Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Pomozcie: jak sobie z tym radzic?

Polecane posty

Gość gość

Pracuje jako analityk I przez kilka miesiecy mialam emocjonalny romans z moim dyrektorem (oby dwoje jestesmy wolni). Przyszedl taki moment, ze wprost wyznalam mu, ze cos czuje. On spanikowal, wystraszyl sie, ze straci prace I zglosil to do kadr, dyrektor-generalnej I mojej bezposredniej kierowniczki. Sprawa zrobila sie trudna - on zaczal krecic, ale oni w koncu uwierzyli w moja wersje, ze to trwalo I bylo dwu-stronne. Ja nalegalam aby on nie zostal ukarany, poniewaz jako kobieta tez to nakrecalam. Dostalismy upomnienie z kadr, ze dopoki jestesmy w relacji dyrektor-podwladna, nie mozna nam miec zadnych relacji poza biurem, ani prowadzic dyskusji na prywatne tematy. Teraz po 3 miesiacach, sprawa ucichla i on ponownie daje mi rozne dwu-znaczne sygnaly. Moja kierowniczka powiedziala mi, ze w trakcie rozmow zasugerowal jej, ze mu na mnie zalezy, ale dopiero zrobi krok jak oby dwoje bedziemy w innych miejscach pracy (to jest kwestia 11 miesiecy). Jak mam z tym zyc? On napewno dopiero zrobi krok jak bedziemy oby dwoje juz w innych dywizjach, lub firmach. Jak mam sobie poradzic z ta niepewnoscia i czekaniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oby dwoje - kurna co to ma być?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zwolnij się i po sprawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Koleś jest lewy. Poleciał naskarżyć do dyrekcji, ze wyznałaś mu uczucie?:O Olewaj jego zapędy i to bardzo starannie! Chcesz potem musieć rezygnować z dobrej pracy, ktora lubisz (tak przypuszczam) i w dodatku odejść w atmosferze skandalu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On sie bal o swoja prace. Jezeli przyznalby sie do tego, ze dochodzi miedzy nami do prywatnych kontaktow poza burem stracilby prace. Jest na stanowisku dyrektora a ja jestem jego podwladna. Chcial sie zabezpieczyc. Nie musial z tym leciec wyzej - mogl po prostu mi kazac poczekac, az ten uklad sie skonczy. Napewno do 11 miesiecy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aaaa nie doczytałam, ze macie byc odesłani do innych prac. Nie wiem co Ci doradzic. Ale średnio bym sie czuła, skoro on niby zakochany, a poleciał skarżyć, zeby ratować swoj tyłek:O Nie widzisz, ze postawił Cie w niezręcznej sytuacji i jeszcze chciał sie wybielić twoim kosztem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chodzi o to, ze mamy byc odeslani, ale on mial podpisana umowe na 2 lata, ktora maksymalnie wygasnie w pazdzierniku 2019.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20.44 ale przecież nie musiał sie przyznawac skoro nikt go o to nie pytał, mógł to ukrywać ale on poleciał się poskarzyc! Nie widzisz różnicy? Pewnie powiedział im ze lazisz za nim i go podrywasz :-/. Miej honor i olej go jako faceta, traktuje go tylko jako dyrektora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co u Ciebie autorko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czytam i nie wierzę: poleciał z tym do kadr??? Jeśli to prawda, to koleś jest żałosny i nieważne czy się czegoś bał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

jezu dziewczyno piszesz OBY     DWOJE, osobno i masz dobrze platne stanowisko? gdzie zatrudniaja analfabetow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, bazibaz napisał:

jezu dziewczyno piszesz OBY     DWOJE, osobno i masz dobrze platne stanowisko? gdzie zatrudniaja analfabetow?

nepotyzm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

brak znakow diakrytycznych i pisanie zdanie-enter jak na komunikatorze to nie to samo co walenie ortografow

raz bym zrozumiala, ze literowka, wbila sie niepotrzebna spacja, ale wyraz jest powtorzony chyba 3 razy, znaczy, ze autorka nie zna zasady ortograficznej

temat wyswietlil mi sie z boku i napisalam po przeczytaniu pierwszego posta, nie czytajac reszty, ostatnio modne jest pisanie w tematach sprzed kilku lat, myslalam,z e to taka sytuacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×