Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Epidemia Odry pod Warszawa

Polecane posty

Gość gość

Epidemia Odry pod Warszawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To okurtne ale ja tym baranom.odmowilabym.teraz leczenia. Debile

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja mama normalnie przechodzila odre gdy była dzieckiem, normalnie byla w domu. Kiedys to byla choroba wieku dziecięcego tak jak teraz ospa. To nie polio, nawet jak jest "epidemia" i to nie jest przyjemna choroba to dzieci przez nią przejda i tyle. PS. Ja szczepie dzieci, zeby nie bylo ale nie podoba mi się ta nagonka. Kazdy decyduje o swoich dzieciach i wielu ludzi, którzy nie szczepia maja swoje powody i boja sie skutków ubocznych szczepien bo mają przykłady takich dzieci w otoczeniu. Jakby ktoś z nimi normalnie porozmawial to moze byliby bardziej otwarci na zmianę zdania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nieszczepienie jest duzo gorsze w konsekwencjach niz szczepienie. To jest fakt. Jak sie decyduja, to niech przyjma do wiadomosci, ze konsekwencje ponosza nie tylko oni i ich dzieci, ale i inni, duzo mocniej wyeksponowani przez nich na zarazenie sie. Nie przypominam sobie, zeby odra byla ot taka sobie choroba wieku dziecięcego. Chyba z ospa Ci sie miesza. Mam 30 lat i NIGDY nir słyszałam ani w dziencinstwie ani z historii zeby ktos mial odre. Miala corka babci i zmarła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wiesz, że skutki uboczne szczepień i chorób są takie same? Np. zapalenie opon mózgowych lub zgon, tak samo może być na skutek szczepienia jak i choroby. Przeczytaj Rozporządzenie Ministra ds nop: wszystko jest wymienione. Mam 38 lat, przechodziłam w dzieciństwie odre, świnkę i różyczkę. Były już szczepienia, ale zachorowałam zanim rodzice zdążyli mnie zaszczepić. Leczenie było w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odra, świnka i różyczka to były choroby wieku dziecięcego. I lepiej je przejśc w dzieciństwie niż dorosłym życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W zeszłym roku byliśmy z synem w poradni neonatologicznej na kontroli (wcześniak). W mieście oddalonym od nas o 40 km i tydzień później dostałam telefon z samego sanepidu, że mogliśmy mieć kontakt z dzieckiem zarażonym odrą i proszą bacznie obserwować. Czy normalnie dostaje się takie telefony z sanepidu? Także chyba coś jest z odrą na rzeczy, bo o epidemiach ospy ciągle słychać i aż tak nie biją na alarm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Epidemia? To ile procent populacji choruje, że to już epidemia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosciu z 10.36 Nie pomieszalam ospy z odra. Tez mam 30 lat, moja mama 62 i przechodzila odrę . Opowiadała mi, ze sie nudzila bo musiala lezec w lozku w ciemnym pokoju. Po 2 tygodniach wrocila do zdrowia. Odra to nie byla choroba, na którą masowo umieraly dzieci. Ja w dzieciństwie przechodzilam świnke, razem z siostrą i 3 letnim wówczas bratem. PS. Na ospe tez mozna umrzec a jakos nie widze masowego szczepienia dzieci przeciwko ospie. Chociaz sama szczepie dzieci czytam o NOPach i jestem swiadoma, ze nie jest to takie proste i nie dalabym sie nastraszym "epidemii ospy".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko że odra może uszkodzić układ nerwowy. Po jakimś czasie mogą się pojawić powazne i nieodwracalne zaburzenia. To że twojej mamie nic nie jest to dobrze. Nie każdy może mieć takie szczęście. To że ktoś łagodnie przeszedł rozyczke tak samo - jeśli zarazi kobietę w ciąży to jej dzieci może się nie urodzić lub być ciężko ulosledzone. Dlatego trzeba się szczepów- nie tylko dla swojego bezpieczeństwa Ale też innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powikłania po odrze takie jak uszkodzenia układu nerwowego to 1,1% wszystkich zachorowań, a to dane z 71 roku, teraz medycyna interwencyjna jest wiadomo lepiej rozwinięta. Trzeba mieć niezłego niefarta, najpierw by złapać odrę i jeszcze by mieć ciężkie po niej powikłania. To już ryzyko wypadku samochodowego jest statystycznie dużo większe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz złapać odre będzie dużo łatwiej właśnie przez to że ludzie unikają szczepień. I na pewno ryzyko zapalenia mózgu też wzrośnie. Sytuacja która mamy teraz - bardzo mało chorób zakaźnych- to skutki systematycznych i regularnych szczepień sprzed lat. Argument że nie ma chorób więc bo po co szczepic jest absurdalny. Szczepic aby choroby nie wróciły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli coraz wiecej ludzi przestanie szczepic dzieci to zlapanie odry nie bedzie niezlym niefartem . Prawdopodobiensto zavhorowania sie zwiekszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Medycyna nic nie pomoże, bo nie ma absolutnie żadnego sposobu, żeby zapobiec powikłaniom neurologicznym po odrze (które mogą się ujawnić po latach). To tak, jak z opryszczką: raz się zarazisz i wirus uśpiony pozostanie na zawsze (po ospie też zresztą - patrz półpasiec). Medycyna może tylko łagodzić objawy samej odry (bo tylko leczenie objawowe się stosuje, nie ma żadnego leku na odrę. Najlepsze, co może zrobić medycyna to szczepienia, i właśnie dlatego na razie bardzo trudno się jest zarazić. Ale to nie potrwa długo, czego przykładem są takie, na razie punktowe, wybuchy choroby. We Francji już mieli tego przykłady na skalę krajową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odra jest bardzo zarazliwa. 95% ludzi( nieszczepionych), ktorzy zetkneli sie z wirusem , zachoruje.Daj***ardzo duzo powikłan. Najniebiuezpieczniejsza jest dla niemowląt, ludzi starszych i kobiet w ciazy, A zarazic sie mozna wszedzie, jak to wirusem. Poniewaz nie ma na nia lekarstwa, jedyne, co zapobiega, to szcepienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro zarażonych przybywa to powinni zacząć znowu produkować pojedyncza szczepionkę przeciwko odrze a nie ładować w ludzi jakieś mmr, które powoduje dużo skutków ubocznych. I dodatkowo szczepi się na świnkę i różyczkę bo to 3 w1, nawet jeśli niektorzy chorowali. W Japonii już dawno wycofano i zakazano mmr bo powodowała za dużo powikłań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×