalezy bardziej niz na seksie. Chyba nie musze pisac co to jest, bo jest tak od setek lat.” >>> Większość ludzi wchodzi w związki małżeńskie lub wolne, a zdecydowana mniejszość mężczyzn jest aż tak bogata, żeby opłacało się brać ślub tylko dla kasy. Zwłaszcza w obecnych czasach, kiedy coraz więcej kobiet jest wykształconych i potrafiących się utrzymać. „Nie musisz sobie wyobrazac, przeczytaj chocby to, co napisal facet ukarany odmowa seksu bo nie zawiozl jej do mamuski. I to co dalej piszesz o zlej atmosferze w domu i szlabanie na seks, dotyczy wlasnie takiej sytuacji. Wiec czego wlasciwie nie mozesz sobie wyobrazic jesli sama o tym piszesz?” >>> Nie miałam na myśli pojedynczej sprzeczki zakończonej szlabanem na seks, bo akurat łóżko jest świetnym miejscem, żeby pogodzić się w powyższej sytuacji. Poza tym nie wiem, dlaczego kobieta miałaby odmawiać seksu w przypadku, kiedy ona też lubi seks? Chyba logiczne, że wtedy karałaby także samą siebie, a nie tylko męża. Miałam na myśli raczej znacznie poważniejsze problemy ciągnące się od dłuższego czasu. „Moze sie i leczy, wiec jesli kobieta pojdzie do lekarza i podejmie leczenie, to oczywiscie facet powinien wykazac zrozumienie dla sytuacji. Co innego, gdy ona uwaza, ze wszystko z nia jest w porzadku i nie ma czego leczyc.” >>> Zapewniam cię, że większość kobiet źle się czuje podczas spadku libido i szuka jakiegoś rozwiązania. Na pewno nawet na kafeterii znajdziesz tematy, w których takie kobiety szukają porad innych kobiet czy też pomocy. „Wiec drogie Panie: atmosfera w domu zalezy od wasz samych, mezczyzna to stworzenie bardzo proste, wystarczy mu dawac i karmic a bedzie szczesliwy i na inne sprawy przymknie oko. Niektorych nawet karmic nie trzeba, bo sami sie nakarmia.” >>> Kobiety też są bardzo proste. Wystarczy im powiedzieć dobre słowo, docenić ich wkład w prace domowe, okazać odrobinę czułości i zrozumienia i będą bardzo szczęśliwe. „To on ma szukac poza lozkowej przyczyny, dlaczego kobieta odmawia mu seksu??? Domyslac sie, zastanawiac, zgadywac? To chyba jaja sobie robisz !!! Jesli jest problem, to prosze bardzo, niech kobieta o tym powie, zacznie rozmowe, niech szukaja rozwiazania. A nie zaczyna od odmowy seksu, doprowadza faceta do frustracji a potem ma do niego pretensje o awantury z powodu braku seksu ktorego mu wczesniej odmowila!” >>> A może on słysząc „nie”, zamiast zaczynać awanturę, zapyta żonę co się dzieje? Dlaczego nie ma ochoty albo dlaczego ochotę ma coraz rzadziej? Gdyby ze sobą szczerze rozmawiali w ciągu dnia to nie musieliby wszczynać sprzeczek dopiero jak znajdą się w łóżku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina K
Rescator555 dziś „Wiec jedynie wlasnie “udostepnianie na zyczenie” moze zapobiec ESKALACJI konfliktu. Facet “dostanie” to wtedy mozna i TRZEBA mu powiedziec: “wiesz kochanie, chcialabym abys….”. >>> Już wszystkie wiemy, jaki typ kobiet preferujesz, naprawdę nie musisz dawać nam przykładów na lepsze zobrazowanie swoich upodobań. Wiem, są kobiety, które uprawiają seks, a potem mówią „wiesz kochanie upatrzyłam sobie nową sukienkę…. wiesz widziałam dzisiaj w galerii śliczną bransoletkę… wiesz kochanie znalazłam świetne miejsce na wakacje, … itd.” Jeżeli to jest ideał dla faceta, to niech takiej właśnie szuka. Jak znajdzie to na pewno usłyszy od niej, że nie widzi problemu w „udostępnianiu się na życzenie”. „Tak miliony kobiet postepowaly przez stulecia i zwykle dostawaly to czego chcialy. „ >>> Zgadzam się, te kobiety, które potrafią traktować seks, jako narzędzie do osiągania swoich celów, są bardzo skuteczne i bardzo niebezpieczne zarazem. Nie wiem tylko czy naprawdę każdy facet o takiej żonie marzy. „A czy ja gdzies pisalem, ze facet ma sie upierac przy zrobieniu loda? Jesli kobieta woli zdjac majtki na szybki numerek to fajnie. A jesli w trakcie nabierze ochoty na dluzszy stosunek to jeszcze fajniej.” >>> Nie, wiele razy pisałeś, że mógłbyś odpuścić sobie loda i nie powinno się do niego zmuszać. Ale też wiele razy napisałeś, że jeśli kobieta nie ma ochoty na seks, to powinna zrobić partnerowi przyjemność w inny sposób. Czyli jak nie stosunek i nie lód to, co wtedy? Robótki ręczne? „Pewnie nic, poza jakims tam dodatkowym ladunkiem frustacji. No ale jesli ta frustacja jest potrzebna by kobieta lepiej sie poczula….” >>> Myślę, że jak kobieta odmawia to dlatego, że sama w danej chwili czuje się źle i chce, żeby partner dostrzegł jej złe samopoczucie i okazał odrobinę zrozumienia. Może dla odmiany przytulił ją i powiedział dobre słowo, a ona już na pewno znajdzie sposób, żeby odwdzięczyć mu się za wyrozumiałość następnym razem. „Naprawde sadzisz, ze ze prostytutka daje, bo odczuwa przyjemnosc ze zrobienia dobrze klientowi ??? Natomiast w przypadku zony owszem, facet ma prawo tak uwazac. Bo milosc wlasnie TAK działa” >>> Nie wiem, co odczuwa prostytutka… na pewno nie odczuwa przyjemności z „udostępniania się” klientowi. Może liczy w głowie pieniądze i czas jej szybciej płynie…Podobnie żadna inna kobieta nie odczuwa przyjemności z samego „udostępniania się” mężczyźnie, bo żeby odczuwać jakąkolwiek przyjemność z seksu, trzeba odczuwać podniecenie. Rozumiesz to? Brak ochoty na seks = brak podniecenia= brak przyjemności. Ty twierdzisz, że żona „udostępniając się” okazuje Ci miłość. Równie dobrze, można powiedzieć, że prostytutka „udostępniając się” okazuje swoją miłość do pieniędzy. A ja twierdzę, że w ani jednym z tych przypadków nie mamy do czynienia z miłością. Co najwyżej z celowością takiego „udostępniania się”. I teraz możesz sobie wymienić te 200 powodów /celów. Ale okazywania miłości nie ma wśród tych powodów, bo seks nie jest dowodem miłości, może być co najwyżej dopełnieniem miłości w związku. Uprawiając "taki" seks z prostytutką nie okazujesz jej swojej miłości, więc tym bardziej uprawiając "taki" seks z żoną nie okazujesz żonie swojej miłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:46 z kimś takim? Już c***isałam, na pewnym poziomie różnimy się ogromnie jako ludzie. Więc to naturalne, że akurat ty myślisz o mnie w ten sposób. Mężczyzna taki jak ty nigdy nie mógłby być z inteligentną, wrażliwą i uczciwą kobietą jak np. Karolina. KM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rescator555
Karolina K dziś Rescator555 dziś >>> Większość ludzi wchodzi w związki małżeńskie lub wolne, a zdecydowana mniejszość mężczyzn jest aż tak bogata, żeby opłacało się brać ślub tylko dla kasy. Zwłaszcza w obecnych czasach, kiedy coraz więcej kobiet jest wykształconych i potrafiących się utrzymać.<< Nie tylko dla kasy, ale zeby pomogl utrzymac i wychowac bachoreksy, ktore ona chce urodzic. Bo moze siebie potrafi utrzymac, gorzej z potomstwem, a bycie samotna mamusia tez przyjemne nie jest. >>> Nie miałam na myśli pojedynczej sprzeczki zakończonej szlabanem na seks, bo akurat łóżko jest świetnym miejscem, żeby pogodzić się w powyższej sytuacji.<< A ja nie jestem uczniem w gimnazjum, zeby zastanawial sie co autor mial na mysli. >> Poza tym nie wiem, dlaczego kobieta miałaby odmawiać seksu w przypadku, kiedy ona też lubi seks? << A chocby po to, zeby cos wymusic na facecie. I to jest dla niej waziejsze niz wlasna przyjemnosc. Zreszta z tym "lubieniem" seksu przez kobiety, to czesto tylko propaganda, Takich stworow jak K.M. jest wiecej. Wielu to "lubienie" przechodzi, gdy juz osiagna swoj cel. >> Zapewniam cię, że większość kobiet źle się czuje podczas spadku libido i szuka jakiegoś rozwiązania.<< Mozesz mnie zapewniac, jest mnostwo tematow na tej samej kafeterii, ktore swiadcza o czyms zupelnie przeciwnym. >> Kobiety też są bardzo proste. Wystarczy im powiedzieć dobre słowo, docenić ich wkład w prace domowe, okazać odrobinę czułości i zrozumienia i będą bardzo szczęśliwe. << Zawiesc na zyczenie do mamusi i spelnic dziesiatki innych zadan, a i tak sie nie dogodzi. >>> A może on słysząc „nie”, zamiast zaczynać awanturę, zapyta żonę co się dzieje? Dlaczego nie ma ochoty albo dlaczego ochotę ma coraz rzadziej? Gdyby ze sobą szczerze rozmawiali w ciągu dnia to nie musieliby wszczynać sprzeczek dopiero jak znajdą się w łóżku. << A nie moze ona zamiast odmawiac seksu i czekac az on zapyta dlaczego, powiedziec od razu ? Tak jest chyba prosciej i logicznie. Jesli jest jakis problem, to niech szczerze rozmawia, na co czeka? Na wieczor, zeby odmowic seksu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dyskusje idioty z kretynką, szkoda czasu na czytanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina K
„Nie tylko dla kasy, ale zeby pomogl utrzymac i wychowac bachoreksy, ktore ona chce urodzic. Bo moze siebie potrafi utrzymac, gorzej z potomstwem, a bycie samotna mamusia tez przyjemne nie jest.” >>> Ktoś zmusza kogoś do rozmnażania? Chyba nie, nie chcesz „bachoreksów” to używaj gumek, albo najlepiej podwiąż nasieniowody. Lepsze bycie samotną matką lub kobietą bezdzietną niż tkwienie w związku ze skończonym dupkiem. „Zawiesc na zyczenie do mamusi i spelnic dziesiatki innych zadan, a i tak sie nie dogodzi.” >>> Rozumiem, że kobiety z twojego otoczenia / pokolenia wisłockiej potrzebują szofera. Większość współczesnych kobiet ma prawo jazdy i nie muszą się prosić o podwózkę. „No pewnie, idealem dla faceta ma byc taka, co sobie cos upatrzy i bedzie trzymala zacisniete nogi, az facet sie sam domysli i jej to przyniesie. A wtedy i tak nic dostanie, bo w miedzyczasie jej "spadlo libido", bo ma zlego meza, ktory nie odgaduje jej zyczen. Ciekawe czemu nie podalas przykladu "wiesz kochanie, chciala bym, zebys jutro posprzatal lazienke"? Bo przeciez brak pomocy w domu, to wedlug ciebie sztandarowy powod odmowy seksu.” >>> Ja i wiele innych pracujących kobiet jak sobie coś upatrzymy, to możemy sobie to kupić za własne pieniądze. Dla ciebie jest to sytuacja kompletnie obca i niewyobrażalna. Żadnej normalnej kobiecie nie spada libido, bo ktoś nie odgadnął jej życzeń, ale znowu nie wiesz, o czym mowa, bo jesteś przyzwyczajony do spełniania zachcianek za seks. Sztandarowy problem to przemęczenie. A pomoc w domowych pracach może istotnie to zmęczenie zmniejszyć, ale znowu nie wiesz o czym mowa, bo ciebie to nie dotyczy. „A ty i wy wszystkie przyjmijcie do wiadomosci: idealem dla faceta jest ta ktora dobrze "daje", wtedy gdy facet chce i jak chce. I dla takiego idealu facet jest gotow dac z siebie prawie wszystko. Bo zawartosc waszych majtek, to jest jedyne czego od was naprawde potrzebujemy, reszta jest co najwyzej dodatkiem. Bo niby co mozecie dac facetowi?” >>> Co możemy dać facetowi poza seksem rodem z taniego p****la? Ktoś taki jak ty nigdy się nie dowie. Zresztą dobrze, że udało ci się znaleźć taką właśnie „dajkę” o jakiej marzyłeś i nie zmarnowałeś życia jakiejś dziewczynie zdolnej do uczuć wyższych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina K
„Prawie wszystkie kobiety sa takie, moze poza takimi stworami jak K.M. Tyle, ze niektore graja uczciwie, a inne sa oszustkami. Bo jaki facet ozeni sie z kobieta, jesli nie bedzie mial nadziei na dobry seks? No powiedz, jaki? Tylko, ze od niektorych dostanie, a inne oszukaja. Juz wyzej napisalem, o jakiej zonie kazdy facet marzy.Przynajmniej prawdziwy facet.” >>> Rozumiem, że nie miałeś nadziei na dobry seks, dlatego musiałeś usłyszeć obietnicę o „udostępnianiu się” na wszelki wypadek. Jak dwoje ludzi łączy naprawdę świetny seks, to nawet przez myśl im nie przejdzie, że kiedyś może się skończyć. Jedynie skończony d**ek z wielkim ego, bardzo słaby w łóżku, odczuwa potrzebę składania takich obietnic. I szuka kobiet, od których niczego nie wymaga poza seksem. Dobrze, że w końcu przyznałeś, że do niczego innego nie potrzebujesz kobiety, ale to nie jest pogląd większości mężczyzn, a jedynie zakompleksionych dupków. Prawdziwy facet chce od życia znacznie więcej. „>>Rozumiesz to? Brak ochoty na seks = brak podniecenia= brak przyjemności.<>> Kobieta powyżej widzi to dokładnie tak samo. Napisała: „robię to nawet jak nie mam jakiejś wielkiej ochoty” a to nie oznacza, że „robi to bez ochoty”. Przecież bardzo rzadko się zdarza, żeby oboje mieli równie wielką ochotę. Oczywiste, że ktoś ma większą, a ktoś mniejszą. I nie napisała, że uprawia „tyle seksu ile chce facet”. „Jesli tak rozumiesz milosc, to juz wolalbym taka co mnie nie kocha. Ale moze w takim razie powiesz co JEST wedlug ciebie dowodem milosci? To drugie pytania na ktore zadna madra nie chce odpowiedziec.” >>> Całościowe podejście do drugiego człowieka i sposób traktowania przejawiający się we wszystkich aspektach wspólnego życia jest jednym, wielkim wyrazem miłości. Osoba, która czuje się kochana nie ma potrzeby proszenia o dowód miłości, bo jest tej miłości świadoma. Nie sposób tego wyrazić słowami. Ktoś, kto nie miał okazji tego doświadczyć, nie może tego zrozumieć. Współczuje, być może byłeś niekochanym bachoreksem, który brak miłości mamusi/tatusia rekompensuje sobie nienawiścią do kobiet. „Boze nieistniejacy uchowaj !!! To juz bym wolal klasztor.” >>> Nie wiem, kto w tym klasztorze zaspokajałby cię seksualnie. Ja klasztoru bym nie wybrała, bo życie w celibacie mnie nie interesuje, podobnie jak większości kobiet, ale dzięki Bogu już dawno szczęśliwie zakończyłam poszukiwania partnera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"jak się przejawia wtedy twoja miłość do żony? - Upewniam się co do jej miłości i przez to sam bardziej ją kocham." "Jak się przejawia twoja miłość?- tak że ją kocham. " ZNAKOMITE. "Zrobiło mój dzień." :D KM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina K
Rescator555 dziś Jako, że różnimy się praktycznie całkowicie w podejściu do życia, związków, miłości i seksu dalsza wymiana zdań nie ma sensu. Fajnie było oderwać się od codzienności i powymieniać argumentami wirtualnie, bo w realnym życiu kobieta taka jak ja nigdy nie wpadłaby na faceta takiego jak ty. Mogę się z tobą zgodzić jedynie co do tego, że seks w związku jest bardzo ważny i dobrze szczerze omówić własne preferencje i stosunek do seksu przed wstąpieniem w związek. Bo ten "stosunek" właśnie mówi o człowieku wszystko co należy wiedzieć. Dziękuje, za wymiane zdań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rescator555
@gość wczoraj ZNAKOMITE. "Zrobiło mój dzień." KM << Moglbym oczywiscie napisac babie, ze zanim zacznie opowiadac swoje durne dowc**y, niech przeczyta jakimi glupotami na takie same pytanie odpowiedziala ta madra Karolina, ale mi sie nie chce z tym czyms dyskutowac, Wiec napisze tylko, ze jej udowadnianie, ze 28% kobiet lubiacych oral, wcale tego oralu nie lubi, bo ona nie widzisz powodow zeby lubily, zrobilo mi kilka kolejnych dni. Wiec wciaz jestem jej dluznikiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pożyczki na dowód bez zaswiadczeń, chwilówki online Do 3.000zł na 61dni za Darmo, 100% Online na Konto Wypełnij bezpłatny wniosek tuhttps://xchwilowki.pl/chwilowki/vivus/ lub Pożyczki na dowód bez zaswiadczeń, chwilówki online Do 3.000zł na 30dni za Darmo, 100% Online na Konto Wypełnij bezpłatny wniosek tuhttps://xchwilowki.pl/chwilowki/netcredit/ lub Do 6.000zł na 60dni za Darmo, 100% Online na Konto Wypełnij bezpłatny wniosek tuhttps://xchwilowki.pl/chwilowki/szybka-gotowka/ lub Do 6.000zł nawet na 18 miesięcy, 100% Online na Konto Wypełnij bezpłatny wniosek tuhttps://xchwilowki.pl/pozyczki_na_raty/lendonraty/ Wszystko załatawisz przez internet bez wychodzenia z domu! lub Do 10.000zł bez zaświadczeń nawet na 3 lata, 100% Online na Konto lub odbór na poczcie Wypełnij bezpłatny wniosek tuhttps://xchwilowki.pl/pozyczki_na_raty/zaplo/ Wszystko załatawisz przez internet bez wychodzenia z domu! lub Do 5.000zł nawet na 2 lata, 100% Online na Konto Wypełnij bezpłatny wniosek tuhttps://xchwilowki.pl/pozyczki_na_raty/ferratum/ Wszystko załatawisz przez internet bez wychodzenia z domu! lub Do 10.000zł nawet na 4 lata, 100% Online na Konto lub odbór na poczcie Wypełnij bezpłatny wniosek tuhttps://xchwilowki.pl/pozyczki_na_raty/supergrosz/ Wszystko załatawisz przez internet bez wychodzenia z domu! lub Do 25.000zł nawet na 4 lata, 100% Online na Konto lub odbór na poczcie Wypełnij bezpłatny wniosek tuhttps://xchwilowki.pl/pozyczki_na_raty/pozyczka-hapi/ Wszystko załatawisz przez internet bez wychodzenia z domu! lub Szybka pożyczka z żyrantem lub poręczycielem do 25.000zł na 4 lata. 100% przyznawalności! Wypłata gotówki w 24h a najczęściej jest to 2 godziny. Szybki wniosek wystarczy 5minut i minimum formalności. Pożyczka dostępna na stronie tuhttps://xchwilowki.pl/pozyczki_na_raty/rapida/ lub Wygodne pożyczki przez internet aktualny ranking najlepszych chwilówek Szybka gotówka od 1000zł do 25.000zł w 30minut na koncie lub odbiór na poczcie weryfikacja zdolnosci w 1 minute i szybka wypłata Wypełnij wniosek na stronie http://kredytyk.net.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żal.pl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rescator555
Jesli nawet nie ma fizycznej przyjemnosci z takiego dodatkowego seksu, to powinna odczuwac satysfakcje z bycia doskonala zona, potrafiaca zadbac o swojego faceta. Chociaz byc moze dla egoistek zapatrzonych w siebie, jest to nie do pojecia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja żałuję lat zmarnowanych z byłą już żoną, która odeszła do innego. Kiedy doszedłem do siebie, poznałem cudowną kobietę z którą uprawiam sex długo i namiętnie po kilka razy na dzień. Ponieważ pragnęliśmy tego bardzo i nie chcieliśmy się zamartwiać nad koncepcją, postanowiłem przeprowadzić zabieg wazektomi. I to jest teraz nasze szczęście. Kiedy się chce, ile się chce, brak stresu. To jest to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@gość dziś I pozwolila ci na to? Bardziej zalezalo jej na seksie niz na bachorach? Az trudno uwierzyc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"poznałem cudowną kobietę z którą uprawiam sex długo i namiętnie po kilka razy na dzień. " X A kiedy pracujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Są blogerami ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×