Opieka nocna przychodnia w szpitalu czy u Was są podawne leki dxieciom

Hej,od wczoraj córka gorączkuje,jednak wczoraj jeszcze mogłam jej tą gorączkę zbić,reagowała na syropy.Dzisiaj już totalnie nic nie pomagało,pojechałam z nią do szpitala,do przychodni w szpitalu dokładnie.Tam została zbadana i jak pojechałam z córka z gorączka 39 stopni,tak wróciłam z 40 stopniową gorączka.Lekarz ja zbadał i stwierdził ze „on nic nie widzi tutaj”. Kazał podać coś w czopku skoro podawałam syropy i jutro iść do rodzinnego.Czy u Was tez są takie zasady,że dziecku nie są podawane żadne leki?

U mnie na nocnej opiece syn dostawał zastrzyk jak się dusił przy krtani

Ja tutaj tez liczyłam,że dostanie chociaż zastrzyk na zbicie temperatury,a dostałam złota radę „czopek i nie panikować,a rano do rodzinnego”

Trzeba było wymagać od lekarza żeby podał dziecku lek a pewnie mu się nie chciało

To ja mam lekarzowi mówić jak ma leczyć moje dziecko?Chyba on powinien to wiedzieć,on skończył medycynę,nie ja.Poza tym odesłał nas do rodzinnego,a co rodzinny zrobi innego?

Lekarz musi podać lek pacjentowi skoro ten tego potzrebuje ja bym jechała jeszcze raz do szpitala

Jak się dziecko dusi to rozumiem podanie leku ale na gorączkę to samemu się leki podaje.

Podawałam i podaje nadal/ działają na chwile.

To jak nie działają to było wymagać przyjęcia do szpitala i leczenia dożylnego.

Zawsze możesz wrócić. Mam nadzieję,ze w końcu gorączka spadnie. Synowi jak się dusił z powodu zapalenia krtani raz podawano zastrzyk,raz nie... Więc to nie takie oczywiste.

to co sie spodziewasz, ze podasz jedna dawke paracetamolu i wyzdrowieje, reklam sie naogladalas. jest infakcja to potrwa nim bedzie zdrowa , ciesz sie ze nic nie ma w badaniu , bo to oznacza ze nie potrzeba antybiotyku. troche cierpliwosci

Zawsze byłabym z dzieckiem w szpotalu ale za wszelka cenę wolę leczyć w domu babcinymi sposobami bo chemicznie jest bardzo szkodliwe! Również mąż jest zawsze podczas każdego badania krocza u ginekologa by pilnował sterylności bo często dochodzi zakażeń pochwy brodawczekiem ludzkim itp.... a gdy zarazu i sie partnerka zaraża męża! !!!!!!

Nogdy mi sie nie zdarzylo ze lekarz podal lekalemu dziecku. Bylam pare razy z corka jak byla malutka i jak goraczkowala. Lekarz albo radzil podawanie ibuprpfenu i paracetamolu naprzemiennie albo uzycie czopkow. U nas to pomagalo...ale nie wiem jaka chorobe ma Twoje dziecko. Zastosuj leki ktore zaordynowal dziecku leki a tano idz do pediatry i zapytaj sie co on sadzi o tej sytuacji bo moze rzeczywiscie lekarz winien podac leki dziecku.