Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy mam rację że związek powinno się budować

Polecane posty

Gość gość

na przyjaźni, zaufaniu itd a nie od początku na seksie? ze to nie są trwałe fundamenty? uważacie że jest dużo takich par gdzie zaczęły od seksu, seks układu a potem rozwinął się z tego normalny związek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyrażę tylko moje zdanie, mozna się z nim nie zgadzać. Różnie ludzie zaczynają, to na pewno, ja osobiście nie znam długoletniej pary która zaczęła swój związek od razu od seksu na pierwszych spotkaniach (ale też nie wszyscy o tym głośno mówią więc i może komuś tak się zdarzyło). Te historie które znam od seksu strony to były jednak chwilowe znajomości. Inaczej jednak sie postępuje gdy ktoś szuka trwałego związku a inaczej do przelotnej znajomości. Myślę że marząc o relacji dłuższej warto najpierw poznać osobę trochę lepiej, dać sobie czas zanim dopuści się ją do tak intymnej sfery jak seks. Gdy rozpoczyna się od seksu ten potrafi przesłonić wszystko, hormony szaleją, przywiązujemy się a tak naprawdę nie wiemy do kogo. Zaślepieni i niemyślący zazwyczaj pod wpływem zauroczenia robimy wiele głupot i błędów. Ile to związków runeło gdy seks przestał być tak atrakcyjny jak na początku (bo się znudził) a osoba przestała już wydawać się tak pociągająca? I to często dotyczy krótkich związków, takich do 2-3 lat. Tak bywa jeśli np. seks był najważniejszym a bywa że i jedynym spoiwem, przestał mocno kleić a nie zadbano o inne, trwalsze i niezbędne. Dla mnie seks w związku to polewa na torcie zbudowanym właśnie z przyjaźni, zaufania, dobrego poznania, bliskości, czułości, namiętności, akceptacji, oddania. Najpierw się piecze spody, przekłada masą, wykończenie i dekoracja są na końcu :P Ale oczywiście nie wszystkim chce się czekać na cały tort, wolą wyżreć polewę maczając paluchy wcześniej a za tort dziękują bo się już nażarli :D Lecz nie będę mówić ludziom jak mają żyć, na szczęście nie ponoszę za nich odpowiedzialności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma sex układu , nie ma związku . nie ma juz nic skończyło się co miało się skończyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Mój obecny związek zaczął się od seksu. Obecnie jesteśmy zaręczeni, ślub w przyszłym roku :) kochamy się nad życie. Seks nigdy nam się nie znudzil, jest wręcz przeciwnie - im dłużej jesteśmy razem, tym coraz bardziej się pragniemy. Oczywiście nasza relacja nie opiera się na seksie, chociaż od niego się zaczęła... Seks to tylko dodatek do naszego życia, poza łóżkiem też świetnie sie dogadujemy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam gdzieś po co w coś wchodzić i się rozczarować to już lepiej być wolnym a sex to tylko przyjemność i tyle z każdy można to zrobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NIE z kimś bo ktoś ma ochotę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też znam taką parkę kochającą się, są świetną parą taaa słodziaszki. Dla tych co ich nie znają.. Facet mówił że od seksu się zaczęło, zastanawiał się czy z nią się spotykać bo wcale nie był zakochany, ona ma duże potrzeby seksualne a on z tego korzystał i głupio po kilku latach ją zostawiać. Zresztą tak się uczepiła że go nie puści. Kupił pierścionek no bo ciągle koło niego skakała że ma mieć pierścionek, kupił pierwszy lepszy, a ślub bierze z podobnego wymuszonego powodu. Miłość jak sie patrzy.. Ale ona uważa że tworzą cudowny związek. Ciekawe jak ich losy sie potoczą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też znam parę, która zaczęła od łóżka. Są razem już rok. ;) A co poradzicie dziewczynie, którą chłopak olał dla kumpli i dla flaszki? ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Też znam taką parkę kochającą się, są świetną parą taaa słodziaszki. Dla tych co ich nie znają.. Facet mówił że od seksu się zaczęło, zastanawiał się czy z nią się spotykać bo wcale nie był zakochany, ona ma duże potrzeby seksualne a on z tego korzystał i głupio po kilku latach ją zostawiać. Zresztą tak się uczepiła że go nie puści. Kupił pierścionek no bo ciągle koło niego skakała że ma mieć pierścionek, kupił pierwszy lepszy, a ślub bierze z podobnego wymuszonego powodu. Miłość jak sie patrzy.. Ale ona uważa że tworzą cudowny związek. Ciekawe jak ich losy sie potoczą. xxxxx I serio myślisz, że problemem w tym zwiazku jest to, że zaczął się od seksu? Bo moim zdaniem facet jest niezrównoważony, skoro nie kocha dziewczyny, ona wymusza na nim ślub i on sie na to zgadza. Serio? :O to chyba jakaś c***a bez własnego zdania, a nie facet. Na dodatek niedojrzały, skoro decyduje się na wymuszony ślub... jakby to była zabawa w dom, a nie poważna deklaracja z ogromnymi skutkami prawnymi... więc sorry, ale w tym wypadku to z tym facetem jest coś nie tak i nie ważne czy jego związek zaczał się od seksu czy uprawiałby go po pół roku związku... bo tu jest coś mocno z jego IQ nie tak, a nie z tym co i kiedy robi w łóżku z dziewczyną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:40 Tu wina leży po obu stronach, dwie chore osoby się spotkały. Nie było napisane ale dziewczyna jest agresywną mamuśką a nie partnerką, w dużej części jest niedojrzały sam z siebie, braki w wychowaniu, a z drugiej strony też dlatego bo ona mu nie pozwala dojrzeć, dyryguje nim jak tylko może. Obydwoje nie powinni zakładac rodziny. Kiedyś pewnie przejrzą na oczy. Tu nie chodziło o sam seks na początku ale o to że równolegle nie postępowała za nim prawdziwa intymność, rozwój, szacunek itp. Czyli de facto to seks ich głównie łączy. Albo to kiedyś pierdyknie albo będą się użerać do grobowej deski albo stanie się cud i dorosną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawda jest taka, ze nie ma reguły Oczywiście najlepiej jest faktycznie poczekać z seksem zanim się kogoś pozna lepiej. Wtedy wszystko idzie dobrym torem, kolejne fazy zwiazku są na właściwym miejscu. Ale zdarza się, że para pod wpływem dużego pożądania idzie do łózka na pierwszej randce... a jak się to dalej potoczy, zalezy od nich samych, od ich charakteru i determinacji do stworzenia związku. Osobiście znam pary, które zaczęły od seksu i nadal są razem, niektóre z nich to już małżeństwa. Znam też pary, które zaczęly od seksu, ale kiedy pożądanie wygasło, rozpadły się. Znam pary, które czekały długo z seksem i sa do dzisiaj razem jak i znam dziewczyny, które zwlekały z seksem "żeby nie za szybko" i ich związki też nie przetrwały. Nie ma reguły. Prawda jest taka, że aby stworzyć szczęśliwy zwiazek, trzeba do siebie pasować i mieć podobne poglądy na życie, trzeba czuć, że to ta wlaściwa osoba, z która nam naprawdę dobrze. A to po jakim czasie się idzie ze sobą do łóżka ma drugorzędne znaczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13.04 znowu zaczynasz od d**y strony? więcej jak rok wam nie wróżę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś No to twoje wróżby są gooovno warte, bo jesteśmy razem już 5 lat :P rok nam już dawno wiec stuknął.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta wspomniana para tez jest ze sobą od 5 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sam staż jeszcze o niczym nie świadczy chociaż pomaga w rozjaśnieniu pewnych kwestii. Związek zależy głównie od dojrzałości osób go tworzących. A ta osiągana jest obecnie coraz później, u mężczyzn bywa, że i koło 40-stki, choć bywają wyjątki. Można być i kilkanaście lat razem a nadal mieć sieczkę w głowie, żyć pozorami i nadal nie wiedzieć czym jest miłość pełna. Ta najczęściej mówi "sprawdzam" w niespodziewanych sytuacjach, codziennych problemach, zwykłej szarości i chwilach mało radosnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sowaa
seks w niczym nie przeszkadza, jesli zwiazek jest budowany na przyjazni. ale wlasnie - czy jest to przyjazn, czy tylko zauroczenie i pozadanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×